Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl
Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Komnata Młodej Pary
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> Wenecja / XVIII wieczny pałac
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Valerian Lestrange
Przywódca Wampirzego Klanu z de Lore


Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 1107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 20:52, 16 Maj 2015    Temat postu:

- niestety wtedy będzie musiała stąd odejść..tak jak Lorena...chociaż z drugiej strony wątpię by chciałaby takiego życia...kiedyś była szczęśliwą mężatką...na pewno nie chce przechodzić przez to wszystko jeszcze raz...niestety zakochała się w śmiertelniku...uszanowała jego decyzję i nie przemieniła go...zachorował i zostawił ją z córką, która też zmarła dość wcześnie...wampiry potrafią chować urazę i przeżywać ból latami...- westchnął, ale po chwili uśmiechnął się finezyjnie - dość już o tym...- mruknął jej do ucha i praktycznie zerwał z niej bieliznę by móc podziwiać ją w pełnej krasie - mamy zadanie do wykonania..- wyszeptał przygryzając płatek jej ucha po czym pocałował ją namiętnie

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosalie Lestrange
Studentka Prawa Czarodziejów/Wampir


Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:21, 16 Maj 2015    Temat postu:

-Ale z drugiej strony to jest jej decyzja, nie będziemy jej do niczego zmuszać, jeśli nie chce. A jeśli zechce, to wtedy z ogromną chęcią pomogę jej znaleźć odpowiedniego kandydata. Na to mamy całą wieczność.. - uśmiechnęła się błogo, a potem z żalem spojrzała na swój piękny, koronkowy komplet. Szybko jednak zapomniała o nim. Złapała Valeriana za szyję i przyciągnęła do siebie w namiętnym pocałunku. W końcu zdjęła jego koszulę i przejechała dłonią po jego ciele. Od czasu przemiany przestał być lodowaty. Zupełnie inaczej odczuwała ciepłotę jego skóry. Zamruczała z cichym zadowoleniem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Valerian Lestrange
Przywódca Wampirzego Klanu z de Lore


Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 1107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 22:23, 16 Maj 2015    Temat postu:

Valeriana długo nie trzeba było zachęcać, szczególnie wtedy, gdy obok niego leżała roznegliżowana jego nowo poślubiona małżonka. Pozbył się reszty części garderoby i złożył namiętny pocałunek na ustach Rosalie. Trwało to dłuższą chwilę. Nie śpieszyli się. Mieli czas. W pewnym momencie zszedł pocałunkami na brodę, a później na szyję, która u Rose była bardzo czuła. Kiedy obcałował obojczyki i dekolt zaczął schodzić pocałunkami na brzuch po to by w końcu zanurzyć język w jej kobiecości. Drażnił jej najwrażliwszy punkt wprawnymi ruchami, które w miarę upływu czasu przybierały na szybkości. Uwielbiał słuchać jej lęków i uwielbiał czuć, że wije się pod nim w rozkoszy. Uwielbiał, gdy zaciskała dłonie na prześciradle i gdy wyginała się łuk przeżywając napływające fale przyjemnych doznań. Uwielbiał ją całą.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosalie Lestrange
Studentka Prawa Czarodziejów/Wampir


Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:37, 16 Maj 2015    Temat postu:

Z przyjemnością obserwowała reakcje wampira na jej ciało, na całą jej postać. Przez bardzo długi czas miała pewne kompleksy na tym punkcie. Zawsze wydawało jej się, że jest nie dość doskonała dla niego, że jest mnóstwo ładniejszych kobiet, zwłaszcza wampirzyc, które przemykały po de Lore w swoich zwiewnych szatach. Dopiero po pewnym czasie zrozumiała, że to nie o idealne ciało chodzi. Uśmiechnęła się lekko, z pewną dozą wzruszenia. Jak inny był ten wieczór od wszystkich poprzednich. Cieszyła się każdym dotykiem wampira, każdym pocałunkiem i pieszczotą. Jęknęła cicho, z przyjemnością w tym krótkim dźwięku. Automatycznie rozchyliła bardziej nogi, napinając przy tym mięśnie. Palce powędrowały na bok, miętoląc prześcieradło. Kolejne westchnienie wydobyło się z jej piersi, kiedy pieszczoty Valeriana zyskały na szybkości. Szybko potrafił ją rozpalić. jej ruchy stały się mniej kontrolowane. Głowę odchyliła do tyłu, a pierś falowała jej w nierównym oddechu. Przygryzła lekko wargę i spojrzała na Valeriana z namiętnością w oczach.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Valerian Lestrange
Przywódca Wampirzego Klanu z de Lore


Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 1107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 22:48, 16 Maj 2015    Temat postu:

Ta noc miała być inna od wszystkich poprzednich. Najlepiej czuli się gdy podczas stosunku roztrzaskiwali przedmioty, obijali się o meble i się nie hamowali. Dzisiejszy stosunek miał być jednak bardziej sensualny. Taki by Rosalie poczuła się wyjątkowa. Wampir pieścił jej kobiecość jeszcze przez jakiś czas, w końcu podniósł się, przysunął ją bliżej się i powoli patrząc jej przy tym w oczy wszedł w nią. Poruszał się delikatnie między jej nogami i obserwował jak przyzwyczajona do silnych pchnięć błaga o więcej. Oparł się na łokciu, a wolną dłonią masował jej pierś.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosalie Lestrange
Studentka Prawa Czarodziejów/Wampir


Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:55, 16 Maj 2015    Temat postu:

Nie pamiętała już, kiedy byli dla siebie tak delikatni, kiedy wszystko działo się powoli i ze spokojem. I było jej dobrze, kiedy był tak po prostu czuły, doskonale znając jej niewypowiedziane jeszcze pragnienia. Popatrzyła na niego intensywnie, z miłością, która zawsze pojawiała się w jej oczach, kiedy patrzyła na Valeriana. Przylgnęła do niego całym ciałem. Zawsze lubiła go czuć jak największą powierzchnią siebie. Czuła się dziwnie. Zupełnie odwykła od tego rodzaju pieszczot i w głębi siebie czekała, aż wróci do ich zwyczajnego sposobu kochania się. Chociaż tak naprawdę nie miała ochoty na ich zwyczajny sposób. Pocałowała go lekko, przytulając policzek do jego policzka.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Valerian Lestrange
Przywódca Wampirzego Klanu z de Lore


Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 1107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:02, 16 Maj 2015    Temat postu:

W miarę upływu czasu jego pchnięcia były mocniejsze i szybsze, jednak wciąż bardziej wysublimowane niż zazwyczaj. Mężczyzna pocałował ją mocno jednocześnie rozszerzając mocniej jej nogi. W pewnym momencie obrócił ich tak, że to Rose była na górze i została mianowana panią sytuacji.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosalie Lestrange
Studentka Prawa Czarodziejów/Wampir


Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 23:08, 16 Maj 2015    Temat postu:

jej jęki przybrały na intensywności. Nigdy nie była cicha, ale też nie darła się w niebogłosy. Szybko odnalazła się w nowej sytuacji. jej ruchy były intensywne, a przy tym nie pozbawione wdzięku. Oparła dłoń na jego udzie i wygięła się lekko do tyłu, przez co jej ruchy sprawiały wampirowi znacznie większą przyjemność. Przez te kilka lat nauczyła się wiele sztuczek, a Lora przy okazji zawsze służyła jej dobrą radą.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Valerian Lestrange
Przywódca Wampirzego Klanu z de Lore


Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 1107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:24, 16 Maj 2015    Temat postu:

Valerian był zadowolony z umiejętności Rose. Owszem uwielbiał różnorodność, ale nie mógł narzekać na zdolności swojej żony. Od momentu, kiedy kochali się po raz pierwszy do dnia dzisiejszego zdobyła na prawdę wiele umiejętności i całkiem dobrze poznała jego zwyczaje i pragnienia. Mężczyzna przymknął oczy i pozwolił Rosalie całkowicie panować nad sytuacją. Miał ochotę zrobić z nią tyle rzeczy, ale chciał by chociaż od czasu do czasu zaznała od niego delikatności. Nie leżała ona w jego naturze, ale przy odrobinie starań potrafił sprawić, że inni czuli się przy nim bezpiecznie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosalie Lestrange
Studentka Prawa Czarodziejów/Wampir


Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 23:30, 16 Maj 2015    Temat postu:

Mało było chwil, kiedy się przy nim bezpieczna nie czuła. Właściwie tylko wtedy, kiedy się na nią złościł i bała się jego samego. Chociaż może to i lepiej, czasem potrafiła aż za bardzo wejść na głowę. Nawet kiedy została porwana razem z Viv i Anastazją, nie czuła lęku, bo wiedziała, że Valerian po nią przyjdzie. Na jej twarz samoczynnie wpłynął uśmiech. Czuła się dziś jak królowa i to w głównej mierze zasługa jej męża, który sprawił, że ten dzień był identyczny jak w jej marzeniach. A może nawet i lepszy. Zmieniła pozycję. Ręce oparła po obydwóch stronach jego głowy i nachyliła się nad nim. Lubiła patrzeć na twarz Valeriana, przez którą przepływały najróżniejsze emocje. Zwiększyła też siłę swoich ruchów, ale nadal były one zmysłowe, choć niosły dużo przyjemności.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Valerian Lestrange
Przywódca Wampirzego Klanu z de Lore


Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 1107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 19:48, 17 Maj 2015    Temat postu:

Wampir przez chwilę wpatrywał się w jej oczy, w końcu mocno ją przyciągnął i pocałował. Kiedy była blisko czuł się dobrze, tak po prostu. Momentami denerwowała go do granic możliwości, ale nie mógł wyobrazić sobie by jej przy nim nie było.
W pewnym momencie mężczyzna obrócił się i powrócili do pozycji wyjściowej. Znów nadawał tempo i siłę pchnięć. Te stawały się co raz szybsze i silniejsze. Chwycił ją za nadgarstki i ułożył je nad głową. Zanim zdążyła zrobić cokolwiek wbił się w jej szyję i spijał wypływającą krew nie zmieniając tempa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosalie Lestrange
Studentka Prawa Czarodziejów/Wampir


Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:28, 17 Maj 2015    Temat postu:

Kochała go całym sercem. Kochała go tak bardzo, że była gotowa zrobić dla niego wszystko i znieść wszystko. Przyzwyczajała się do wszystkich kaprysów wampira, których jednak trochę miał. Na jej usta wpełz lekki uśmiech, pełen błogiego zadowolenia. Podobało jej się takie wolne dozowanie przyjemności i pewnie nie raz będzie go do tego namawiać. Z jej ust wydobył się cichy krzyk. Mimo przemiany w wampira nadal gryzienie dawało jej bolesną przyjemność. Wampiry między sobą nie piły krwi. Było to znakiem ogromnej więzi. Uniosła się, przyciągając się do jego ciała. Palce zaciskała coraz mocniej na jego łopatkach, a z jej ust wydobywały się coraz głośniejsze westchnienia.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Valerian Lestrange
Przywódca Wampirzego Klanu z de Lore


Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 1107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:32, 17 Maj 2015    Temat postu:

Wampir odsunął się od jej szyi i postanowił zwiększyć jeszcze siłę doznań. Obrócił ją tak, że leżała na brzuchu, znalazł się między nogami i wszedł w nią nieco bardziej gwałtownie niż na początku, jedną dłoń ułożył na jej kobiecości, a drugą zaczął masować jedną z piersi. Zdawał sobie sprawę, że Rose jako młody wampir odczuwa wszystko wciąż bardzo ekspresyjnie dlatego chciał jej zapewnić jak najwięcej doznać. Po kilku pchnięciach podciągnął ją do góry i pozwolił by oparła się o jego tors. Nie przerywając pchnięć i pieszczot zaczął składać pocałunki na jej szyi
- postaram się być jutro nie mogła chodzić..- wyszeptał jej do ucha wyraźnie rozbawiony


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosalie Lestrange
Studentka Prawa Czarodziejów/Wampir


Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:47, 17 Maj 2015    Temat postu:

Krew jeszcze przez chwilę ściekała jej po szyi i po ramieniu, jednak Rose zupełnie nie zdawała sobie z tego sprawy. Miała zamknięte oczy i rozchylone usta. Wszystkie jej mięśnie napięte były do granic możliwości, przez co każdy ruch Valeriana odczuwała kilkakrotnie razy bardziej. Jęknęła z rozkoszy, kiedy do mocnych pchnięć dołączyły pieszczoty jej kobiecości. Przylgnęła znów do niego, poruszając się w rytm jego mocnych ruchów.

-Poproszę.. - wyszeptała już z pewnym trudem. Nigdy nie miała innego mężczyzny prócz Valeriana i też nigdy żadnego nie chciała mieć. Szczerze wątpiła, że ktoś chociaż w połowie mógłby dorównać jego umiejętnością.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Valerian Lestrange
Przywódca Wampirzego Klanu z de Lore


Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 1107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:52, 17 Maj 2015    Temat postu:

- o co ? - spytał prowokująco. Chwycił ją mocniej w pół i oparł o jedną z kolumn przy czym zaczął w nią wchodzić jeszcze szybciej. Ruchy nie były już subtelne. Były pewne, silne i głębokie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> Wenecja / XVIII wieczny pałac Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin