www.starozytnyhogwart.fora.pl

Suniva Lestrange Howlett

Suniv uniosłą brw i przyjrzała mu się uważnie.

Alex Howlett

Alex spojrzał na nia:- Nie cieszysz się?

Suniva Lestrange Howlett

Skrzyżowała ręce - ty je zmajstrowałeś..a ja teraz muszę wydać je na świat..- odpowiedziała naburmuszona. Po chwili jednak uśmiechnęła się lekko - a czym że byłoby moje życie bez wyzwań..- mruknęła rozbawiona mocno się przytulając

Alex Howlett

Alex przytulił ja mocno i wyczuł kopnięcie:- przepraszam..-pogłaskał jej brzuszek:- takl się ciesze... to jest cudowne..-ucałowłą ją mocno.

Suniva Lestrange Howlett

Suniv spojrzała na Homera - dlaczego nie szukasz partnerki dla siebie?

Alex Howlett

Homer spojrzał na nią:"Zeby potem nie było afery ze szczeniakami. " po czym mrugnał do Suniv. Alex roześmiał się:- Dowcipny jest.

Suniva Lestrange Howlett

- ale ja pytam poważnie..- uśmiechnęła się - a propo..Alex..pamiętasz wilka którego miała kiedyś Scarlett?

Alex Howlett

Alex powiedział:- tak.. pamiętam, co z nim? Nie mów, ze okazało się, ze to wilczyca...
Homer zakrył nos łapkami:"jak wy patrzycie, by się tak mylić"

Suniva Lestrange Howlett

- właściwie to...nie..- spojrzała na nich rozbawiona - ale dzięki temu że Scarlett go wypuściła znalazł swoją rodzinę..odiwedza ją co jakiś czas...może chcecie wybrać się na jedno spotkanie?

Alex Howlett

Alex spojrzał na nią:- Odnalazłas ich rodzinę?-spojrzał na nią:- jaka jesteś słodka teraz... -usmiechnał się czarująco. Homer wstał i otrzepał się:" Nie wiem, czy wilki mnie zwachaja za swego..."

Suniva Lestrange Howlett

- oj ..- uklęknęła przy Homerze i przytuliła go - kto wie..może spotkasz tam jakąś uroczą wilczycę..która wpadnie ci w oko..- mruknęła mu do ucha

Alex Howlett

Homer spojrzał na nia i szczeknął:"tak, epwnie, a potem moje dzieci będa uciekały do lasu i wyły do Księżyca z mamusia..."
Alex roześmiał się:- Ojj Homer... nie bądx taki surowy.

Suniva Lestrange Howlett

Suniva roześmiała sie - uwielbiam go..słuchaj jak wyjadę pomożesz Narcyzie urządzić pokoje dobrze..- uśmiechnęła się do Alexa - co porobimy?

Alex Howlett

-A na co masz ochote? Ale musimy uważac..-wskazał na jej brzuszek:- Myslałas nad imionami?
Homer podszedł i polizał bruszek Suniv.

Suniva Lestrange Howlett

Suniva zaśmiała się i pogłaskała psa - myślałam nad imieniem dla syna nie wiedziałam że będę mieć też córke..- westchnęła