www.starozytnyhogwart.fora.pl

Suniva Lestrange Howlett

Suniva pojawiła się tu razem z Elizą. Na polu znajdowało się pare wampirów. Na ziemi rozłożone były różne noże, szable i sztylety.

Eliza Mullet

Wow...-patrzyła się na to wszystko-A jak się okaleczę?

Suniva Lestrange Howlett

- narazie tylko teoria... - Suniv pokolei wskazywała jej na broń - szabla, miecz krótki, miecz jednoręczny, miecz dwuręczny, sztylety i noże....łuk..topór...tasaki...rpiery..tym wszytskim możesz nauczyć się walczyć..

Eliza Mullet

Wygląda zachęcająco-uśmiechnęła się do niej lekko-a zaczniemy od czego?

Suniva Lestrange Howlett

- myślę co będzie dla Ciebie odpowiedniejsze...ale skorzystamy chyba tylko z łuku, szabli i sztyletów...moich ulubionych...najpierw jednak.. - rzuciała jej długi kij i nie minęła sekunda a już była gotowa do odparcia ataku

Eliza Mullet

Co?Kij...fajny-przyjrzała mu się-mam cie nim walnąć?Nie no...jak chcesz-wzruszyła ramionami i chciała jej przywalić w bok,ale suniv odparła jej atak-Tyyyyy...dobra jesteś

Suniva Lestrange Howlett

Suniva uśmiechnęła się tylko. Podłożyła Elizie kij pod jedną nogę. Kiedy Eliza zrobiła krok upadła na ziemię - trudno bedzie ćwiczyc bez Martina.. - westchnęła pomagając jej wstać..

Eliza Mullet

Eii!Nie tak ostro uczę się dopiero-śmieje się

(od aut. sorki,ale nie wiem czy on będzie dzisiaj,albo jutro...chyba raczej nie )

Suniva Lestrange Howlett

Suniva odrzuciła swój kij - spróbuj mnie uderzyć swoim kijem - tanęła na przeciwko niej

Eliza Mullet

Nie ma sprawy-przez chwilę patrzyła jej się w oczy i zamachnęła się na jej drugi bok.Ledwo musnęła kijem jej ręki,a ona zablokowała atak-hm...prawie

Suniva Lestrange Howlett

- musisz nauczyć się wyczucia...posłuchaj...wampiry..są silne...wampirzyce natomiast szybkie i zwinne...i to właśnie zwinnością nadrabiamy to czego nie mamy.. - wyszeptała jej do ucha. Nagle na przeciwko Elizy stanęła wampirzyca w wieku Elizy. Miała miedziane falowane włosy związane w kucyk. Była raczej filigranowa. Uśmiechnęła się do Elizy i przyjęła postawe obronną - oby dwie się uczycie.. - usiadła na kamieni lekko oddalonym od dziewczyn - zaczynajcie...

Eliza Mullet

To nie fair!To w cale nie jest nauka do twojej wiadomości-oburzyła się-Jak się uczy to się pokazuje różne postawy...co ja mam z nią na oślep walczyć?jak tak to ma wyglądać...to ja podziękuję....albo nie...niech Martin przyjdzie-westchnęła-Widać że Ci się nie chce

Suniva Lestrange Howlett

- chce mi się...ale nauczysz się przez zabawę...po to masz kij...ale skoro Ci to nie pasuje- wstała - zabierzcie z tąd wzytskie te rzeczy.. - poprosiła dwa wampiry - czekaj sobie na Martina... - odesłała małą razem z innymi wampirami. Sama stanęła po środku pola a na przecikwo niej Aramir. Wampir rzucił Suniv szable. Dziewczyna zasłoniła sobie akamitną opaską oczy i zastygła w bezruchu

Eliza Mullet

Odstawiła kij i się skrzywiła.Usiadła na trawie i im się przyglądała

Suniva Lestrange Howlett

Aramir uśmiechnął się lekko. Zaatakował Suniv momentalnie ale ta odbiła atak. Pojedynek trwał chwilę. Nagle Aramir wytrącił szable Suniv. Suniva zrobiła szybko gwiazde do tyłu,a wampir ściął przy tym kosmyk jej włosów. Suniv stanęła przez chwilę a potem rzuciła sie na niego wytrącając mu szable i razem upadli pod nogi Elizie.