www.starozytnyhogwart.fora.pl

Suniva Lestrange Howlett

Suniva machnęła rózdżką - już nie mają...więc?

Tsu Black · Gość

-Chcesz nadal być pod władza Voldemorta? Szkoła podupadnie jeżeli zostanie tak jak teraz. Musimy coś zrobić.

Suniva Lestrange Howlett

- eh..szczerze..zostało mi tylko pare miesięcy nauki tutaj...

Tsu Black · Gość

-Masz rację. Nie chciałem o tym. -powiedział. -Pogadajmy o naszych "miłościach". Z kim my właściwie jesteśmy?

Suniva Lestrange Howlett

- sama nie wiem.. - powiedziała rozkładajac sie wygodnie - naprawde nie mam pojęcia

Tsu Black · Gość

-Mam dość życia. Eliza mnie zdradzała, Malwina nie była lepsza a nikogo innego nie miałem. -upadł na kolana i zaczął płakać.

Suniva Lestrange Howlett

- oh..przestań...wszytskie dziewczyny nie były ciebie warte...przecież to tylko przelotne romanse....

Tsu Black · Gość

-Może i racja ale to rani. Jak nóż w plecy. -powiedział lodowato.

Suniva Lestrange Howlett

- oh Tsu...dobrze wiesz ze każda kobieta jest fałszywa.....i żeby zaczymać nas przy sobie musicie sie starac...bo po pewnym czasie...monotnność związku staje się nie do zniesienia - powiedziała z uśmiechem patrząc się koątem oka na Tsu

Tsu Black · Gość

-Twoje bezcenne rady...

Suniva Lestrange Howlett

- a nie mam racji?

Tsu Black · Gość

-Masz. Ale co mnie to ku*** obchodzi!! -nagle wstał. -Mam dość życia!! Nie warto żyć dla jakichś głupich lasek!! -w ręku pojawił mu się nóż którym natychmiast się dźgnął.

Suniva Lestrange Howlett

- czekaj pomoge ci...no przecież żartowałam.. - dodała widząc wzrok chłopaka i wyrwała mu nóż z ręki odrzucając go pod sciane - i co ...już się wyżyłeś. - spytała pomagając mu usiąść na kanapie i odpinają ckoszule aż do rany - no no no ładnie sobie dałeś... - i zaczłę asie przyglądac spływajacej krwi

Tsu Black · Gość

Rana szybko się zasklepiła. -Nie mogę się zabić dopóki nie zabiję Voldemorta i nie spotkam prawdziwej miłości. I wcale mi nie jest lepiej.

Suniva Lestrange Howlett

- oh Tsu...a już myśłałam że cie skosztuje..a szkoda..