www.starozytnyhogwart.fora.pl

Alex Howlett

Alex bez problemu wywalił spodnie i bokserki. Podniósł ją i wszedł mocno. Dopychał głęboko, starajac się robić to jak najlepiej.

Suniva Lestrange Howlett

Towarzyszył temu jęk Suniv - no nareszcie..- przylgnęła do niego - wiesz..możemy tak zostać już..- westchnęła między pocałunkami

Alex Howlett

Alex uśmiechnał się i przyspieszył. Wchdoził coraz głebiej:- Kochanie... brakowało mit ego... ale twoich pocałunków bardziej....

Suniva Lestrange Howlett

-----------------------------------------------

Następnego ranka Suniv opuściła Alexa dość wcześnie. Williama jeszcze nie odnaleziono. Wyszła właśnie z łazienki w samym ręczniku

Alex Howlett

Alex obudził się i rozejrzał dookoła. Ostatnia noc wydawała sie pieknym snem. spojrzał na Suniv i usmiechnął sie lekko:- Dzien Dobry

Suniva Lestrange Howlett

Suniva powitała go tylko niemrawym uśmiechem i zaczęła się ubierać. Spojrzała na swoje odbicie w lustrze. Miałą na sobie popielaty gruby sweter i długie, popielate, luźne spodnie. Włosy spieła zaraz niedbale i wyszczerzyła zęby do swojego dbicia - powinnam coś przekąsić..- westchnęła spoglądając na Alexa

Alex Howlett

Alex spojrzał na nia:- Zawsze masz mnie...-i uśmiechnał sie, ale wstał i poszedł do łazienki. Wrócił opasany od pasa w dół ręcznikiem:- Dzisiaj pójdę poszukac Willa...

Suniva Lestrange Howlett

- ja też..- oznajmiła- nie nawidzę siedzieć tak bezczynnie - westchnęła - pójdę po Evelynn..spotkamy się w salonie..- ucałowała go w czoło i wyszła z sypialni

Alex Howlett

Alex przebrał się i po chwili wyszedł.

Suniva Lestrange Howlett

Suniv pojawiła się z Alexem w sypialni i spojrzała na swoje odbicie w lustrze. Westchnęła i spojrzała na smacznie śpiącego Homera - ten to ma spokój...chociaż w sumie teraz..my też ..- westchnęła siągając buty i rozpinając sukienkę

Alex Howlett

Alex ściągnąl koszule i przebrał się w spodnie od piżamy:- Tak... ale ciesze sie, ze to już koniec.....-puscił do niej oczko.:- Jak się czujesz?

Suniva Lestrange Howlett

- dobrze..ale..ja..zamierzam się wykąpać..- mrukneła patrząc na niego krytycznym spojrzeniem i wchodząc do łazienki. Wróciła po niespełna 10 minutach w koszuli nocnej i opadła na łóżko - nareszcze spokój..

Alex Howlett

Alex poszedł po niej. Kapał sie szybciej, i po 5 minuitach wychodził w pizamie otrzepując lekko włosy. Połozył sie obok niej na łózku i usmiechnał sie:- jak zwykle dałas piekny popis umiejętności..

Suniva Lestrange Howlett

- też coś..w cale się nie śpieszyłam..- oznajmiła przeciągając się i spoglądając na Hommera, w tym samym momencie do komnaty wpadła Evelynn i rzuciła się na matkę. Obie opadły na materac z piskiem.

Alex Howlett

Alex zaśmiał sie i przytulił obie kbiety:- Moje dziewczyny....-po czym położył sie na plecach:- Ehh... teraz moznaby zrobic sobie wakacje...