Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl
Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Altanka w lesie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 11, 12, 13  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> De Wolf
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Scarlett Howlett
Uzdrowicielka św. Munga


Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 3782
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:58, 28 Cze 2010    Temat postu:

Odsunęła się gwałtownie - Jason schowaj to..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jason Howlett
Wytwórca Różdżek


Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 6569
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 19:59, 28 Cze 2010    Temat postu:

Jason schował pierścionek i westchnął:- Heh... za wczesnie...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Scarlett Howlett
Uzdrowicielka św. Munga


Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 3782
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:00, 28 Cze 2010    Temat postu:

- nie o to chodzi..nie spytałeś Lucjusza ani Narcyzy nie moge tego przyjąć..czas na mnie - pocałowała go w czoło i opuściła altankę

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jason Howlett
Wytwórca Różdżek


Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 6569
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 20:05, 28 Cze 2010    Temat postu:

Jason siedział tam sam i spojrzłą na pierscionek.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Valerius Howlett
Wampirzyca


Dołączył: 09 Mar 2010
Posty: 1012
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Japonia/Anglia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:31, 01 Lip 2012    Temat postu:

_______________________________

Tyle rzeczy wydarzyło się w tak krótkim czasie, że nawet Anna skapitulowała.

Wygląd jej domu, świadomość, że jej młodsza siostra wciąż żyje. Fakt, że Vlad przepowiedział śmierć Victora, co także oznaczało by jej własną co w efekcie doprowadziło by do osierocenia dzieci i dochodziła jeszcze córka nastolatka której nie dało się upilnować.

Westchnęła siadając na drewnianej ławie. Nogi w szpilkach oparła o stół i przymknęła oczy.

Gdyby tego jeszcze było mało. Temperatura każdego dnia nie wynosiła mniej niż 35 stopni, co wszystkim wampirom dawało się we znaki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Victor Howlett
Szef Biura Aurorów


Dołączył: 29 Lip 2009
Posty: 5362
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 23:27, 01 Lip 2012    Temat postu:

Po chwili na skraju wylądował Victor. Otrzepał szate z ziemi, bo hamując zrobił slad.... po czym ruszył w kierunku domu. zauważył Anne i ściał wargi, ale ruszył w jej kierunku:- Upał dzisiaj straszny, rpawda?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Valerius Howlett
Wampirzyca


Dołączył: 09 Mar 2010
Posty: 1012
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Japonia/Anglia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 23:30, 01 Lip 2012    Temat postu:

- cóż..można by rzec że..nieprzeciętny - wyszeptała nie otwierając oczu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Victor Howlett
Szef Biura Aurorów


Dołączył: 29 Lip 2009
Posty: 5362
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 23:35, 01 Lip 2012    Temat postu:

-Ostatnio dzieja się same nieprzeciętne rzeczy, prawda kochanie?-spytał Victor podchodzac do niej:- Nie martwiłbym sie przepowiednia.... mógł kłamac.... wampiry tez potrafia kłamac...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Valerius Howlett
Wampirzyca


Dołączył: 09 Mar 2010
Posty: 1012
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Japonia/Anglia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 23:44, 01 Lip 2012    Temat postu:

- o tak..wampiry są mistrzami manipulacji..nie dowiemy się prawdy jeśli tego nie sprawdzimy wiesz? - spojrzała nagle na niego - miałam ochotę go rozszarpać..nie tylko jego..twojego dziadka również..- momentalnie zmieniła temat wstając - wiesz ile wysiłku kosztowało mnie wyjście stamtąd..po prostu wyjście..bez rozniesienia wszystkich w okół..a ta tabliczka..jak światełko w tunelu..już jej szukają..- kobieta mówiła nieskładnie - i nasze dzieci..Marcus przynajmniej zaczął trenować..bo chce chronić Kate..Daphne..ta dziewczyna jest po prostu durnowato głupia..pusta nastolatka, której tylko jedno w głowie...co ona chce tym osiągnąć

- mamo..- stanęła przed nią dziewczyna ze spuszczoną głową - już się spakowałam..

- dobrze..odprowadzimy Cię po obiedzie..a teraz wracaj do domu..- odpowiedziała Anna sucho odwrócona do córki plecami.

Daphne uniosła wzrok na ojca, odwróciła się i powoli ruszyła do środka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Victor Howlett
Szef Biura Aurorów


Dołączył: 29 Lip 2009
Posty: 5362
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 23:54, 01 Lip 2012    Temat postu:

-Masz racje.....-odparł Victor:- Ale skoro mam wyznanie, po co mi wiecej dowodów?-spojrzał na Annę.:- Gadałem z Vladem......-powiedział powaznym tonem. I słuchałem was wtedy.....

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Valerius Howlett
Wampirzyca


Dołączył: 09 Mar 2010
Posty: 1012
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Japonia/Anglia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 0:00, 02 Lip 2012    Temat postu:

Anna spojrzała na niego przechylając lekko głowę. Podeszła powoli i wyciągnęła rękę, po czym pogłaskała go po policzku
- ja też nasłuchałam się wielu rzeczy przez 40 lat..nie wszystko jednak było prawdą..jestem wampirem Victorze..ja nie kocham..tylko czuję powinność..- spojrzała mu w oczy - przywiązanie..pożądanie..ale nie kocham..to samo czeka Belle...Kate..twojego ojca..wy musicie nauczyć się z tym żyć..- wyszeptała i złożyła na jego ustach delikatny pocałunek


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Victor Howlett
Szef Biura Aurorów


Dołączył: 29 Lip 2009
Posty: 5362
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 0:07, 02 Lip 2012    Temat postu:

-Nie.. Kochasz.. ale nie mnie..-odparł Victor zatrzymujac jej twarz i odsuwajac delikatnie:- To co innego.... mówisz, ze uczucia ldzi i wampirów są inne..... moze ich po prostu nie macie...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Valerius Howlett
Wampirzyca


Dołączył: 09 Mar 2010
Posty: 1012
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Japonia/Anglia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 0:13, 02 Lip 2012    Temat postu:

- a niby kogo mogłabym pokochać?..- spojrzała na niego rozbawiona tą hipotezą - uważasz, że ktoś żywiący się ludzką krwią może w ogóle kochać?..uważasz że mam do tego prawo..?..rozmawiałeś ze swoja macochą na ten temat ? - spytała przechodząc niego - uważasz że nic bym do Ciebie nie czuła..?..mógłbyś być moim synem Victorze..a skoro 20 lat różnicy przestało się dla mnie liczyć..to chyba jakiś dowód prawda? - uniosła brew - obiad..- spojrzała na okna jadalni - czas pożegnać się z córką..odprowadzisz ją ze mną ?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Victor Howlett
Szef Biura Aurorów


Dołączył: 29 Lip 2009
Posty: 5362
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 0:20, 02 Lip 2012    Temat postu:

-Tak..-odparł:- Nic bys do mnie nie czuła.... za to Vlad miał znaczenie...-spojrzał na Nia twardo:- Nastepnym razem wytłuke z Niego nieśmiertelnosc własnymi rekoma.....-wycedził i odwrócił od niej wzrok:- Idx odprowadzić Daphne..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Valerius Howlett
Wampirzyca


Dołączył: 09 Mar 2010
Posty: 1012
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Japonia/Anglia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 0:22, 02 Lip 2012    Temat postu:

- znaczenie..jak nauczyciel dla uczennicy..- spojrzała na niego wciąż rozbawiona. Nie mogła się powstrzymać i przycisnęła go do słupa przytrzymującego altanę - co z Ciebie za nie dobry tatuś, że dziecka nie chcesz odprowadzić..- zacmokała

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> De Wolf Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 11, 12, 13  Następny
Strona 12 z 13

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin