www.starozytnyhogwart.fora.pl

Kiara Riddle

-W porządku, lepiej ty... Ja mogę jeszcze to spalić i tyle z tego będzie..-uśmiechnęła się...

Liliana Malfoy

-To daj mi jakąs kartkę.-Wzięła pióro i pergamin i zaczęła tłumaczyć tekst.

Kiara Riddle

-I co??-zapytała zaciekawiona...

Liliana Malfoy

-To wiersz.-Pokazała jej pergamin:
Kolejny wieczór nie wiem który z rzędu.
Omijasz mnie łukiem.
A z twarzy Twej nie znika smutek.
Dotknąć Cię próbuje lecz otrząsasz się tylko.
Jakby stal chłodna, zimna zamiast mej dłoni Cię gładziła.
Ciągle siedzisz w oknie wypatrując czegoś w dali.
Na co czekasz?
Czego szukasz?
Ja jestem tuż obok na słowo choć jedno Twe czekam.
Błądzę po domu kolejną minutę.
Starając się wierzyć, że jeszcze coś czujesz.
Spojrzeć w Twoje oczy choć raz próbuje, lecz Ty mych unikasz.
Czy kiedyś to zrozumiem?
Dnia kolejnego zrozumiałam.
Zbyt wiele niż chciałam.
To ja odeszłam przecież.
Bo nie mnie już w tym świecie.
Ludzkiego istnienia.
Pozostał tylko zapach, łzy, wspomnienia....
-Myślę, że to jakiś szyfr.

Kiara Riddle

-Na pewno, tylko jak go odszyfrować??-powiedziała zastanawiając nad tekstem...

Liliana Malfoy

-Hmm...spójrz na ostatnie linijki. Pisze, że "to ja odeszłam przecież.." to znaczy, że nie żyje, ale ceły czas przebywa w świecie żywych. Czyli duch.

Kiara Riddle

-Masz racje...

Liliana Malfoy

-Tylko o co chodzi z tym duchem?-Pomyślała chwilę, nie ma tu nic związanego z duchami?

Kiara Riddle

-Nie ma tu nic związanego z duchem... Chyba że tamta dziwna książka...-powiedziała wskazując na ścianę na której wisiała przez uroczysta książka...

Liliana Malfoy

-To chyba to.-Sięgnęła po książkę, która jak się okazała, była całkiem materialna.

Kiara Riddle

-Oby było w niej jak się stąd wydostać..

Liliana Malfoy

-Och..ja myślę, że to dopiero początek.-Nagle poczuła coś, czuła, jak pokój się rozmywa. Po chwili stała w tym samym pokoju, lecz zobaczyła postać, która znika w podłodze koło kufra.-Tu jest tajne przejście stwierdziła.

Kiara Riddle

-Gdzie? Ja chce stąd wreszcie wyjść..

Liliana Malfoy

-Pod tą skrzynią.-Wyciągnęła rękę i uniosła skrzynie w powietrze.-Proszę.-Odstawiła ją na bok i zajrzała do otworu.-Co to jest?

Kiara Riddle

-Kolejna tajemnicza rzecz...-powiedziała wpatrując się w przejście...