www.starozytnyhogwart.fora.pl

Victor Howlett

Victor głaskał ją po głowie i powiedział:
-Dlaczego chcesz jechać ze mną?

Alice Cooper · Gość

-Bo nie chcę Cię zostawić samego...-powiedziała bawiąc się jego włosami.

Victor Howlett

-Heh, będe z ojcem... ale dziekuję, ze chcesz jechać ze mną...-powiedział i pocałował ja lekko.

Alice Cooper · Gość

-No wiesz, uratujesz tam jakąś księżniczkę i nie wrócisz, więc muszę Cię pilnować.- pocałowała go w nos.

Victor Howlett

-Hehe, przecież wiesz, ze nie zależy mi na nikim innym, noo chyba że będzie księżniczką...-zaśmiał się i pocąłował ja mocno.

Alice Cooper · Gość

-Ja Ci dam!- zaśmiała się.

Victor Howlett

-Ale i tak nikt nie całuje lepiej od Ciebie...-powiedział i zatopił swoje usta w jej.

Alice Cooper · Gość

Pocałowała go delikatnie, ale z zaangażowaniem.

Victor Howlett

-No, to już cos.. ale to nadal nie szczyt Twoich mozliwości..-usmiechnał się Victor.

Alice Cooper · Gość

-Nie wypominaj mi!- lekko go szturchnęła.

Victor Howlett

-Nie wypominam... prosze, byś dała mi najlepszy pocałunek...-zaśmiał się.

Alice Cooper · Gość

-Wyjątkowo dzisiaj muszę spełniać Twoje polecenia..-westchnęła po czym nachyliła się nad nim. Wpiła się w jego usta oddając mu pocałunek pełen pasji i namiętności.

Victor Howlett

Victor odwzajemił pocałunek i odsunał sie od niej:
-To znaczy, ze tego pocałunku doświadczę tylko raz w życiu...

Alice Cooper · Gość

-No co Ty- zaśmiała się. -Teraz zabierajmy się do jedzenia!- uśmiechnęła się szeroko.

Victor Howlett

-Mam nadzieje, ze nie żartujesz...-powiedział usmiechając się. Zaczał ja krmić kulkami nugatowymi.