www.starozytnyhogwart.fora.pl

Liliana Malfoy

Liliana przechadzała się między regałami w końcu podeszła do bibliotekarki i pokazała jej świstek papieru na którym było napisane pozwolenie na wejście do działu ksiąg zakazanych. Dziewczyna odrazu skierowała się do najciemniejszego i najmroczniejszego kąta. Stanęła na palcach i sięgnęła po książkę, z zapałem zaczęła ją wertować. Po chwili usłyszała cichy lecz dosłyszalny odgłos tarcia ogromnego cielska po kamiennej podłodze.
-Avada..-Ucieszyła się.-Jak dobrze znów Cię widzieć...
-Robiłam to co kazałaś...-Odpowiedziała jej wężyca.
-I jakie rezultaty? Pilnowałaś go?-Na jej twarzy odmalowała się ciekawość.
-Tak....cały czas się ukrywa. Tylko raz ktoś do niego przyszedł.-Podpelzła bliżej Ślizgonik.
-Kto?-Zapytała natychmiast.
-Czarny Pan, coś mu zostawił.-Uniosła głowę wraz z kawałkiem tułowia.
-Wiesz co to było?-Wstała z podłogi i nerwowo zaczęła bawić się medalionem.
-To był list. Bardzo ważny list skoro sam Czarny Pan go przyniósł. Długo rozmawiali i wiele razy wymieniane było imię Twoich rodziców.-Zasyczała.
-Co? Wiesz co o nich mówili?-Wypytywała węża.
-Mówił cos o jakiejś misji, którą zgodzili się wypełnić, że żyją nadal, ale nie wrócą jescze przez jakiś dłuższy czas.....-Urwała.
-Wracaj do niego. Nie opuszczaj go, pilnuj jak własne dzieci...-Poprosiła.
-Jak sobie życzysz....ale uważaj na siebie.-Obróciła się i zaczęła oddalać się w kierunku jednego z tajnych przejść.
-Ty też kochana Avado...-Szepnęła Liliana i znów zajęła się lekturą. Dopiero po chwili spostrzegła się, że od dłuższego czasu przygląda jej się.....

Tsu Black · Gość

Tsu. -Cześć. Co tam czytasz? -zapytał radośnie.

Liliana Malfoy

Liliana pisnęła cicho.
-O, cześć....wystraszyłeś mnie.-Uśmiechnęła się łagodnie.-Najstraszniejszą książkę o czarnej magii.

Tsu Black · Gość

-Czyli masz zamiar kogoś zabić? -zapytał z uśmiechem siadając na przeciw.

Liliana Malfoy

-Narazie Alex mnie nie zdradził, więc nie mam kogo.-Odpowiedziała bardzo serio.

Tsu Black · Gość

-Rozumiem. -wstał i zaczął szukać historii swojej rodziny. Miał już jedną ale nie sięgała ona tak daleko jak chciał.

Liliana Malfoy

-W tamtej części...-Wskazała mu przeciwległy kąt.-Druga półka od dołu i chyba szósta książka licząc od prawej.

Tsu Black · Gość

Chłopak udał się w tamto miejsce. -Skąd tak to dokładnie wiesz? Interesowała Cię historia mojego a poniekąd i twojego rodu?

Liliana Malfoy

-Co? Mojego i Twojego? A co te dwie rodziny mają wspólnego?-Zdziwiła się.-Poprostu to moja ulubiona część biblioteki i daltego tak świetnie ją znam.

Tsu Black · Gość

-Nieważne. -usiadł i zaczął studiować książkę.

Liliana Malfoy

-Jak już zacząłeś to dokończ, nie lubię jak ktoś przerywa w pół zdania.

Tsu Black · Gość

-Nasze rody w którymś pokoleniu były złączone i to tyle. -powiedział nie odrywając się od lektury.

Liliana Malfoy

-Acha.-Uniosła lekko brew, tak jak robiła to, gdy była czymś zainteresowana.-A myślałam, że nie ma w tym zamku książek o horkruksach.....

Tsu Black · Gość

-Wszędzie są tylko trzeba poszukać.

Liliana Malfoy

-Jak narazie jest to jedyna, którą znalazłam w całej bibliotece. I to bardzo dokładna.-Ucieszyła się.