www.starozytnyhogwart.fora.pl

Edward McAdams

- Racja. Musimy je częściej podpuszczać. - wyjął z kieszeni papierosy. - Palisz?

Gość

-Taa.-Sięgnął po papierosa.-Kobiety, jak mi się zdaje, dominują w tej szkole.

Edward McAdams

Skinął głową. Zapalił papierosa i zaciągnął się.
- Tiaa. Dopóki nie wejdą nam na głowę, to mogą sobie dominować..

Gość

-Dasz się zdominować?-Zaciągnął się.-Ja w życiu.

Edward McAdams

- Nie ma takiej opcji...

Gość

-No..i już cię lubię.-Zaśmiał się.

Edward McAdams

- Nawzajem.. - zawtórował mu. - Nie ma co, facet to facet. Nie będziemy pantoflami.. - dodał z rozbawieniem.

Gość

-Dokładnie. Są urocze, nie ma co zaprzeczać. Ale niektóre hmm...to przesada.

Edward McAdams

- Zdecydowanie. Poznałem ostatnio taką jedną. Wielka pani świata się znalazła.. - prychnął. Przypomniał sobie spotkanie w Hogsmeade z pewną dziewczyną, której imię wyleciało mu z głowy.

Gość

-Nawet mi nie mów. Takie są tragiczne.-Westchnął.-Kobieta powinna być przede wszystkim kobietą. Sobą. A nie..tony tapety, itp. Jeśli któraś myśli, że nas to pociąga..to jest w błędzie.

Edward McAdams

- Dużo z nich tak chyba myśli. Że im bardziej będą wredne, tym mocniej je pokochamy.. - westchnął z zażenowaniem.

Gość

-Taa...nie wiem co chcą przez to osiągnąć...-Oparł się o ścianę.-Mnie przynajmniej takie coś nie kręci absolutnie.

Edward McAdams

- A kogo kręci? Wręcz przeciwnie, odpycha każdego. - zaciągnął się papierosem.

Gość

-No.-Przytaknął.-Najlepsze są te naturalne.

Edward McAdams

Zgodził się skinieniem głowy.
- Masz kogoś na oku?