www.starozytnyhogwart.fora.pl

Serena van der Woodsen

Serena za wszelką cenę starała się ukryć księgę przed Dyr.-Ah, to też tam taka książeczka... nic specjalnego. Pani zapewne już ją doskonale zna. A tak właściwie czego Pani uczy?-zapytała, szybko zmieniając temat.

Dita Hudgens

- Czarnej magii- powiedziała czując, że dziewczyna i tak zna odpowiedz- No pokaż tą książkę, może się przekonam czy ją czytałam, w moich czasach nie miałam dostepu do ksiąg zakazanych... Jednak zawsze sie jakos je brało- zasmiała się- No wiec? Jaka to książka?

Serena van der Woodsen

-No dobrze-odpowiedziała podając jej książkę, a następnie patrząc na wyraz jej twarzy.

Dita Hudgens

- Hmm- zamyśliła się biorąc do ręki "Najwięksi czaronoksiężnicy naszej ery" - Przypuszczałam... że mogło by Cię to zainteresować. Jednak nie... Nie uważam, że mogłaby być Ci potrzebna. - powiedziała patrząc na nią uważnie - Pozwól, że Ci ją zabiorę. Możesz się po nią zgłosić za jakiś czas. Ale najpierw muszę coś w niej sprawdzić... - mruknęła bardziej do siebie niż do niej

Serena van der Woodsen

-Yyy.. a co w niej takiego jest, że nie mogę jej już dzisiaj zatrzymać?

Dita Hudgens

-Pewne informacje... Do których czarownica w Twoim wieku nie powinna mieć dostępu. Muszę porozmawiać z bibliotekarką -powiedziała wstając - No, na mnie już czas. Zgłoś się do mnie za kilka dni, a odzyskasz książkę

Serena van der Woodsen

-Dobrze-trochę ją zaskoczyło zachowanie Dyrektorki. Serena została ponownie sama. Pomyślała "w końcu mam czas na przeczytanie książki"...

Malwina Smith

Malwina przyszła na błonia i usiadła przy jednym z drzew w pewnej odległości od jeziora. Wpatrywała sie w ptaka ktory spokojnie leciał w powietrzu i myślała że fajnie by było gdyby przyszła Jagoda

Przywrócony_id:(17)

Jednak w jej stronę zmierzał Peter. - Co taka przygnębiona? - zapytał, siadając obok niej...

Gość

NIe zdążyła dokończyć myśli, bo nagle usLyszała:
Cześć-powiedziała Jagoda-wszędzie cie szukałam. W zamku nikt nie wiedział gdzie jesteś wiec sie domyśliłam że możesz być tutaj:)

Przywrócony_id:(17)

- Cześć. Dawno Cię nie widziałem- powiedział do przybyłej dziewczyny uśmiechając się dziwnie

Gość

CZeść-odpowiedziała rownież siadając obok Malwiny

Malwina Smith

Miło was widziec-powiedziała Malwina uśmiechając sie.

Gość

NIe chcemy ci zawracać głowy...ale wiesz nie ty jedna chodzisz po błoniach. Jak chcesz to możemy sobie pojść-powiedziała widząc minę malwiny

Malwina Smith

NIe skad.NIe przeszkadzacie mi-odpowiedziała Malwina