Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl
Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Gabinet Gabriela
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> Rumunia / Bukareszt / Rezydencja Loup Garou
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni


Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 0:49, 06 Maj 2012    Temat postu:

- spokojnie zdążysz..po za tym..czuję że niedługo znów się pojawią..- westchnął

Po chwili do gabinetu zajrzała Eve. Miała na sobie luźne ubranie. Była nieuczesana i nieumalowana - mogę?

- proszę..- Gabriel wskazał jej krzesło obok Howarda

- mhmm..- dziewczyna westchnęła i usiadła na krześle

- lepiej się czujesz?

- może trochę..wciąż jednak jestem zmęczona...obudziłam się bo Narcyza mówiła mi wczoraj że muszę karmić dziecko co trzy godziny średnio..ale nie ma go...- wyszeptała nie patrząc na Gabriela. Jakoś nie mogła na niego spojrzeć.

- cóż..twoja matka zabrała go by Ci nie przeszkadzał w odpoczynku..najpewniej niedługo odniesie go z powrotem..

- aha..Scarlett i Jason już pojechali do domu..

- tak wiem Eve..- rzucił Gabriel adresując kopertę

- to wracam na górę..- westchnęła bardziej do siebie i już jej nie było


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex Howlett



Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 0:58, 06 Maj 2012    Temat postu:

Howard spojrzał na Gabriela:- Długa droga rpzed Toba, wiesz.....-stwierdził dobrotliwie:- Ale masz doswiadczenie....

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni


Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 1:12, 06 Maj 2012    Temat postu:

- doświadczenie w czym..w wychowywaniu sobie żon czy dzieci? - spojrzał na niego z ironicznym uśmiechem

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex Howlett



Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 1:13, 06 Maj 2012    Temat postu:

-W użeraniu sie, mamy względnie rózne pojęcie odnosnie wychowywania...-odbił piłeczkę Howard usmiechajac sie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni


Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 1:18, 06 Maj 2012    Temat postu:

- tak..możliwe..- mruknął - możemy się założyć że za pół roku jej nie poznasz..- spojrzał na niego uważnie - oczywiście..włos jej z głowy nie spadnie..- obiecał - zbytnio..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex Howlett



Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 1:20, 06 Maj 2012    Temat postu:

-Hmm... mam nadzieje, zę nie spadnie...-mruknał Howard:- Byłbym nawet skłonny o prośbe, by tego dopilnowano...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni


Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 1:24, 06 Maj 2012    Temat postu:

- jak widzisz wszystkie kobiety z wyjątkiem mojej pierwszej żony żyją i mają się dobrze..nawet Narcyza ma się dobrze..a o Belli to już nie wspomnę..to jest chyba kobieta nie do zdarcia..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex Howlett



Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:28, 06 Maj 2012    Temat postu:

-Miejmy nadzieje.... wiesz, chciałes uczyć jasona, a sam masz problemy z gniewem, mój drogi...-rzucił krótko Howard.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni


Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:31, 06 Maj 2012    Temat postu:

- tak..tylko mój gniew jak zwykle spowodowany jest kobietami..a nie brakiem kontroli nad sobą..Howardzie..po za tym..ktoś czeka na Ciebie..- wskazał z nikłym uśmiechem wskazując na kogoś nad jego ramieniem

Istotnie stała tam Anna, w czarnym długim płaszczu z nieodgadnionym wyrazem twarzy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex Howlett



Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:37, 06 Maj 2012    Temat postu:

Howard westchnał:- No dobrze....-stuknał laska i spojrzał na Anne:- A więc ruszajmy......

-Ruszam z Wami, tato...-za Anna pojawiła się Daphne:- Bądź co bądź, mam swoje powody....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Valerius Howlett
Wampirzyca


Dołączył: 09 Mar 2010
Posty: 1012
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Japonia/Anglia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:42, 06 Maj 2012    Temat postu:

- tak..oczywiście..najlepiej chodźcie wszyscy..- syknęła Anna - nie widzę powodu dla którego..

- Anno..nie wiem po co chce to oglądać ale niech idzie..- znalazła się za wampirzycą Suniv związując włosy

Anna nic nie powiedziała tylko wyszła z gabinetu

- no to..powodzenia..- westchnął Gabriel i wrócił do pracy

Suniv przyjrzała się Daphne z lekkim uśmiechem - uprzedzam że widok jest iście porażający..i przygotujcie się na..cóż..po prostu grunt to spokój..- dodała i wyszła za Anną


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex Howlett



Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:46, 06 Maj 2012    Temat postu:

Daphne odparła:- To był dom mojej rpzyjaciółki..... ale umiem zachowac spokój...-westchnęła i ruszyła za Anną.
Howard spojrzał na Gabriela:- A więc...do zobaczenia....-po czym zniknał.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> Rumunia / Bukareszt / Rezydencja Loup Garou Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Strona 3 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin