Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl
Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Kuchnia
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> Dolina Huanglong / Willa 'Wodospady"
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Alister Fox
Łamacz klątw w Banku Gringotta


Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:12, 28 Gru 2013    Temat postu:

Alister zatrzymał Ją reka, nieświadomy "pamiątki" z zeszłego wieczoru:- Hej, hej hej... Co Cie ugryzło? Świetnie tańczyłas, troche przesadziłas z alkoholem, ale to się zdarza... Poza tym, było świetnie...-usmiechnął sie czarująco.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anastazja Malfoy
Nauczyciel


Dołączył: 09 Gru 2013
Posty: 543
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Malfoys' Manor
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 23:17, 28 Gru 2013    Temat postu:

- nie rób ze mnie idiotki..- odwróciła się napięcie z rozwianymi włosami. Ton, którym mówiła miał temperaturę zera absolutnego, a w szarych oczach tliły się niebezpieczne ogniki

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alister Fox
Łamacz klątw w Banku Gringotta


Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:21, 28 Gru 2013    Temat postu:

-To byłoby zabawne, ale nie...-uniósł rece w gescie pokojowym:- Nic złego się nie wydarzyło, dobrze sie bawiłaś.-podał jej sok:- Napij sie, usiądx na spokojnie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anastazja Malfoy
Nauczyciel


Dołączył: 09 Gru 2013
Posty: 543
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Malfoys' Manor
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 23:45, 28 Gru 2013    Temat postu:

- a to co ma być ? - spytała wskazując na jego szyję - jeśli nie wystarcza Ci moje towarzystwo trzeba było powiedzieć..a nie zabawiać się z inną, gdy ja tańczyłam w pijanym uniesieniu..- warknęła. Kobieta chwyciła szklankę z sokiem i wlała do niej eliksir po czym wypiła wszystko jednym duszkiem. - jak ja nienawidzę facetów..- warknęła pod nosem i odstawiła szklankę z trzaskiem, przez co ta pękła i skaleczyła jej dłoń. Kobieta momentalnie zrobiła się blada i przyjrzała się spływającej, po jej palcach krwi, przeniosła wzrok na Alistera i osunęła się z krzesła na podłogę. Nigdy nie przypuszczała, że jej słabość wyda się w tak prozaiczny sposób

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alister Fox
Łamacz klątw w Banku Gringotta


Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:51, 28 Gru 2013    Temat postu:

Alister złapał Ją i wział na ręce.:- Cholera jasna.....-szepnał do siebie i noga kopnał lekko trzy krzesła tak, by były blisko siebie i usadowił dziewczynę na dwóch, a nogi przeniósł jej na trzecie krzesło:- Ech....-przejechał palcem po szyi i znalazł ślad szminki:- To Twoja szminka, głupia...-wycedził. Zdarł kawalek materiału ze swojej koszuli i obwiązał krwawiący palec. Oparł dziewczynę o krzesła i wyciągnał różdzkę.- Accio eliksir trzeźwiący!-mruknał, a buteleczka poszybowała z jednej z szafek wprost do Jego reki. Odkorkował ją i rozchylił dziewczynie wargi, po czym wlał pare kropel do ust. machnał rózdzka w strone odłamków, a szklanka złozyła się na nowo i wróciła na stolik. Kucnął przy dziewczynie, zamknał jej usta i cmoknął lekko w policzek:- Anastazjo...-szepnał jej do ucha:- Budź się.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anastazja Malfoy
Nauczyciel


Dołączył: 09 Gru 2013
Posty: 543
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Malfoys' Manor
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 0:01, 29 Gru 2013    Temat postu:

- umarłam?- wyszeptała otwierając powoli oczy - Ty też umarłeś..zatem ojciec znalazł nas w nocy ?..mówiłam by nie kupować tylu bahanek..- szeptała coś nieskładnie. Przymknęła znów oczy. Po dłuższej chwili jednak otworzyła je i podniosła się szybko - co Ty robisz?! - odsunęła go od siebie i uciekła na drugi koniec kuchni po czym spojrzała na prowizoryczny opatrunek na swoim palcu. W końcu wyprostowała się dumnie i oparła z wrodzoną elegancją o blat. - nic nie jadłam to z przemęczenia..- odparła

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alister Fox
Łamacz klątw w Banku Gringotta


Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 0:07, 29 Gru 2013    Temat postu:

Alister opanował wybuch śmiechu, spoglądajac na Nią z powaznym zrozumieniem, chociaz usta mu drżały:- No widzisz, a ja się dałem nabrac, jaki ze mnie frajer...-powiedział tajemniczo:- Szkoda, ze sie przy tym tez skaleczyłem...-powiedział, trzymając dłoń w drugiej ręce:- Zobacz....-podszedł.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anastazja Malfoy
Nauczyciel


Dołączył: 09 Gru 2013
Posty: 543
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Malfoys' Manor
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 0:20, 29 Gru 2013    Temat postu:

- trzeba było uważać...- odparła odwracając się od niego i nagle zaciekawiła się widokiem za oknem

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alister Fox
Łamacz klątw w Banku Gringotta


Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 0:31, 29 Gru 2013    Temat postu:

-Ale spójrz, to może być poważne...-spojrzał na swoją dłoń i się skrzywił:- Uuuaaa...-syknał:- Cieknie jak z kranu...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anastazja Malfoy
Nauczyciel


Dołączył: 09 Gru 2013
Posty: 543
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Malfoys' Manor
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 0:40, 29 Gru 2013    Temat postu:

- trudno..najwyżej się wykrwawisz..- westchnęła nieugięta przyglądając się linii lasu. W końcu nie wytrzymała i nie odwracając się zbytnio ruszyła do wyjścia zostało jej to jednak udaremnione coś krepowało poły jej szlafroka. Kobieta odwróciła się i ujrzała na materiale stopę Alistera - mógłbyś ? - spojrzała na niego wymownie

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alister Fox
Łamacz klątw w Banku Gringotta


Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 0:43, 29 Gru 2013    Temat postu:

-To zalezy, jaki będzie skutek tego, jesli ruszysz bardziej do przodu...-powiedział. Spojrzał na jej dłoń i ujał jedną.:- No pieknie...-syknał:- Zaczeło przeciekać....-przyjrzał się czerwonej plamce na materiale i rozwinał opatrunek, po czym zdarł kolejny skrawek i owinał jeszcze raz. Wciąż trzymał w jej wyciągniętej dłoni przekrwawiony kawałek materiału:- Teraz juz lepiej, prawda?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anastazja Malfoy
Nauczyciel


Dołączył: 09 Gru 2013
Posty: 543
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Malfoys' Manor
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 0:49, 29 Gru 2013    Temat postu:

- nie panikuj..to tylko przecięta skóra..- odparła interesując się nagle kuchenną boazerią

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alister Fox
Łamacz klątw w Banku Gringotta


Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 1:01, 29 Gru 2013    Temat postu:

-Ale muszisz na to zerknac...-powiedział rozbawiony Alister:- To tylko przecięta skóra..-zacytował.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anastazja Malfoy
Nauczyciel


Dołączył: 09 Gru 2013
Posty: 543
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Malfoys' Manor
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 1:04, 29 Gru 2013    Temat postu:

- Alister odczep się dobra ? - syknęła i energicznie szarpnęła połami szlafroka przez co wydostała go i prawie wybiegła do salonu, widząc Demeter i Bellatriks chciała się cofnąć ale nie zdążyła.

Oczom Lestrange ukazała się jej siostrzenica, w pomiętym ubraniu i z rozwianymi włosami a w oczach miała panikę. jak to Bellatriks zinterpretowała źle całą sytuację i wymierzyła różdżką w Alistera, który niczego nieświadomy pojawił się w drzwiach


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> Dolina Huanglong / Willa 'Wodospady" Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin