Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl
Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Taras
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> Dolina Nilu / Posiadłość nad Nilem
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni


Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 23:24, 16 Lis 2014    Temat postu:

- Rose..nie przesadzaj..musisz nauczyć się z nim rozmawiać..inaczej to wszystko nie ma sensu..cieszysz się, że dostałaś się na studia? - spytała nagle, uważnie się jej przyglądając

- mamo..Suniv chce mnie zabrać na wycieczkę do grobowca..mogę iść ? - spytała Vivianne wbiegając na taras - wezmę aparat..- dodała ochoczo robiąc przy tym niesamowicie anielskie spojrzenie co kontrastowało z jej ciemnymi, błyszczącymi oczami. Trzeba było przyznać, że robiła się z niej urodziwa nastolatka

- oczywiście kochanie..baw się dobrze..- odparła Bellatriks z równie czarującym uśmiechem - pamiętaj tylko, żeby wrócić do wieczora, idziemy na spotkanie z tatą..

- wiem wiem..dzięki..cześć Rose..- pomachała dziewczynie i wybiegła tak samo szybko jak się pojawiła.

Bellatriks z kolei spojrzała wyczekująco na Rosalie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosalie Lestrange
Studentka Prawa Czarodziejów/Wampir


Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 23:56, 16 Lis 2014    Temat postu:

-Ma ciocia rację. Muszę.. muszę się nauczyć - westchnęła w końcu, odkładając winogrono. - Oczywiście, że się cieszę. W końcu to bardzo wymagający kierunek, ale myślę, że dam radę.. Jeszcze bardziej cieszę się z mojego stażu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Draco Malfoy
Szef Dep. Międzynar. Współp. Czarodz.


Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Malfoys' Manor
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 0:11, 17 Lis 2014    Temat postu:

- najpierw studia..później staż Rose.- wtrącił się Draco i powitał pasierbicę i ciotkę lekkim uśmiechem - wróciliśmy właśnie z targowiska..to dla Cioci..- wręczył jej mały pakunek - Twój prezent Rose..jest nieco większy..- uśmiechnął się tajemniczo - pozwól więc ze mną..- polecił i poprowadził córkę w głąb domu

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosalie Lestrange
Studentka Prawa Czarodziejów/Wampir


Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 0:20, 17 Lis 2014    Temat postu:

-Prezent? - na tę wiadomość momentalnie zaświeciły jej się oczy i zapomniała o wszystkim, co złe. - Szybciej tato! - wykrzyknęła z dziecięcą radością, ciągnąc go do domu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Valerian Lestrange
Przywódca Wampirzego Klanu z de Lore


Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 1107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 1:52, 19 Lis 2014    Temat postu:

__________________________________

Valerian rozłożył się na poduszkach tak jak uprzednio. Suniv natomiast usiadła obok niego i poklepała miejsce obok siebie dla Rose
- cały dzień zamierzasz tak paradować ? - spytał wampir wpatrując się w dziewczynę, która ciągle była w kostiumie kąpielowym. jej włosy pod wpływem wody posklejały się, a po makijażu nie było śladu


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosalie Lestrange
Studentka Prawa Czarodziejów/Wampir


Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 1:56, 19 Lis 2014    Temat postu:

-Rozpraszam Cię? - odparowała i uśmiechając się przelotnie do Suniv wbiegła do domu. Kilka minut później wyszła przebrana w długą do ziemi, zwiewną suknię w ręcznie malowane kwiaty. Suknia nie posiadała ramiączek, a w talii miała brązowy pasek. Dziewczyna zrobiła tylko delikatny makijaż, a włosy rozczesała i zostawiła rozpuszczone aż do wyschnięcia. Dopiero teraz zajęła wskazane jej przez Suniv miejsce.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Valerian Lestrange
Przywódca Wampirzego Klanu z de Lore


Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 1107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 2:05, 19 Lis 2014    Temat postu:

- no już lepiej..- skwitował wampir i dopił zawartość swojego kielicha. Suniv sącząc trunek puściła oczko do Rose
- przed Tobą 5 lat studiów..nie boisz się ? - spytała wampirzyca odkładając kielich. Wampir w tym samym momencie oparł się o balustradę i zapalił papierosa wpatrując się w siostrę i Rosalie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosalie Lestrange
Studentka Prawa Czarodziejów/Wampir


Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 2:09, 19 Lis 2014    Temat postu:

Rosalie uśmiechnęła się pod nosem słysząc uwagę Valeriana.

-Nie bardzo. Czuję się mile niecierpliwa. Nie mogę się doczekać ich początku, ale też równie bardzo nie mogę doczekać się ich końca. Myślę, że nie będą takie straszne - odpowiedziała Suniv. Przez ostatni rok bardzo przywykła do dużej ilości nauki, więc studia jej nie przerażały.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Valerian Lestrange
Przywódca Wampirzego Klanu z de Lore


Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 1107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 2:18, 19 Lis 2014    Temat postu:

- bylebyś nie przerwała w połowie..- wtrącił Valerian - nie wiadomo co może się wydarzyć..- dodał z pokrętny uśmiechem.
Suniv również się uśmiechnęła i wróciła do rozmowy z Rose - co by się nie wydarzyło..skończy je z wyróżnieniem..no mi drodzy..na mnie pora..obiecałam mężowi, że spędzę z nim trochę czasu..do zobaczenia później..- to powiedziawszy zniknęła w głębi domu

Valerian długo wpatrywał się w Rose. W końcu wyrzucił niedopałek i stanął za dziewczyną. W pewnym momencie na jej szyi i dekolcie spoczęła delikatna kolia ozdabiana małymi szmaragdami. - pomyślałem, że może Ci się spodobać..- rzucił oniemiałej dziewczynie i wrócił na poprzednio zajmowane miejsce po to tylko by przyjrzeć się jej z daleka - tylo teraz sukienka mi nie pasuje..- dodał niepocieszony


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosalie Lestrange
Studentka Prawa Czarodziejów/Wampir


Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 2:28, 19 Lis 2014    Temat postu:

Dziewczyna spojrzała na niego z rozbawieniem. - Innego końca nie planuję - obiecała Suniv i uśmiechnęła się do niej na pożegnanie. Wypad z rodzicami nad morze bardzo poprawił jej humor.

Nie wiedziała, co ma zrobić, kiedy Suniv poszła, a Valerian wbił w nią badawcze spojrzenie. I tym bardziej nie wiedziała co robić, kiedy poczuła chłód biżuterii zakładanej jej na szyję. - Valerian.. ja.. - wykrztusiła w końcu oniemiała. Można było stwierdzić, że skoro pochodzi z tak bogatej rodziny, to niczym nowym nie są dla niej tego typu prezenty. Szczerze? Nic bardziej mylnego. Nie była zepsutą panną. - ja.. mam odpowiednią.. poczekaj! - wykrzyknęła i znów wbiegła do domu. Teraz przebranie zabrało jej maksymalnie trzy minuty. Kolejna suknia była zupełnie inna. Też w kolorze białym, lecz bez żadnych innych ozdób, była prosta, dopasowana u góry i rozkloszowana u dołu. Mimo wygrzewania się na słońcu, nie opadała się dzięki cudownym kremom Narcyzy, wiedziała, że Valerian uwielbia jej jasną cerę. Dzięki temu drogocenne kamienie mocno odbijały się od jej jasnej skóry. Dopiero teraz, kiedy zaprezentowała mu się w odmiennym wyglądzie, usiadła zaraz koło niego i ucałowała go lekko. - Jest prześliczna. Z jakiej to okazji?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Rosalie Lestrange dnia Śro 2:34, 19 Lis 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Valerian Lestrange
Przywódca Wampirzego Klanu z de Lore


Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 1107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 2:39, 19 Lis 2014    Temat postu:

- to tylko drobny upominek..bez okazji..- odparł obejmując ją - co nie oznacza, że mi przeszło..- dodał od razu, wodząc palcem po jej szyi - jednakże..nie widzę sensu w dalszym, tak dosadnym okazywaniu tego..z pewnością ucieszył Cię fakt, że jednak będziesz miała swoje wymarzone..potomstwo..ale powiem Ci jak będzie..- ułożył jej palec na ustach widząc, że je otwiera by coś powiedzieć - wyjdziesz za mnie..urodzisz mi syna..i porzucimy więcej temat o dzieciach..ale do tego jeszcze długa droga..mamy całą wieczność..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosalie Lestrange
Studentka Prawa Czarodziejów/Wampir


Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 2:44, 19 Lis 2014    Temat postu:

Dziewczyna jeszcze bardziej się rozpromieniła. O ile było to jeszcze możliwe. Nie tylko dlatego, że Valerian w końcu zgodził się na dziecko. I to wszystko dzięki wspaniałomyślności wujka Rudolpha. Ale również dzięki temu, że nie mieli się więcej kłócić na ten temat. - Więc.. zanim porzucimy ten temat raz na zawsze.. ciotka Bellatriks.. znaczy Twoja mama, kazała Ci powiedzieć, że mamy.. dziesięć lat.. - powiedziała patrząc na niego niepewnie. Kiedy zauważyła zmianę na jego twarzy, spojrzała na niego błagalnie. - Proszę.. nie zabijaj posłańca..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Valerian Lestrange
Przywódca Wampirzego Klanu z de Lore


Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 1107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 3:07, 19 Lis 2014    Temat postu:

Wampir długo nic nie mówił. W końcu trzasnął ręką w stolik który pękł na pół i wbił spojrzenie w Rosalie
- gdybym nie był wampirem to na pewno przez was..zszedł bym na zawał..a swoją drogą, moja matka nieźle to sobie wykombinowała...nie wymogła na ojcu ostatecznie rozwodu..więc zabezpieczyła się w ten sposób..co za cwana bestia..- syknął pod nosem i kontynuował widząc pytające spojrzenie dziewczyny - jestem jedynym męskim potomkiem moich rodziców..więc to na mnie spada odpowiedzialność przedłużenia rodu z naszej linii..a spada on jeszcze bardziej na mnie jeśli mój ojciec zniósł z mojej matki ten obowiązek..inaczej znowu musiałaby wyjść za mąż..w tym wypadku za mojego wuja..on oczywiście by nie protestował bo byłoby to spełnienie jego marzeń..- wyjaśnił po czym przymknął oczy i pomasował sobie skronie - zastanawiam się czy większą satysfakcję jako zemstę czerpał bym jednak z doprowadzenia do tego ślubu..czy przemienienia ją w wampirzycę..dobrze wiesz..jak jest przewrażliwiona na punkcie wampiryzmu i wilczego genu..- rzucił i po prostu zrezygnowany się położył - to trochę komplikuje sprawę..- westchnął i udał, że się zastanawia - trzeba za tem przyśpieszyć bieg wydarzeń..- dodał i nagle zniknął jej z oczu. Po kilku minutach wrócił ciągnąc za sobą matkę i siostrę. Obie prawie wepchnął na taras. Podszedł do matki i bez pardonu ściągnął jeden z jej pierścionków po czym włożył go na palec Rose, następnie zwrócił się do siostry - napisz list do zamku by służba przeniosła wszystkie jej rzeczy z Malfoy's Manor..a tym czasem..mam pewną sprawę do załatwienia. To powiedziawszy zniknął wszystkim z oczu.

Bellatriks z uwagi,że została przebudzona z głębokiego snu i zdążyła niemało przed snem wypić wpatrywała się w swoją dłoń na której brakowało jednego z pierścionków.
- co tak właściwie się dzieje ? - spytała lekko zaspanym głosem
- wygląda na to, że Valerian w końcu się oświadczył..- odparła wampirzyca zapisując coś w notesie - gratuluję Rose..- posłała dziewczynie krótki uśmiech po czym wmaszerowała z powrotem do domu.

Bellatriks chwilę jeszcze wpatrywała się w swoją dłoń. Przeniosła wzrok na Rosalie, spojrzała jeszcze raz na swoje palce po czym opadła na poduszki ledwo żywa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosalie Lestrange
Studentka Prawa Czarodziejów/Wampir


Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 3:19, 19 Lis 2014    Temat postu:

Dziewczyna podskoczyła na dźwięk roztrzaskanego stołu. Miała nadzieję, że z tą informacją będzie mogła poczekać co najmniej dwa lata, a nie będzie musiała robić tego praktycznie dzień później. Wodziła za wampirem wzrokiem, próbując zrozumieć wszystko, co wypowiadał w takim pośpiechu. I jeśli się nie myliła, w końcu zobaczyła, jak przez krótki moment kierują nim emocje. Niespotykany był to zaprawdę widok. Nawet kiedy wyszedł, siedziała w tym samym miejscu, próbując zrozumieć, co też właśnie powiedział i co miał na myśli.
Kiedy założył jej na palec pierścionek, spoglądała wielkimi oczyma to na niego, to na swoją dłoń. Nie potrafiła uwierzyć, co się właściwie stało i dopiero pytanie Bellatriks, która była w podobnym szoku co ona, wyklarowało całą sytuację.

-Wyprowadzam się? - zapytała tylko cicho i zupełnie nielogicznie, po czym, zupełnie jak Bellatriks, padła bez życia na leżak. Zrobiło jej się zupełnie ciemno przed oczyma.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sophie Riddle
Rodzina czystej krwi


Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 813
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Malfoys' Manor
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:37, 19 Lis 2014    Temat postu:

Mniej więcej po godzinie na taras weszła Sophie. Z Louise został Tom, więc dziewczyna miała trochę czasu dla siebie. Nagle stanęła jak wryta.

- co tu się stało ? - spytała spoglądając na siostrę szeroko otwartymi oczyma. - Rose..- podeszła do niej i potrząsnęła nią widząc, że ta na nic nie reaguje - o jezu..- słowa wyrwały jej się z ust widząc jak zobaczyła leżącą na poduszkach Bellatriks w dziwnej pozycji - ciociu..- potrząsnęła lekko ramieniem kobiety


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> Dolina Nilu / Posiadłość nad Nilem Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 3 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin