Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl
Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Zagajnik
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> Wenecja / XVIII wieczny pałac
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Howard Howlett Jr.



Dołączył: 28 Gru 2014
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 22:47, 02 Maj 2015    Temat postu:

Howard westchnął:- Wiesz i tak, że Cię ogrzeję...-uśmiechnął sięczarująco do żony:- Ty także nie należysz do zimnokrwistych osób..... i cieszę się, ze suknia się podoba.
Przylgnął do niej stykajac się nosami:- Oby dobrze poszło, bo dom trzeba jakoś ochrzcić....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blair Falcone Howlett
Nauczyciel


Dołączył: 11 Sty 2015
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Florencja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 0:09, 08 Maj 2015    Temat postu:

-Wiem, niemniej jednak myślę, że dawno nie miałeś okazji się za mną stęsknić i myślę, że wytrzymanie do końca uroczystości będzie dobrą ku temu.. okazją.. - ostatnie słowa praktycznie wyszeptała mu do ucha, owiewając je swoim ciepłym oddechem. Potem przylgnęła do niego całym ciałem i pocałowała mocno. - Co masz na myśli mówiąc o ochrzczeniu domu?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Howard Howlett Jr.



Dołączył: 28 Gru 2014
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 16:07, 08 Maj 2015    Temat postu:

Howard poruszyl sie niespokojnie czujac jej oddech na szyi. Potem objal ja mocniej by przylgnela do niego szczelnie. Doskonale mpgl wyczuc kraglosci kobiecego ciala Blair. Usmiechnal sie przewrotnie:- Ochrzcic.... wypic wino w salonie... a potem ochrzcic sypialnie. Albo po prostu bawic sie przed kominkiem.- dorzucil cqlujac ja po szyi. Byl wyjatkowo hiperaktywny odkad nie musial wyjezdzac. Brakowalo mu zony na zapas.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blair Falcone Howlett
Nauczyciel


Dołączył: 11 Sty 2015
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Florencja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 23:50, 14 Maj 2015    Temat postu:

-Howard.. - spojrzała na niego z rozbawieniem. Do czasu, aż będą mogli wprowadzić się do nowego domu minie jeszcze mnóstwo czasu. Najbardziej cieszyło ją, że nie będzie to wielgachna rezydencja, tylko tradycyjna, włoska winnica, podobna do tej, w której sama się wychowała. - Powstrzymaj trochę swoje żądze - cmoknęła go w czubek nosa. - Ciekawe, czy wszystko już się tam uspokoiło..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Howard Howlett Jr.



Dołączył: 28 Gru 2014
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 0:03, 17 Maj 2015    Temat postu:

Howard uśmiechnął się i zrobił zbolałą minę:- Ty mnie nakręcasz tym swoim temperamentem, Kochanie...-przerwał jej wypowiedź pocałunkiem.:- Najważniejsze, że jesteś szczęśliwa. To mnie cieszy najbardziej.
Przyglądał się jej oczom przez dłuższa chwilę. Swieciły się tak samo jak w dniu ślubu i od tamtej pory codziennie wydawały się błyszczeć. Howarda urzekło to, jak właśnie Blair miała w sobie tą iskrę, która zawsze potrafiła do Niego trafić.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blair Falcone Howlett
Nauczyciel


Dołączył: 11 Sty 2015
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Florencja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 12:05, 19 Maj 2015    Temat postu:

-Jestem szalenie szczęśliwa Howard - spojrzała na niego ciepło, przejeżdżając dłonią po jego policzku. Kochała męża całym sercem i zrobiłaby dla niego praktycznie wszystko, gdyby wiedziała, że sprawi mu to przyjemność. I już tak bardzo nie mogła się doczekać życia w nowym domu, że praktycznie każdego wieczora wybierała się na spacer by sprawdzić, jak szybko idą prace.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Howard Howlett Jr.



Dołączył: 28 Gru 2014
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 19:51, 19 Maj 2015    Temat postu:

Howard przejechał dłonią po jej policzku i szyi:- Dlatego tak często odwiedzasz plac budowy?-spytał a widząc jej minę, zachichotał:- Robotnicy mi powiedzieli. Cieszę się, ze trafiłem z prezentem. A ten uśmiech, chcę oglądać już zawsze...-zakończył skłądając pocałunek na jej wargach.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blair Falcone Howlett
Nauczyciel


Dołączył: 11 Sty 2015
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Florencja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 23:30, 21 Maj 2015    Temat postu:

Odchyliła głowę do tyłu i roześmiała się. jej rozpuszczone włosy opadły kaskadą na plecy. - Tak bardzo nie mogę się doczekać, aż będzie skończony, że codziennie chodzę sprawdzać, jak bardzo posunęli się w pracach. I jestem naprawdę pod wrażeniem, pracują od rana do zmierzchu. Czasem zanoszę im coś słodkiego, żeby chwilę odpoczęli. Budują nasze marzenia, nasze przyszłe, wspaniałe życie, więc zasługują na rozpieszczanie - wyjaśniła, widząc minę męża. Howard był zdania, że robotników powinno się krótko trzymać, żeby czas poświęcali na pracę, a nie na obijanie się. Blair, jako bezkonkurencyjnie dobra dusza, twierdziła że tym zmotywuje ich do działania i do staranniejszej pracy. Już z większością była na ty i po skończonym dniu pracy, któryś z nich oprowadzał ją po domu i pokazywał postępy w pracy. Blair zawsze wracała do domu z wypiekami na twarzy. Nie tylko od wysiłku, bo szła oglądać dom pod pretekstem wieczornego biegania, ale też od radości na widok coraz wspanialszej budowli. Ogrodnicy już zaczęli tworzyć ogród, a za domem, na zboczu opadającym aż do morza, rosły malutkie krzaczki winogron, które już za parę lat staną się wspaniałą winnicą. Blair nie mogła się doczekać, aż będzie obdarowywać bliskich butelkami wina pochodzącymi z ich własnej winnicy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Howard Howlett Jr.



Dołączył: 28 Gru 2014
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 23:41, 21 Maj 2015    Temat postu:

Howard pochylił się całując Ją w szyję. Sam oglądał często budowę i naciskał na robotników. Widział, że niektórzy mogli mieć na mysli próby poderwania mu żony, ale nie martwił się zazdrością. Nie jeśli chdoziło o Blair. Za każdym razem, gdy ćwiczył lub był na zadaniu z Laxusem, wracał do niej myślami. Nie umiał się bez tego obyć. Teraz, gdy wreszcie mieli czas dla siebie, chciał go spędzić tylko z Nią.
Howard uśmiechnął się lekko cmokajac żonę w policzek:- Cieszę się, Blair. Będziemy mieszkać we własnej posiadłości. I będziemy mieć dla siebie tyle czasu, ile zapragniemy...-splótł ich palce razem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blair Falcone Howlett
Nauczyciel


Dołączył: 11 Sty 2015
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Florencja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 0:35, 22 Maj 2015    Temat postu:

-Nie posiadłość. Dom. To ma być nasz przytulny dom, w którym będę osobiście zmieniać firanki i ścierać kurze ze zdjęć na kominku. Posiadłość kojarzy mi się z dworami, jakie mają niektórzy w Twojej.. naszej rodzinie. Niech to będzie.. jak Moupelie. Zatrudnimy jedną gosposie, która będzie dla nas jak rodzina. Będzie gotować nam obiady i rozpieszczać nasze dzieci. Taka.. włoska matrona, one mają w sobie najwięcej miłości i ciepła.. - oczy jej zabłysły, jak za każdym razem, kiedy mówiła o przyszłości. - I będziemy zapraszać na kolacje Elizabeth z rodzinką albo Twoich rodziców, a potem będziemy chodzić na spacery nad morze. Tak będzie wyglądać nasze życie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Howard Howlett Jr.



Dołączył: 28 Gru 2014
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 5:55, 25 Maj 2015    Temat postu:

Howard otworzyl szerzej oczy spogladajac na swoja zone. Spodziewał się, że bedzie chciała posiadłości. Takie marzenie zaskoczyło go kompletnie. Pogladzil Blair po policzku uśmiechając się szeroko.
- Dobrze, Kochanie. Tak będzie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blair Falcone Howlett
Nauczyciel


Dołączył: 11 Sty 2015
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Florencja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 11:37, 25 Maj 2015    Temat postu:

-Kochanie, jestem prostą dziewuchą, życie w pałacach nie jest dla mnie - roześmiała się na widok jego miny. Uwielbiała w Howardzie to, że spełniał wszystkie jej zachcianki. Ona odwzajemniała mu się tym samym i dzięki temu stanowili niezwykle zgodną parę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Howard Howlett Jr.



Dołączył: 28 Gru 2014
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 6:29, 02 Cze 2015    Temat postu:

Howard prychnal:- A tam pałac. Pałac Ci aie należy Kochanie. Wiem przeciez, ze nie lubisz przepychu. Ale wieksza posiadłość ma swoje plusy....

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> Wenecja / XVIII wieczny pałac Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin