Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl
Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Korytarz
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> Czwarte Piętro / Klasa historii magii.
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Serena van der Woodsen



Dołączył: 09 Lip 2008
Posty: 1126
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Upper East Side
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 14:41, 12 Sie 2008    Temat postu:

-"Pozwoliłam zdecydować"? -powtórzyła- O czym?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Meriweath MoFier



Dołączył: 16 Lip 2008
Posty: 1386
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: ul. 665 - sąsiadka Szatana
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 14:45, 12 Sie 2008    Temat postu:

- O jego losie ...- skwitkowala - ...spytałam go czy chce iśc do pielęgniarki i zakończyc walke , to byl błąd ...- Meriweath zamknęla oczy i zacisnęła pięści na kolanach , a gdy znów otworzyła teczówki oczów juz nie były zielone , lecz prawie że białe .- Mogłam go wykończyc ...- powiedziala z nienawiścią .- Ale wygralam to mnie pociesza .- znów spojrzała na Serenę - Podobno ma byc czwartą osobą w turnieju ...- westchnęła głeboko na ta myśl .

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Meriweath MoFier dnia Wto 14:46, 12 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Serena van der Woodsen



Dołączył: 09 Lip 2008
Posty: 1126
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Upper East Side
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 14:51, 12 Sie 2008    Temat postu:

-No to gratuluje wygranej-uśmiechnęła się delikatnie-ale... jak to cztery? To wogóle możliwe?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Meriweath MoFier



Dołączył: 16 Lip 2008
Posty: 1386
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: ul. 665 - sąsiadka Szatana
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 14:55, 12 Sie 2008    Temat postu:

- Podobno tak zrobili, za czasow Pottera ...- zmęła przeklęństwo w ustach . -...czemu historia ma sie nie powturzyc ...?- spytała a grobową tawarzą , kolor oczu nadal nie zniknął przez co Meriweath wygladała dość dziwnie , patryc tzm wyrokiem na swoja kumpele.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Serena van der Woodsen



Dołączył: 09 Lip 2008
Posty: 1126
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Upper East Side
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 14:57, 12 Sie 2008    Temat postu:

-No tak, może i tak...-przez chwilę patrzyła na dziwny kolor oczu Meriweath...-wiesz co, ja chyba idę się gdzieś przejść, nie będę Ci przeszkadzać...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Meriweath MoFier



Dołączył: 16 Lip 2008
Posty: 1386
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: ul. 665 - sąsiadka Szatana
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 15:03, 12 Sie 2008    Temat postu:

Meriweath spojrzała na nia pytająco ;
- Gdzie idziesz ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Serena van der Woodsen



Dołączył: 09 Lip 2008
Posty: 1126
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Upper East Side
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 15:09, 12 Sie 2008    Temat postu:

-Gdzieś... się przejść-dodała po chwili.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Meriweath MoFier



Dołączył: 16 Lip 2008
Posty: 1386
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: ul. 665 - sąsiadka Szatana
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 15:16, 12 Sie 2008    Temat postu:

Meriweath pokiwala smetnie glową i znow wzięła swój szkicownik .
Duża część walki na "goblinie" ja ominęła ... teraz postacie w twierdzy odbudowywały mury ... a pokonanych juz nie bylo... rano miało sie rozpoczać wszytko odpoczatku ...westchnęla ...
- To cześc ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Meriweath MoFier



Dołączył: 16 Lip 2008
Posty: 1386
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: ul. 665 - sąsiadka Szatana
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 10:07, 20 Sie 2008    Temat postu:

Meriweath znów chodziła po korytarzu , znudzona tyle ze tym razem nie miala swojego notesu ani nie była wściekła , raczej smutna i nachmurzona ... to jej zdarzało się coraz częściej . jej fryzura była równiez w opłakanym stanie . Mysie włosy bez blasku zwieszały sie jej przy twarzy bez życia . Usiadla na jednym z parapetow i zaczęła przygladać się jakieś wlace gdy ngale ...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Przywrócony_id:(17)



Dołączył: 09 Lip 2008
Posty: 1624
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 10:09, 20 Sie 2008    Temat postu:

zobaczyła Pita. - Cześć!- powiedział z uśmiechem.- Co tak sama siedzisz?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Meriweath MoFier



Dołączył: 16 Lip 2008
Posty: 1386
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: ul. 665 - sąsiadka Szatana
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 10:12, 20 Sie 2008    Temat postu:

Odwrociła smutno wzrok i nie zmieniając wyrazu twarzy odpowiedziala :
- Cześć ... - wzruszyła ramionami -...a tak jakos wyszlo... - odpowiedziala na pytanie .- Co tam uciebie ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Przywrócony_id:(17)



Dołączył: 09 Lip 2008
Posty: 1624
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 10:13, 20 Sie 2008    Temat postu:

- Pomyślmy..... Nikogo w zamku prawie nie ma, a ci co są to śpią..... Więc, jakby to określić.... U mnie nudy.- powiedział ze swoim uśmiechem

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Meriweath MoFier



Dołączył: 16 Lip 2008
Posty: 1386
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: ul. 665 - sąsiadka Szatana
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 10:15, 20 Sie 2008    Temat postu:

Meriweath odwzajemniła usmiech tylko że jej było wiele mniejszy od kolegi .
włosy nachwile zmieniły jej kolor na niebieski odcien ... ale potem znów wróciły do stanu poprzedniego .
- Co tam u huncwotów ?- spytala po chiwli lustrując go swoim tajemniczym wzrokiem .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Przywrócony_id:(17)



Dołączył: 09 Lip 2008
Posty: 1624
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 10:16, 20 Sie 2008    Temat postu:

- Jak narazie nic. Nia mamy żadnych celów.... Co Ty taka smutna dzisiaj?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Meriweath MoFier



Dołączył: 16 Lip 2008
Posty: 1386
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: ul. 665 - sąsiadka Szatana
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 10:24, 20 Sie 2008    Temat postu:

- A ja wiem ...- zastanawiala sie co sensownego miala by teraz powiedziec .-...to przez pogode ... pochmurno dzisiaj ...- spojrzala okno przez ktore przebijalo się światlo slonca .-...tak...poprostu . Mam złydzień ...
"Jak wszytskie inne"- powiedziala do siebie w myslach .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> Czwarte Piętro / Klasa historii magii. Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 2 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin