Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl
Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wspólny salon
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> Dolina Nilu / Posiadłość nad Nilem
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Draco Malfoy
Szef Dep. Międzynar. Współp. Czarodz.


Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Malfoys' Manor
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 21:55, 27 Lis 2014    Temat postu:

( Rebastiana nie ma jednak bo zapomniałam, że miało go nie być na wakacjach przez akcje, która zajdzie na weselu między nim, a Jamesem - nie wiem jeszcze jaką.. Jezyk)


- od jakiegoś czasu wszyscy znikają..- westchnęła kobieta przyglądając się im uważnie - co mój aniołeczek może knuć..- rozbawiona przeniosła wzrok na Lilianę

- aniołeczek...ona przewodzi tej bandzie..- wtrącił Draco

- pleciesz głupoty..- zaśmiała się kobieta. Dobrze jednak wiedziała, że z jej córki jest niezłe ziółko - a naszych nowożeńców to nie widziałam od początku przyjazdu tutaj..

- pewnie nie mają siebie dość..- zauważył Malfoy i objął żonę delikatnie - proponuję udać się do komnaty i również zająć swoim towarzystwem..- mruknął jej do ucha

Lestrange uśmiechnęła się pod nosem i udała do swojej sypialni.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liliana Malfoy
Nauczyciel


Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 0:18, 28 Lis 2014    Temat postu:

-To zbyt niebezpieczna mieszanka. Osobno są tacy niepozorni, ale razem... dobrali się idealnie - Liliana uśmiechnęła się z dumą. Cieszyła się, że jej synowie są urwisami. Lepsze to, niż gdyby mieli być nieśmiali. Uśmiechnęła się pod nosem, kiedy usłyszała słowa Dracona, bez słowa sprzeciwu poszła za nim.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Suniva Lestrange Howlett
Dyrektor & Nauczyciel Czarnej Magii


Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 16950
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja, Wenecja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:56, 07 Sty 2015    Temat postu:

______________________________________

Suniv nie spodziewała się takiego obrotu spraw. Naiwnie wierzyła, że kiedy wrócą z wakacji otrzymają list, w którym zostaną poinformowani o terminie wizyty Armanda i zdążą się na to przygotować. Mentalnie. Wiedziała jakie zarzuty na niej ciążą. jej jedyną nadzieją było to, że Armand weźmie po uwagę to co dla niego zrobiła. Nie zależało jej na koronie, owszem wpasowała się w tą rolę, stała się dobrym przywódcą, ale najbardziej, zawsze zależało jej na rodzinie, której nie chciała jednak zostawiać. Bała się o krewnych, że staną w jej obronie i sami pożegnają się z życiem. Starała się odgonić te myśli, ale jej obawy były zbyt silne. Z wdzięcznością przyjęła ramię Valeriana, a później gdy wchodziła do domu, posłała Williamowi blady uśmiech. Will pomógł usiąść matce w fotelu i przyjrzał się jej. Dawno nie widział swojej rodzicielki tak strapionej. Kobieta siedziała bez ruchu, oczy miała wbite w martwy punkt, a po jej policzkach spływały pojedyncze, krwawe łzy. Bała się i było to widać. Jedno spojrzenie na nią mogło uświadczyć kogoś w przekonaniu, że traci swoją pogodę ducha.

- mamo..- Will potrząsnął delikatnie jej ramieniem - no powiedz coś w końcu..- poprosił kucając przed nią


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex Howlett



Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:01, 07 Sty 2015    Temat postu:

Po chwili w salonie pojawił się Alex. Mężczyzna spędzal dzień raczej beztrosko i uśmiechał się do siebie do momentu, aż zobaczył Suniv i Willa. Przystanął na moment, po czym przeniósł wzrok na całą dwójkę po kolei. Potem podszedł szybkim krokiem do Suniv:- Suniv? Co się dzieje? CO...-spojrzał na syna:- Co się stało?-spytał szybko.

- Mieliśmy wizytę.....-odparł Vlad niespecjalnie przyjemnym tonem:- Od paru bardzo.... nieciekawych wampirów....-podsumował w skrócie:- Zgaduję, zę na polecenie Wujka Armanda.....-zerknął na Williama:- Chodzi o Suniv, czy tez o Ciebie i Valeriana?-spytał wprost.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Alex Howlett dnia Śro 22:14, 07 Sty 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Suniva Lestrange Howlett
Dyrektor & Nauczyciel Czarnej Magii


Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 16950
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja, Wenecja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:21, 07 Sty 2015    Temat postu:

- nie mam pojęcia bo gdy chciałem wyjść to zostałem uwięziony w tym salonie przez jednego z nich, najwyraźniej bardzo przestrzegają prywatności..- warknął już na skraju wytrzymałości - wuj gdzieś wystrzelił jak z procy, a matka...- spojrzał na nią i zaraz się odwrócił - nie wiem co jej zrobili, nie mówi nic odkąd tu weszła..wiem tylko tyle, że było ich dwóch i jedna kobieta..dość wysoka..miała białe włosy, nie widziałem jej twarzy, taki niski z blizną za uchem to on mnie tu trzymał i był jeszcze jeden, przypominał babcie, tyle, że w męskiej wersji, Twojej postury, długie ciemne włosy, wyglądał jakby chciał być na miejscu Armanda..- odparł wpatrując się we Vlada - stanął nawet przed Jamesem i wyglądał na wielce rozbawionego, krążył w okół niego, babci i wujka jakby planował, które wykończyć najpierw..o co im chodzi ?! - huknął William, który już pogubił się w tym wszystkim

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex Howlett



Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:31, 07 Sty 2015    Temat postu:

Vlad słuchając opisu trzech wampirów zacisnął pięści:- Temu ostatnieu mogłem ukręcić łeb wieki temu..... Trzeba było. WIdocznie szykują proces w zaistniałych okolicznościach...

-Jaki proces?-spytał Alex Vlada:- Jaka jest groźba?
-Egzekucja, w najgorszym wypadku...-powiedział cicho Vlad:- Alex.... posłuchaj....-zaczał, widząc minę Howletta.
Oczy Alexa były czysto srebrne:- Za co? Za to, ze wyszła za mnie za mąż? Za Nasze dzieci? Czy w ogóle za to, że zadała się z Wilkami?

-Po części niestety to ma znaczenie...-wyjaśnił Vlad sycząc:- Jednakze to nie są aż tak powazne wykroczenia. Armand utrzymywał pokój z Najwyższa Rada WIlków od tysiąca lat. Tacy jak ten, którego widzieli dzisiaj, byli temu przeciwni odkąd się dowiedzieli. Ale Armand zgodnie z Nimi stwierdził, że tak będzie najlepiej....

Alex podszedł do SUniv i usiadł obok niej. Po chwili przytulił Ją mocno do siebie i ucałował w policzek.:- Nie pójdzie na egzekucję...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Suniva Lestrange Howlett
Dyrektor & Nauczyciel Czarnej Magii


Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 16950
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja, Wenecja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:43, 07 Sty 2015    Temat postu:

- pójdę..i on dobrze o tym wie..- wyszeptała Suniv, spojrzała na Williama, na Vlada, a później na Alexa - wezmę udział w procesie, zarzucono mi zdradę, której dokonałam..- dodała i zakryła usta Alexa dłonią widząc, że chce szybko odpowiedzieć - nie byłoby nic złego w tym co zrobiłam, że za Ciebie wyszłam, że dałam Ci dzieci..gdybym nie stała na czele jednego z rodów..miałam świadomość tego co robię..- powstała - i muszę za to odpowiedzieć...Alex...- znów nie pozwoliła mu dojść do słowa - spróbuj sobie odpowiedzieć na pytanie..co by było, gdyby każda Głowa rodu robiła co chciała ?!...powstał by chaos..prawda jest taka, że gdyby nie Armand, wszyscy już dawno sami siebie skazalibyśmy na śmierć..i to z ręki człowieka, albo innej rasy..rola najwyższego władcy nie jest łatwa..myślisz, że dlaczego nigdy nie było na niego zamachów i prób detronizacji ? - spojrzała na męża - owszem..jest najstarszym i najsilniejszym wampirem spośród nas, ale dobro swojego ludu wynosi na piedestał..nie twierdzę, że jest dobrym i szlachetnym stworzeniem, ale na pewno najlepszym władcą jaki mógł nam się trafić..- odparła i przeniosła wzrok na Vlada - a Marcus i inni jemu podobni..jak rada starszych..są tylko by mącić.., a Armand o tym wie..- dodała opierając się o ścianę i zamilkła

William chwilę wpatrywał się w rodziców, później we Vlada, po czym opadł na fotel
- no to jesteśmy w domu..co teraz ?..mówiłaś, że jest coś co działa na Twoja korzyść..- zagadnął po chwili


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex Howlett



Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:52, 07 Sty 2015    Temat postu:

Alex potrząsnął głową:- Nie.... nie. Nie będę siedział bez ruchu i czekał, aż Cię uznają winną zdrady, bo za kogoś wyszłaś, a potem zetną! Nie zamierzam do tego dopuścić.-spojrzał na Suniv:- Nie mogę......-popatrzył na krwawe łzy na policzkach Suniv i otarł jedną z nich.

Vlad warknął:- To są nieubłagane zasady! Możemy tylko spróbować przygotować silną obronę, a i tak takie osoby jak Marcus, i reszta, jak Gaius, będą to krzyżowac, w "imię większego dobra". Co Ty chcesz zrobić? Tę walkę musisz odsiedzieć, Alex.

