www.starozytnyhogwart.fora.pl

Eliza Mullet

Eliza zeskoczyła z jego pleców i chwyciła go za rękę rozglądając się-Kochanie...jak trzeba tam wyglądać?

Arion Caladion Vilerui · Gość

- elegancja, przepych..sexapil...arystokracja...co ja Ci będę mówił...przypomnij sobie jak ubiera się Suniv... - spojrzał na nią rozbawiony - kochanie..najważniejsze żeby Tobie to się podobało..

Eliza Mullet

-Amm...-rozejrzała się dookoła-Ale...ty wiele razy byłeś na takich balach to wiesz...chyba będzie czerwona...czy coś...

Arion Caladion Vilerui · Gość

- zrobimy tak..ja tu sobie usiądę.. - opadł na kanpę - a Ty pobuszujesz między wieszakami..potem Ci powiem co się nadaje a co nie...

Eliza Mullet

-Arion..-jęknęła zrezygnowana-Tu jest multum sukienek...ale dobra, poradzę sobie-wzięła głęboki wdech i podeszła do działu z sukienkami balowymi.

Arion Caladion Vilerui · Gość

Odprowadził nią wzrokiem. Chwycił numer proroka i zagłębił się w lekturze

Eliza Mullet

Po paru minutach wróciła z dwiema sukienkami.Jedna była ciemnozielona długa,aż do podłogi.Była prosta,z rozcięciem aż do uda.Sukienka nie miała ramiączek,lecz wiązała się z tyłu.Druga była czerwona ramiączkami.Górna część składała się z gorsetu z haftem czarnym.U dołu zaczęła się rozszerzać,nadając sukni bardzo elegancki wygląd-Nie chce wyglądać hmm...sexownie,więc to wybrałam.

Arion Caladion Vilerui · Gość

- po pierwsze...tobie nie wolno na przyjęciach tego typu pkazywać nóg...dlatego jestem za czerwoną.. - uśmiechnął się zawadiacko

Eliza Mullet

-A co gryzą nogi?-zachichotała cicho i rozejrzała się-Chyba,że jeszcze czegoś poszukam co?

Arion Caladion Vilerui · Gość

- nie..poprostu..ja nie pozwalam..ta czerwona jest bardzo ładna...ale jak chcesz...szukaj dalej.. - uśmiechnął się

( ja spadam..będę jutro wieczorem ;* )

Eliza Mullet

Uniosła jedną brew do góry uśmiechając się-Nie pozwalasz?No,no...

(spoko)

Arion Caladion Vilerui · Gość

- nie no no..tylko szukaj kolejnej..

Eliza Mullet

-Biorę tą-powiedziała zdecydowanie i podeszła do kasy.

Arion Caladion Vilerui · Gość

Uśmiechnął się do siebie i stanął za nią.

Eliza Mullet

Zapłaciła za sukienkę,a Madame Malkin szybko zapakowała sukienkę.