www.starozytnyhogwart.fora.pl

Martin Merson

Dobra,czesc trzymaj się-zawołał Martin za nią-No dobra to teraz ide do sunivi-zninoł w czarnej mgle

Suniva Lestrange Howlett · Wysłany: Pią 18:15, 06 Mar 2009 Temat postu:

Suniva pojawiła się nad krawędzią jeziora. Rozejrzała się i zrobiła krok do przodu. Nie wiedziała jednak ze ktoś ją obserwuje. Była zbyt rozproszona...

Eliza Mullet · Wysłany: Pią 18:17, 06 Mar 2009 Temat postu:

Eliza ją obserwowała patrząc się na nią z troską.Podeszła do niej-Sunivio...co jest?

Suniva Lestrange Howlett · Wysłany: Pią 18:20, 06 Mar 2009 Temat postu:

- a wygląda jakby coś się działo.. - spytała robiąc krok od przodu, a potem jeszcze pare. Ździwiło Elize to że Suniv się nie topi tylko idzie po powierzchni jeziora - zbliża się twoje pierwsze polowanie....

Eliza Mullet · Wysłany: Pią 18:26, 06 Mar 2009 Temat postu:

-Wiem...nie zmieniaj tematu co się dzieje...powiedz mi-uśmiechneła się do niej lekko

Suniva Lestrange Howlett · Wysłany: Pią 18:30, 06 Mar 2009 Temat postu:

- nic...zupełnie nic.... - powiedziała wznosząc się w powietrze i zamykając oczy - gdyby coś się działo powiedziałabym Ci.....

Eliza Mullet · Wysłany: Pią 18:32, 06 Mar 2009 Temat postu:

To czemu się tak dziwnie zachowujesz?

Suniva Lestrange Howlett · Wysłany: Pią 18:33, 06 Mar 2009 Temat postu:

- co masz na myśli? - spytała lewitując nad jej głową

Eliza Mullet · Wysłany: Pią 18:36, 06 Mar 2009 Temat postu:

No smutna jesteś trochę-popatrzyła się na nią

Suniva Lestrange Howlett · Wysłany: Pią 18:40, 06 Mar 2009 Temat postu:

- smutna?....nie...może trochę samotna...ale dość o tym....jesteś już gotowa na pierwszy syty posiłek?

Eliza Mullet · Wysłany: Pią 18:46, 06 Mar 2009 Temat postu:

Hm...brzmi zachęcająco-uśmiechneła się szeroko

Suniva Lestrange Howlett · Wysłany: Pią 18:49, 06 Mar 2009 Temat postu:

- chodź do mnie....czeba się przygotować...to pewnego rodzaju rytuał...

Eliza Mullet · Wysłany: Pią 18:54, 06 Mar 2009 Temat postu:

Dobrze-podeszła do niej w podskokach,a w jej oczach było widać iskierki wesołości

Suniva Lestrange Howlett · Wysłany: Pią 18:54, 06 Mar 2009 Temat postu:

Suniv chwyciła ją za ramie i razem zniknęły w czarnym dymie pojawiając się w komnatach Sunivy.

Dita Hudgens

_____
Sophie Hudgens pojawiła się na polanie, obok jeziora. Był prawie maj, więc promienie dnia rozświetlało powierzchnie lśniącego jeziora. Sophie wiedziała, że wygląda całkiem inaczej, i nikt jej nie pozna. Jednak nie mogła wejść do zamku. Jeszcze nie teraz. Patrzyła na wieże zamku górujące na niebie, za którymi tak tęskniła... Wiedziała, że kiedy wróci, będzie musiała wszystko przezwyciężyć. Ale wierzyła w swoje zwycięstwo. Teraz miało się wszystko zmienić.