Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl
Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Sala balowa
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> Wenecja / XVIII wieczny pałac
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Liliana Malfoy
Nauczyciel


Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 17:11, 24 Maj 2015    Temat postu:

Rosalie w ciągu sekundy zapomniała o problemach matki, a na jej ustach pojawił się ogromny uśmiech. Zerknęła znacząco na ogromny zegar, zręcznie wkomponowany w wystrój sali. - Czas najwyższy mój mężu - podniosła się z krzesła i wsunęła dłoń pod ramię Valeriana. Nathaniel spojrzał znacząco na brata i poruszył zabawnie brwiami.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Valerian Lestrange
Przywódca Wampirzego Klanu z de Lore


Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 1107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 17:15, 24 Maj 2015    Temat postu:

Młoda para pożegnała się z gośćmi. Próbowano wytrącić Valeriana i Rose zbereźnymi komentarzami. O ile w pewnym stopniu Pannę Młodą dało się zawstydzić, Valerian jak zwykle odbijał każdy komentarz powodując, że Rose była jeszcze bardziej zażenowana.

Sophie odprowadziła siostrę wzrokiem do momentu, aż ta zniknęła jej oczu
- mam nadzieję, że jutro zda mi szczegółową relację...znaczy...ogólną..- poprawiła się szybko widząc minę rozbawionego Nate'a - a pro po...gdzie mój małżonek ? - spytała i rozejrzała się w poszukiwaniu Toma


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Valerian Lestrange
Przywódca Wampirzego Klanu z de Lore


Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 1107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:39, 26 Lip 2015    Temat postu:

_________________________________________

Obchody ostatniego dnia roku rozpoczęły się dla wampirów przedstawieniem w jednym z weneckich teatrów. Około godziny 22 wszyscy zebrali się w sali balowej na bankiecie. Armand widziany był tylko przez chwilę, ale po kilkunastu minutach opuścił bal ze swoją świtą. Wcześniej wręczył jednak Rose mały upominek. Dotarła już do niego wiadomość o tym, że Rosalie spodziewa się dziecka.

- i jak kochanie ? - spytał Lestrange wręczając żonie kielich z krwią - o czym myślisz ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosalie Lestrange
Studentka Prawa Czarodziejów/Wampir


Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:01, 26 Lip 2015    Temat postu:

Rosalie oczarowana była przepychem dzisiejszego balu. Miała na sobie wspaniałą, balową suknię na grubych ramiączkach w kolorze bardzo ciemnego, niemalże wpadającego w czerń granatu. Długie rękawiczki w tym samym odcieniu oraz piękna diamentowa kolia dopełniały całego stroju. Na twarzy miała delikatną maskę, bowiem wenecjanie przy każdej możliwej okazji urządzali bale maskowe, a sylwester wspaniale się do takiej okazji wpasowywał. Bardzo serdecznie podziękowała Armandowi za prezent, a kiedy tylko opuścił salę, zaczęła go odpakowywać.

-Mam wrażenie, że dziwnie się na mnie patrzą - wyznała szeptem, upijając kilka łyków krwi. Odkąd zaszła w ciąże, miała problemy z nasyceniem swojego pragnienia, co wprawiało ją w lekką konsternację. - Niemniej bardzo lubię to miejsce i bal też niczego sobie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Valerian Lestrange
Przywódca Wampirzego Klanu z de Lore


Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 1107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:09, 26 Lip 2015    Temat postu:

- patrzą się na Ciebie...bo jesteś w ciąży..narodziny nowego wampira szczególnie w wyższych kręgach to nie lada sensacja...po za tym zastanawiają się czy urodzisz syna czy córkę...lubię też poplotkować...ja bym się nimi nie przejmował...- odparł delikatnie dotykając jej policzka - może za jakiś czas dołączymy do reszty rodziny ?..nie zrozum mnie źle, uwielbiam takie bale..dobrze o tym wiesz...ale czuję, że chciałabyś sylwestra spędzić w otoczeniu najbliższych..mam rację ? - nie doczekał się jej odpowiedzi bo podszedł do nich jeden z wampirów

- Valerianie...czemu nie pokazujesz swojej partnerki częściej ?..była by gwiazdą niejednego balu...

- właśnie dlatego Klaus...- odparł Lestrange - może być tylko moją gwiazdą...nie lubię się nią dzielić...

- to zrozumiałe...może wybierzecie się później na małą kolacyjkę do naszego gniazda ? - zaproponował

Valerian uśmiechnął się pod nosem i spojrzał na żonę pytająco.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosalie Lestrange
Studentka Prawa Czarodziejów/Wampir


Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:29, 26 Lip 2015    Temat postu:

-Wieści szybko się rozchodzą, w końcu nic jeszcze po mnie nie widać - westchnęła cicho. Nie lubiła być w centrum zainteresowania. A raczej nie lubiła być przez tak długi czas. Odkąd wyszła za mąż za Valeriana, miała wrażenie, że nie spuszczają jej z oczu. Natomiast odkąd zaszła w ciąże, już zupełnie nie spuszczali jej z oczu. Gdziekolwiek by nie szła, towarzyszyło jej kilka wampirów, których zadaniem było zapewnienie jej bezpieczeństwa.

-Dziś? Czemu nie? Chyba nikt nie uschnie z tęsknoty za nami, prawda? - spojrzała na męża.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Valerian Lestrange
Przywódca Wampirzego Klanu z de Lore


Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 1107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:29, 26 Lip 2015    Temat postu:

- innym razem...- zadecydował Valerian - ale dziękujemy za zaproszenie...chodź Rosalie..- objął żonę ramieniem po czym odciągnął powolnym krokiem prawie na drugi koniec sali - musisz uważniej dobierać sobie znajomych skarbie...chcę byś była niezależna tak jak mówiłaś...i miała własnych wampirzych znajomych..ale do tego potrzebna jest ostrożność...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosalie Lestrange
Studentka Prawa Czarodziejów/Wampir


Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:33, 26 Lip 2015    Temat postu:

-Nie mogę przywyknąć do tego, że wampiry przede wszystkim nastawione są z korzyścią dla siebie i wcale nie są takie dobre, jak.. próbują pokazać, że są. Taki mój ludzki odruch.. - westchnęła cicho. Cały czas musiała pamiętać, że tym światkiem rządzą głównie intrygi. - Suniv do nas nie dołączy? Już nie pamiętam, gdzie kto miał być. Zwykle sylwestra spędzaliśmy razem..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Valerian Lestrange
Przywódca Wampirzego Klanu z de Lore


Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 1107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:43, 26 Lip 2015    Temat postu:

- Suniv uciekła stąd przed paroma minutami, gdzieś jeszcze kręci się tu Vlad...- wyjaśnił - aż dziwne, że umknęło to Twojej uwadze..- westchnął rozbawiony - szczerze mówiąc nie mam ochoty oglądać tych wszystkich wgapiających się ślep, więc najchętniej zakończył bym naszego sylwestra w de Wolf..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosalie Lestrange
Studentka Prawa Czarodziejów/Wampir


Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:45, 26 Lip 2015    Temat postu:

-Ostatnimi czasy jestem dość.. rozkojarzona - westchnęła, opróżniając swój kielich i sięgając po następny. Znudzonym spojrzeniem powiodła po śmietance towarzyskiej wampirzego światka. - To co? Zmywamy się stąd? - jej oczy rozbłysły wesoło.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Valerian Lestrange
Przywódca Wampirzego Klanu z de Lore


Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 1107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:58, 26 Lip 2015    Temat postu:

- oczywiście..- skinął głową z uśmiechem po czym poprowadził ją do drzwi - moment...znowu Lora gdzieś...sie zagubiła...- ledwo skończył zdanie, a zlokalizował ją u boku Vlada - co raz bardziej zaczyna mnie to denerwować...- rzucił nie spuszczając z niej spojrzenia. Kobieta widocznie musiała usłyszeć w swojej głowie jego głos bo szybko odwróciła się w kierunku swojego Pana. Pożegnała się z Vladem i szybko znalazła się przy Valerianie - później o tym porozmawiamy..- westchnął wampir po czym wyszedł z sali

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> Wenecja / XVIII wieczny pałac Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4
Strona 4 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin