www.starozytnyhogwart.fora.pl

Gość

Kto tak powiedział?Ty pierwszy zacząłeś się kłócić...

Christoper Black

Mam co do tego inne zdanie, ale nieważne. Pójdę już, tak będzie lepiej.

Gość

No to cześć...-powiedziała Jagoda zostając sama przy jeziorze.Po chwili naszła ją dość niewinna myśl...A może by tak...Jagoda dyskretnie odwróciła sie do tyłu machneła różdżką w strone Chrisa i pomyślała:
-Avifors. Szybko zawróciła do dawnej pozycji(przodem do jeziora)udając że nie wie skąd wzieły się te nietoperze, które poleciały za Chrisem z zamiarem zaatakowania Twisted Evil

Christoper Black

Chris wkurzony odwrócił się w stronę Jagody. Wycelował dokładnie w jej różdżkę:
-Flagrante - mruknął. Poszedł w stronę zamku, nie reagując na krzyk Jagody, kiedy sparzyła się różdżką...

Malwina Smith

Siema-powiedziała Malwina podchodząc do Jagody.-co tak stoisz bez sensu...?

Gość

A niby co mam robić?-zapytała agresywnie Jagoda.

Malwina Smith

Malwina spojrzała na Jagodę.Zastanawiała sie jaki jest powód jej złego humoru.-No cóż-powiedziała-jeśli nie chcesz gadać to nie...jakby co będe u siebie.
(ej popiszmy na pw)

Gość

Oki-powiedziała na odczepnego Jagoda
(dobra;))

Malwina Smith

Malwina wsłuchała sie w nad wyraz krótką odpowiedź Jagody i poszła do zamku;)

Liliana Malfoy

Przez błonia szła para. Podąrzali w stronę jeziora.

Christoper Black

-Fajnie tu jak jest ciemniej - stwierdził Chris

Liliana Malfoy

-ładniej niż w dzień. Szczególnie zamek ślicznie wygląda.-Powiedziała patrząc na Hogwart.

Christoper Black

-Taak - potwierdził z namysłem Chris - Ogólnie wszystko fajnie wygląda.

Liliana Malfoy

-Dokończmy to, co nam przerwano.-Stali na występku, z którego wczoraj skakali. Nad nimi niebo, pod nimi woda.

Christoper Black

-Na życzenie. - I znowu połączyli się w pocałunku. Choć już to robili, było to znowu niesamowite wrażenie. Nawet jakby świat skończył się w tym momencie, nie liczyło się to dla nich.