www.starozytnyhogwart.fora.pl

Eliza Mullet · Wysłany: Sob 18:46, 14 Mar 2009 Temat postu:

ślicznie...a tam,nie będzie zła...a kiedy się żenisz-uśmiechneła się lekko

Suniva Lestrange Howlett · Wysłany: Sob 18:48, 14 Mar 2009 Temat postu:

- żenie?...zapewniam Cię że nie ejstem lesbijką....wychodzę za mąż...a kiedy dokładnie to jeszcze nie wiem..ale po skończeniu szkoły...za jakieś 4 miesiące do pół roku

Eliza Mullet · Wysłany: Sob 18:54, 14 Mar 2009 Temat postu:

Oj tam...przejęzyczenie-zaśmiał się-No no,to za niedługo

Suniva Lestrange Howlett · Wysłany: Sob 18:57, 14 Mar 2009 Temat postu:

- tak....ciekawe jaki będzie Martin jako mąż....

Eliza Mullet · Wysłany: Sob 19:25, 14 Mar 2009 Temat postu:

Zastanowiła się-Na pewno będzie bardzo dobrym mężem

Suniva Lestrange Howlett · Wysłany: Sob 19:26, 14 Mar 2009 Temat postu:

Suniva uśmiechnęła się tylko i wróciła do Elizy

Meriweath MoFier

____________________________________________________________________

Meriweath wyszła z PW ze swoim nieodłacznym szkicownikiem i zastanawiając się gdzie dzisiaj pujść, gdy nagle...

Liliana Malfoy

Liliana i Chris szli korytarzem, aż doszli do dosyć sporej sali.-Zobacz, to chyba ona.-Szepnęła.

Christoper Black

-Ona. - potwierdził wymieniając z Lilianą znaczące spojrzenia.

Liliana Malfoy

-Idziemy się przywitać grzecznie, czy niegrzecznie?

Christoper Black

-Głosuję za 2 opcją.

Liliana Malfoy

-Dobrze. W takim razie, jakieś pomysły?

Christoper Black

-Wiele. - spojrzał na żyrandol wiszący na suficie.

Liliana Malfoy

-To mi się podoba.-Zaśmiała się.

Meriweath MoFier

MoFier od dłuższego czasu szła korytarzem, ale kątem oka widziała że ktoś ją śledzi. Nie przyspieszała jednak kroku.