www.starozytnyhogwart.fora.pl

Gość

-Wygląda na zarozumiałą, taką ważną. Zawsze tak wysoko zadziera nos?-Walnął prosto z mostu.

Suniva Lestrange Howlett

- zazwyczj tak....wiesz poczatkowo miałam z nia stracie i się niedawidziłyśmy ale postanowiłyśmy zacząć wszystko od nowa...

Gość

-I wyszło Wam?

Suniva Lestrange Howlett

- na razie tak...ale stąpam po bardo kruchym lodzie....

Gość

-A co się dzieje? Coś nie tak?-Dopytywał się dalej.

Suniva Lestrange Howlett

- nie tylko ja zazwyczaj denerwuje ludzi swoją wyniosłością.... - odpowiedziała Suniva otulając się szczelniej bluzą

Suniva Lestrange Howlett

- nie tylko ludzi denerwuje moja wyniosłość - powiedziała otulajac się szczelniej bluzą

Gość

-Nie odniosłem wrażenia, że jesteś wyniosła. Wydajesz się......normalna.-Uśmiechnął się.

Suniva Lestrange Howlett

- bo nie poznałeś mojej prawdziwej osobowości...

Gość

-To mi pokaż jaka naprawdę jesteś.....-Ściszył głos.

Suniva Lestrange Howlett

- nie.....popytaj innych to Ci powiedzą....pozatym słyszałam że dla ciebie jestem drętwa - Suniva wstała i spojrzała się prosto w oczy Alexowi i uśmiechnęła sie tak jak na arytokratkę czytsej krwi przytsało

Gość

-Nie drętwa, tylko zbyt wychowana....-Zaśmiał się.

Suniva Lestrange Howlett

- wychowana mówisz???.... - spytała zaciekawiona mrużąc oczy - co rozumiesz przez to słowo? - spytała krzyżując ręce na piersiach

Gość

-Dużo rzeczy....-Zmrużył lekko oczy.

Suniva Lestrange Howlett

- możesz rozwinać.. - powiedziała już bardziej poirytowana