www.starozytnyhogwart.fora.pl

Liliana Malfoy

-Idziemy.-Ruszyła przodem.-Albo może idź przodem, skoro tu są pająki.

Kiara Riddle

-Nie bój się jesteś ze mną i nic Ci nie zrobią.-uśmiechnęła się i poszła przodem...

Liliana Malfoy

-dobra, dobra.-Szła za nią-''Chyba czas przestać się bac pająków''

Kiara Riddle

-Jak chcesz to Ci pomogę się ich przestać bać.

Liliana Malfoy

-Byłabym Ci bardzo wdzięczna.

Kiara Riddle

Uśmiechnęła się.-Może chcesz wziąć jednego do ręki??

Liliana Malfoy

na chwilę zamknęła oczy.-Chcę.

Kiara Riddle

-Jesteś pewna??-zapytała a na jej ręce pojawił się mały pająk...

Liliana Malfoy

Liliana próbowała powstrzymać odruch strząśniecia go z dłoni.-Chyba nie jest tak źle.

Kiara Riddle

-Na razie nie.-uśmiechnęła się. Po chwili pają zniknął.-I jak??

Liliana Malfoy

-Okropne uczucie, jak mi chodził po dłoni.

Kiara Riddle

-To był malutki pajączek, ciesz się że ie dałam Ci wielkiej tarantuli.

Liliana Malfoy

-A dasz?

Kiara Riddle

-Jak chcesz??

Liliana Malfoy

-Później.