-A jeśli skontaktowałbym się z Najwyższą Radą? Nie Waszą...-dodał widząc spojrzenie Vlada:- Nawet Armand się z Nimi liczy.
-Tak, ale to sprawa wewnetrzna.... tak to chcą odegrać. Gdyby to było zewnętrzne, wtedy Najwyższa Rada, któa ma traktat z Armandem, miałaby coś do powiedzenia, Ty również. Ale wiesz, ze Oni zniknęli i nikt nie wie, gdzie są....

-Ja wiem...-odwezał się Laxus, wchodząc do pomieszczenia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Suniva Lestrange Howlett
Dyrektor & Nauczyciel Czarnej Magii


Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 16950
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja, Wenecja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 23:08, 07 Sty 2015    Temat postu:

- Alex..nikt żywy nie ma wstępu do sali tronowej..bo wiem na pewno, że tam odbędzie się proces...uwierz mi..nie zrobisz kroku za bramę..bo umrzesz...- spojrzała w oczy swojemu mężowi i dała Laxusowi znak by trochę poczekał z tym co ma do powiedzenia. - kiedy już z Tobą byłam Armand, złożył mi pewną propozycję..- odparła chodząc po salonie - odmówiłam mu..poprosił mnie wtedy o rękę..- wyznała Alexowi - odmowa co prawda działa na moją niekorzyść, ale..wiem z pewnych źródeł, że wciąż jestem jedną z jego pupilków..o ile tak to można nazwać..co więcej..- kontynuowała siadając w fotelu na przeciwko Williama i przeniosła wzrok na Alexa - wychowałam jego córkę.., a później..udało mi się ją wskrzesić..pewno dnia w Hogwartcie pojawił się z małym zawiniątkiem...to była Ness..- wyszeptała, a w jej oczach znów pojawiły się łzy - nie mogłam się nią nie zaopiekować, nie obchodziła mnie czyja była..bo jak tylko na mnie spojrzała, wiedziałam już, że jest moja...nie mógł zapewnić jej bezpieczeństwa..oddał mi ją wychowanie tej samej nocy, kiedy jej matka została skazana na śmierć..- wyszeptała już na nikogo nie patrząc - dla dobra naszego rodzaju...jeśli zaufał mi do tego stopnia by powierzyć własne dziecko..znienawidziłby mnie aż tak bym podzieliła los jego żony ? - spojrzała nagle na Vlada po czym gdy zdała sobie sprawę co właśnie powiedziała spojrzała na syna załamana - już po mnie...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex Howlett



Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:17, 07 Sty 2015    Temat postu:

Alex westchnał obejmując mocno Suniv:- Przykro mi, ale...... nie zamierzam siedzieć bezczynnie...-spojrzał jej w oczy:- Tu chodzi o Ciebie. O Willa. Ja...

Vlad warknął:- Armand ma skoki nastrojów, ale jesli to jedyny argument, jaki mamy, to nie wiem, czy to wystarczy. Trzeba wierzyć we własne siły..... I że zasługi będą miały udział jako okoliczności łągodzące.-zastanowił się przez moment:- Ten wampir, któego widzialeś, podobny do Bellatriks...-spojrzał na Williama:- Akurat Jego nie znoszę najbardziej.

Laxus oparł się o ścianę:- Moge już mówić?-zerknał na wszystkich:- Wiem, gdzie obraduje Najwyższa Rada.... Ale nie wolno się tam pokazywać. Każdy kto sięzjawi nieproszony, ginie na miejscu. To Oni wzywają Nas, nie my Ich...-przeniósł wzrok na Alexa:- Są dużo silniejsi, niż myślisz, Alex..... dotrzymałbyś Im może kroku, ale przez krótką chwilę. Widziałem Ich raz w życiu, a co do rady wampirów..... Nigdy nie przepadałem za tą ich polityką...-warknął.

Vlad zauważył, ze na wzmiankę o Armandzie, nerwy LAxusa napięły się jak postronki przez moment.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosalie Lestrange
Studentka Prawa Czarodziejów/Wampir


Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 23:40, 07 Sty 2015    Temat postu:

Rosalie weszła cicho za Valerianem. Równie cicho usiadła na fotelu i wsłuchiwała się w słowa starszych. Nie zabierała głosu. Czasem wolała słuchać, niż dyskutować. Tym bardziej, że o tym świecie jak na razie nie miała pojęcia.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Suniva Lestrange Howlett
Dyrektor & Nauczyciel Czarnej Magii


Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 16950
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja, Wenecja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 23:48, 07 Sty 2015    Temat postu:

Valerian stał w drzwiach tarasowych i przysłuchiwał się tej wymianie zdań - do końca wakacji zostały dwa tygodnie..jak można się skontaktować z tą waszą najwyższą radą ? - spytał nagle

Suniv odwróciła się do niego - nie..nie możemy korzystać z ich pomocy, musimy..

- jak ?! - powtórzył pytanie nie zważając na protest siostry - kto to może..Ty..? - spojrzał na Laxusa - Gabriel..Alex..kto ? - zatrzymał się na Vladzie - zawitam dzisiaj w de Lore...zobaczę z czym to można ugryźć i co takiego się stało, że Armand pojawił się właśnie teraz..chociaż właściwie muszę tylko potwierdzić swoje przypuszczenia , bo jestem niemal pewny,że to sprawka Marcusa albo tego drugiego starego idioty..

- to ja pójdę z Tobą..- odparła Suniv wstając

- nie ma takiej opcji..owszem..jesteś moją siostrą..ale na mnie nie ciążą żadne zarzuty...nie muszę się z ich strony niczego obawiać..jest coś co powinienem wiedzieć ? - spytał spoglądając na Vlada


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex Howlett



Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:57, 07 Sty 2015    Temat postu:

Vlad spoglądał na Valeriana przez moment:- Marcus jest prawą ręką Armanda, ale jestem pewien, że On za tym stoi. Miałem z Nim par przykrych sytuacji.... i niejednokrotnie zaznaczał, że Armand zaczyna mieknąć..... Najlepiej to rządziłby światem a Wilki trzymał dla sportu. Nie głosi takich poglądów, bo trzyma język za zębami, jest ostrożny....

Laxus westchnął:- Wiem, jak się skontaktować z Radą i pójdę tam sam... A jeśli chodzi o ten proces.... to Wasz król pokazuje, ile znaczy dla Niego życie włąsnych ludzi.

Vlad zwrócił oczy nagle na Laxusa. Chwilę się zmagał ze soba, po czym powiedział:- Skontaktujesz się z Radą. Ale na spotkanie z Armandem, nawet w DeLore, nie masz wstępu...-rzucił bez ogródek.

-Ponieważ?-spytał LAxus, jakby nagle odebrano mu coś, na co długo czekał.
-Ponieważ zrobiłbyś coś głupiego. Alex....-spojrzał na mężczyznę:- Sądy czy nie, Suniv nie wybrałą byle kogo na męża. Wśród wielu wampirów masz trochę szacunku, bo do potencjalnego wroga TRZEBA mieć szacunek. Armand wexmie to pod uwagę, ale na salę i poces nie masz prawa wstępu. Marcus o to zadba, by ewentualnie milczał też Valerian..... sprawa Rose też zbyt szybko wyszłą..... To nie jest przypadek, ale nie ma dowodów.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosalie Lestrange
Studentka Prawa Czarodziejów/Wampir


Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 0:06, 08 Sty 2015    Temat postu:

Rosalie wzdrygnęła się, kiedy usłyszała o sobie. Miała nieznośne wrażenie, że jej obecność szkodzi sprawie. jej oczy lekko się zaszkliły. Bała się o nich wszystkich. O Suniv, która była w pewien sposób wzorem dla niej, o tych kilku wampirów, którzy byli dla niej mili, kiedy gościła w de Lore i przede wszystkim bała się o Valeriana. Przygryzła lekko wargę. - Mną przecież nie powinien się przejmować.. - odezwała się w końcu, cicho i dosyć nieśmiało. Zawsze taka była, kiedy Valerian bywał wściekły.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Suniva Lestrange Howlett
Dyrektor & Nauczyciel Czarnej Magii


Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 16950
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja, Wenecja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 0:15, 08 Sty 2015    Temat postu:

- i to mu właśnie pokażemy..- odparł wampir dopinając mankiety koszuli -że jesteś jak najbardziej oddana sprawie..podobnie jak ja..im więcej pozornie bezstronnych przykładnych osób ze swojego środowiska Suniv będzie miała przy boku Armanda, tym lepiej..- odparł wpatrując się w Vlada, a później przeniósł wzrok na Laxusa - nie wypowiadaj się na temat wampirzego dobra, bo o tym to masz chyba najmniej pojęcia..czyż nie..? - spytał z uśmiechem i wyciągnął rękę do Rose - wrócimy nad ranem..przekażcie to matce Rose..- odparł po czym wyprowadził dziewczynę za sobą


Suniv odetchnęła i oparła się o Alexa po czym przeniosła wzrok na Laxusa - pójdę z Tobą..gdy wyczują Wendigo i wampira idących razem będą na tyle zdziwieni, że chociażby zgodzą się by nas wysłuchać.., to na mnie ciążą zarzuty i to ja poproszę ich o pomoc..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> Dolina Nilu / Posiadłość nad Nilem Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 5 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin