www.starozytnyhogwart.fora.pl

Martin Merson

Myśl sobie co chcesz...ja się dla nikogo zmienić nie bede-wysyczał i wyszedł trzaskając ogromnymi drzwiami

Benita Granger

Benita spojrzała na nią z politowaniem.

Benita Granger

Nagle na stole Gryffonów pojawiły się lody z truskawkami.
Benita zaczęła łapczywie pożerać smakowitości.

Eliza Mullet

---------------------
Eliza i Arion pojawili się w Wielkiej Sali.Kiedy weszła było słychać gdzieniegdzie westchnęła chłopaków.Jak zwykle je zignorowała-To jest wielka Sala...odbywają się tutaj różne zabawy,no i wielu się tutaj spotyka,a co najwazniejsza...można się dobrze najeść-rozesmiała się

Arion Caladion Vilerui · Gość

- to dobrze....i każdy dom ma swój stół?

Eliza Mullet

tak-pokazała na długie cztery stoły-Ty jesteś ślizgonem więc tamtym-pokazała na stół slytcherina.Nad nim wisiały zielone flagi z wężem

Suniva Lestrange Howlett

Po chwili weszła Suniva. Nie udało jej się porozmawiać z Martinem. To chyba był już koniec minęła ich bez słowa siadając na końcu stołu i zamierając natychmiast. Teraz przypominała posąg z marmuru.

Arion Caladion Vilerui · Gość

- yhm... - zamyślił się - a tej co? - wskazał na Suniv skinieniem głowy - idzie na ścięcie czy jak?

Eliza Mullet

Hm...coś takiego-powiedziała cicho-Może chodźmy stąd?

Arion Caladion Vilerui · Gość

- jesteś pewna że nic jej nie będzie? - spytał wpatrując się w nią - wygląda na zrozpaczoną...

Eliza Mullet

No bo jest zrozpaczona,ale pomóc jej niestety nie mogę-westchnęła smutno-Uwierz mi...próbowałam na błoniach i zero skutku-popatrzyła sie na nią ze współczuciem

Arion Caladion Vilerui · Gość

- a co się stało?...

Peter Full

W WS pojawił się Peter.- Cześć Wam...- spojrzał na chłopaka - My się chyba jeszcze nie znamy?

Arion Caladion Vilerui · Gość

- cześć...nie..raczej nie.. Jestem Arion.. - chłopak spojrzał jeszcze raz na Sunivę a potem zwrócił się do Elizy- gdzie teraz?

Eliza Mullet

Roześmiała się nagle,a widząc ich zdziwione miny machnęła ręką-Hm...może do Hogsmeade?Albo jak chcesz to na boisko-usmiechnęła sie do niego lekko,a potem do Pita