www.starozytnyhogwart.fora.pl

Kiara Riddle

W samym środku lasu znajduje się mała, stara, drewniana chatka. Są tam pokoje i meble. Nikt od bardzo dawna w niej nie był. Stała opuszczona przez wiele lat w samiutkim środku lasu.
__________________
Kiara chodziła po Zakazanym Lesie. Była ubrana w rurki i niebieską tunikę. Chodziła sama po lesie. Szła ścieżką, dopóki w oddale nie zobaczyła światła. Poszła w jego kierunku by zobaczyć co to takiego. Kiedy doszła na miejsce zobaczyła małą chatkę. Weszła do środka. Było tam bardzo ładnie, ale wszędzie był kurz i pajęczyny. Było widać że nikt tam od dawna nie był. rozglądała się po chatce. Nie słyszała nawet kroków zbliżającej się osoby...

Marlena Rakicka

Marlena bezszelestnie podeszła do Kiary-Cześć-powiedziała głośno. Kiara aż podskoczyła

Kiara Riddle

-Cześć...-powiedziała z lekkim uśmiechem..-Nie strasz mnie... Co tutaj robisz??

Marlena Rakicka

Spacerowałam-odparła z uśmiechem-A ty co robisz w takim miejscu?

Kiara Riddle

-Chodziłam po lesie i jakoś tutaj trafiłam... Ciekawe miejsce...-powiedziała z lekkim uśmiechem...

Marlena Rakicka

Ciekawe-powtórzyła-Wiesz co jeszcze jest ciekawe? Że często gdzieś spacerujemy i prawie zawsze natrafiamy na siebie

Kiara Riddle

-Tak, to jest bardzo ciekawe...-uśmiechnęła się tak jak nigdy dotąd z radości i szczęścia...

Marlena Rakicka

Spojrzała na Kiarę. jej szczery uśmiech automatycznie wywołał uśmiech na twarzy Marleny-wygląda na to, że jesteśmy na siebie skazane-zaśmiała się

Kiara Riddle

-Chyba tak..-zaśmiała się

Marlena Rakicka

Więc wykorzystajmy to-zaproponowała. Wyciągnęła różdżkę i machnęła nią krótko. Po chwili przed nimi pojawił się stolik z najróżniejszymi przekąskami

Kiara Riddle

-Same pyszności...-uśmiechnęła się i machnęła różdżką, a na stoliku pojawiły się pyszne owoce...

Marlena Rakicka

Zaśmiała się-To może jeszcze....-Machnęła krótko różdżką. Pojawiła się wieża stereo i kilka głośników z których zaczęła lecieć muzyka

Kiara Riddle

-Doskonały dzień na piknik w chatce...-zaśmiała się...

Marlena Rakicka

O tek-uśmiechnęła się. Podniosła butelkę z piwem kremowym-Twoje zdrowie

Kiara Riddle

-O nie, Twoje zdrowie...-uśmiechnęła się i wzięła butelkę z piwem kremowym...