www.starozytnyhogwart.fora.pl

Alex Howlett

Bella spojrzal na niego prowokująco:- to co, ja mam się wgryźc w Ciebie?

Evelynn Monrou

- a potrafisz? - spytał rozbawiony biorąc ją na ręce jak małe dziecko

Alex Howlett

-Will...-pomniała go:- Kto wie, moze potrafię....a moze nie...-usmiechneła się prowokacyjnie.

Evelynn Monrou

- lubisz grać na zwłokę co? - wyszeptał jej do ucha opierając ją o ścianę i zaczynając całować po szyi

Alex Howlett

-To zalezy, czy ktos mnie caluje z zamiarem utoczenia mi odrobiny krwi...-powiedziała cieżej oddychajac.

Evelynn Monrou

- to zależy..od potrzeb..- przygryzł lekko jej skórę nie wgryzając się jednak i poczuł aż twardnieją jej wszystkie mięśnie - czego ode mnie oczekuje twoje ciało?..mam rzucić Cię na łóżko..jak tamtą?

Alex Howlett

-Wolałabym, bys mnie tak nie traktował...-odszepneła cicho i pcoałowala go mocno.

Evelynn Monrou

- jak wolisz..- mruknął i opuścił ją po czym odszedł na swój fotel

Alex Howlett

Bella spojrzała na niego i podeszła bliżej. Usiadła mu na kolanach:- stęskniłam sie troche....-szepneła.

Evelynn Monrou

- wiem..widzę..- uśmiechnął się nieznacznie

Alex Howlett

-za duzo sobie nie wyobrażaj.....-powiedziala twardo grożac mu palcem.

Evelynn Monrou

- co masz na myśli mówiąc dużo?

Alex Howlett

-na przykład, ze mozesz robić ze mną co zechcesz...-pogroziła mu palcem, a ptoem go pocałowala.

Evelynn Monrou

- i tak wiem że mogę..- mruknął i wpił się w jej usta przyciskając ją do siebie

Bellatriks Lestrange

Bellatriks weszła do nieczynnej właściwie dyskoteki, prowadząc Belle po ramię i posadziła ją na krześle. Ściągnęła płaszcz i usiadła na przeciwko dziewczyny po czym chwyciła twarz w jej dłonie
- Bella..spójrz na mnie..Bella..otwórz oczy..- wyszeptała do dziewczyny