www.starozytnyhogwart.fora.pl

Matthew Dúnadan

- A wiesz gdzie ja cię mam?

Eliza Mullet

Tak,wiem masz mnie gdzieś,ale nie myśl że ja ciebie nie.Ty chamski egoisto-powiedziała spokojnie.Musiała się na kimś wyżyć,a on był chamski,więc było jej łatwiej

Matthew Dúnadan

- Miło mi

Eliza Mullet

Ty...zawsze jestes taki?

Matthew Dúnadan

- A jak myślisz?

Eliza Mullet

Że zawsze taki jesteś-westchnęła

Matthew Dúnadan

- Mylisz się

Eliza Mullet

Czyżby?-popatrzyła się na niego-ach...pewnie jesteś inny jak jesteś sam?

Matthew Dúnadan

- Tam tzn? [ ja mykam będę koło 22 ]

Eliza Mullet

Sam-poprawiła go.Po chwili westchnęła-Przepraszam że jestem taka...pewnie wolisz samotność prawda?

(od aut.spoko)

Mat Dúnadan

Matt niespodziewanie pojawił się pod drzewem , wziął gitarę i zaczął cicho nucić, wpatrując się w jezioro, nagle z mroku pojawił/a się...

Emily Black

...Emily, która zrywała polne kwiaty i plotła z nich wianuszek. kiedy usłyszała gitarę podeszła bliżej. Nie chciała przeszkadzać więc usiadła za plecami chłopaka i przysłuchiwała się w ciszy.

Mat Dúnadan

- Mogłabyś się nie zakradać.. - powiedział cicho

Emily Black

-------------
Emily usiadła na brzegu... Miała na twarzy uśmiech, a w ręku trzymała tabliczkę czekolady. Nagle...

Eliza Mullet

Pojawiła się wkurzona Eliza.Włosy miała byle jak związane.Miała na sobie fioletowe rurki,skaty i dużą bluzę skaterską.Usiadła koło niej-cześć!....sorki jezszcze nie panuje nad głosem-powiedziała zła