www.starozytnyhogwart.fora.pl

Scarlett Howlett

Równo z dotykiem Jasona serce Scarlett zaczęło przyśpieszać - mam oddać Ci siebie?

Jason Howlett

-Nie, swoje serce....
słowa których nie używał tak dawno, nie przechodziły mu przez gardło, więc w trawie świecącymi literami wyczarował słowo:"Kocham Cię"

Scarlett Howlett

Scarlett bardzo się tym wzruszyła. Wtuliła się w niego gdy z oczu zaczęły płynąć jej łzy.

Jason Howlett

Jason Przytulił ja i popatrzył na księżyc. Wysłał wiadomość"Vic, zazdroszczę Ci związku, ale ciesze sie, że jesteś szczęśliwy. ja chyba też w końcu sie odnalazłem."

Scarlett Howlett

Scarkett tuliła się jeszcze chwilę. Odsuneła się od niego i pocałowała bardzo delikatnie.

Jason Howlett

-Więc, mam to rozumieć pozytywnie?
Spytał drżąc lekko.

Scarlett Howlett

- a jak mysłisz..czy w jakikolwiek sposob dałam do zrozumienia ze cię nie chce?

Jason Howlett

-Heh, nie, oprzeoraszam, ze drże, to z emocji...
Usmiechnał sie przepraszająco i przylgnął do niej. Odnalazł jej usta i pocałował ja namiętnie.

Scarlett Howlett

Scarlett była tak otumaniona że praktycznie gdyby nie Jason a właściwie jego ramiona upadła by na ziemię.

Jason Howlett

-Heej, co ci jest?
Spytał.

Scarlett Howlett

- nie wiem...ty tak na mnie działasz.. - odpowiedziała cicho

Jason Howlett

-Ja? Poczekaj.....
Ułożył siez nia na trawie i zmienił się w wilka, który otulił ja sierścią.

Scarlett Howlett

Scarlett pogłaskała go po grzbiecie.

Jason Howlett

-mrrrr....
Mruknał wilk, gdy poczuł jej delikatna dłoń na swoim futrze.

Scarlett Howlett

Scarlett ułożyła się jako lisica obok wilka - chyba się zakochałam.. - westchneła lisica i usiadła na przeciwko Jasona