Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl
Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Komnata Sophie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> Hrabstwo Wiltshire / Malfoys Manor
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rosalie Lestrange
Studentka Prawa Czarodziejów/Wampir


Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 23:56, 05 Lut 2015    Temat postu:

Zaraz za Elizabeth poszła Rose. Pochód zamknęła Liliana. Była naprawdę szczęśliwa. Wszystko to, co przygotowały, wygląd Sophie.. Ten dzień nie mógłby być lepszy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tom Riddle
Pracownik Dep. Międzyn. Współpr. Czar.


Dołączył: 10 Sty 2013
Posty: 865
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:23, 23 Cze 2015    Temat postu:

Thomas zaniósł Sophie do jej dawnego pokoju, który obecnie zajmowali. Bez pardonu rzucił ją na łóżko, a machnięciem dłoni zapalił kilkanaście zapachowych świec, które Sophie porozstawiała po całym pokoju. Czasem pozwalał sobie na odrobinę romantyzmu. Usiadł w nogach łóżka i popatrzył na żonę z teatralnym zastanowieniem. - I co by tu z Tobą zrobić, co? - zamruczał. Zdjął jej sandały, które wylądowały w kącie pokoju, potem zaczął składać pocałunki na jej nodze, aż doszedł do wewnętrznej strony uda, gdzie ją ugryzł. Oczywiście nie za mocno.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sophie Riddle
Rodzina czystej krwi


Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 813
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Malfoys' Manor
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:37, 23 Cze 2015    Temat postu:

Sophie mruknęła i bezwstydnie rozszerzyła nogi. Nie mogła się doczekać to też podniosła się i prawie rzuciła się na Toma, przez co opadł na miękki materac
- i kto teraz jest górą ? - mruknęła nachylając się nad nim i na potwierdzenie swoich słów otarła się o jego krocze. Tak samo jak potrafiła być chłodna, tak samo potrafiła być drapieżna.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tom Riddle
Pracownik Dep. Międzyn. Współpr. Czar.


Dołączył: 10 Sty 2013
Posty: 865
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:52, 23 Cze 2015    Temat postu:

-W tej sekundzie Ty - korzystając z okazji zdjął jej stanik i chwycił w usta jeden z sutków, który zaczął delikatnie ssać. Chwilę później już leżała pod nim, pozbawiona bielizny. Ułożył jej ręce nad głową i przytrzymał je dłonią. Drugą zaczął pieścić jej kobiecość. Nie trwało to długo, Thomas nie był dziś zbyt cierpliwy, więc wszedł w nią gwałtownym pchnięciem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sophie Riddle
Rodzina czystej krwi


Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 813
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Malfoys' Manor
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:56, 23 Cze 2015    Temat postu:

Sophie krzyknęła wyraźnie zaskoczona. Nie przygotował ją jak zwykle więc poczuła lekki ból, ale była tak spragniona męża, że po chwili przestała zwracać na to uwagę. Spojrzała mu w oczy i przygryzła dolną wargę
- mocniej..- wyszeptała bardziej rozszerzając nogi


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tom Riddle
Pracownik Dep. Międzyn. Współpr. Czar.


Dołączył: 10 Sty 2013
Posty: 865
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:10, 23 Cze 2015    Temat postu:

Nie był delikatny, momentami był wręcz brutalny, ale Sophie nie pozostawała mu dłużna. Na ramieniu zostawiła mu ślady zębów, na plecach miał krwawe pręgi od jej paznokci. Obydwoje padli w tym samym czasie na łóżko, obydwoje zupełnie bez życia, wyczerpani wspólnym orgazmem. Thomas ucałował żonę i szeptał jej przez dłuższą chwilę miłe słowa, aż nie zasnęła. Sam też próbował zasnąć, ale był zbyt pobudzony narkotykiem od Valeriana, który ani trochę nie przestał działać. Wciągnął więc na siebie jeansy i koszulkę i po cichu wyszedł z komnaty z zamiarem przejścia się po posiadłości.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> Hrabstwo Wiltshire / Malfoys Manor Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7
Strona 7 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin