www.starozytnyhogwart.fora.pl

Alex Howlett · Wysłany: Sob 18:25, 26 Mar 2011 Temat postu:

-No własnie.... możemy wieczorem porozmawiać?-spytała niesmiało Bella a James spojrzał na nia wymownie.

Bellatriks Lestrange · Wysłany: Sob 18:29, 26 Mar 2011 Temat postu:

- a o czym? - spytała Bella patrząc na dziewczynę zaciekawiona

Alex Howlett · Wysłany: Sob 18:31, 26 Mar 2011 Temat postu:

-No..niewazne..po prostu....-odparła:- No, pogadamy wieczorem..-westchneła i poszła do rezydencji.
james usmiechnał się:- babskie sprawy....

Bellatriks Lestrange · Wysłany: Sob 19:07, 26 Mar 2011 Temat postu:

- Bella..zaczekaj..chodzi o Willa?! - krzyknęła za nią

Alex Howlett · Wysłany: Sob 19:12, 26 Mar 2011 Temat postu:

Bella odparła:- oczywiście, ze nie! Chodzi o... po prostu kobiece sprawy.....-odparła zatrzymując się.

Bellatriks Lestrange · Wysłany: Sob 19:16, 26 Mar 2011 Temat postu:

- kobiecie?..- sarknął William opierając się o ścianę budynku

Bella spojrzała na nich a później na Jamesa rozbawiona - kogoś mi przypominają..

Alex Howlett · Wysłany: Sob 19:20, 26 Mar 2011 Temat postu:

James zasmiał się:- Aż za dobrze......-po czym westchnał:- Spokojnie kochana.... potem porozmawiacie z Bellatriks.... a Ty bratanku, wiesz chyba, zę nie wolno podsłuchiwac?

Bellatriks Lestrange · Wysłany: Sob 19:22, 26 Mar 2011 Temat postu:

- ja nie podsłuchuję..ale ta kobieta..się wydziera więc nie da się na te jej wrzaski nie reagować..- uśmiechnął się do Belli złośliwie - no Bella..coś Ty nagle taka milcząca..

- Will..daj jej spokój..- westchnęła Bellatriks

Alex Howlett · Wysłany: Sob 19:27, 26 Mar 2011 Temat postu:

James spojrzał na Willa:- Zgadzam sie... zajmij sie sobą....

Bellatriks Lestrange · Wysłany: Sob 19:32, 26 Mar 2011 Temat postu:

- nagle stępił Ci się język i pozwalasz się bronić tatusiowi..no proszę..a wcześniej byłaś taka wojownicza..prawdę mówiąc..- wyszeptał jej do ucha - w tedy dało się Ciebie przełknąć..a teraz jesteś nie do zniesienia..- dodał i wyminął ją udając się na spacer

Bellatriks spojrzała na oniemiałą dziewczynę - skarbie coś Ci jest?..faktycznie wyglądasz na chorą..

Alex Howlett · Wysłany: Sob 19:35, 26 Mar 2011 Temat postu:

Bella odparła gniewnym głosem:- Nic mi nie jest!-i ze łzami w oczach pobiegła do posiadłości.
James wstal i otrzepał sie:- No nie..to juz przesada...

Bellatriks Lestrange · Wysłany: Sob 19:43, 26 Mar 2011 Temat postu:

- William! - wrzasnęła Bellatriks wstając

Chłopak zatrzymał się w półkroku i spojrzał na nią unosząc brew
- co Ty wyprawiasz??! - krzyknęła idąc w jego stronę
- nic szczególnego..- westchnął krzyżując ręce i patrząc na nią z góry
Bella trzepnęła go przez łeb
- idź ją przeprosić..
- i co jeszcze..?! nic nie zrobiłem..to ona pierwsza wszystko zaczęła - syknął zirytowany
- co się dzieje? - spytała Suniv wychodząc
- nic William pokazuje właśnie swoje rogi..

Will chciał coś powiedzieć ale zrezygnował i ruszył przed siebie
- znowu coś z Bellą?..James przepraszam..- zwróciła się do Howletta - ale oni oboje to mieszanka wybuchowa..- westchnęła i ruszyła za synem

Bella odprowadziła ją wzrokiem i spojrzała na JAmesa - pójde do niej co?

Alex Howlett · Wysłany: Sob 19:44, 26 Mar 2011 Temat postu:

-Mysle, że to dobry pomysł...-odparł:- Potem będzie czas dla nas...-usmiechnął się.

Bellatriks Lestrange · Wysłany: Sob 19:50, 26 Mar 2011 Temat postu:

- ja już nie wiem co z tymi dzieciakami się dzieje..chociaż przyznam że miałam wielką nadzieję że w końcu mu coś odpowie i Will się zajmie..- westchnęła - dobra..lecę..- cmoknęła go i ruszyła w stronę domu. Po chwili zawróciła i pocałowała go mocno.

Alex Howlett · Wysłany: Sob 20:01, 26 Mar 2011 Temat postu:

James zasmiał sie:- Bede czekał wieczorem w sypialni kochanie...-oddał pocałunek i pomachał jej.