www.starozytnyhogwart.fora.pl

Eliza Mullet

-Och-wyrwało jej się i wstała szybko.Po chwili się do niej uśmiechnęła wesoło-wiedziałam!!Wiedziałam że wróci...a wszyscy mówili że nie...a ja wiedziałam swoje-przytuliła ją do siebie-Bardzo się cieszę Lili...znaczy Liliano

Liliana Malfoy

-Może być Lili.-Uśmiechnęła się tuląc dziewczynę.-Tak bardzo się cieszę. Musiałam komuś o tym powiedzieć.

Eliza Mullet

Wiesz że mi zawsze możesz powiedzieć o wszystkim-uśmiechnęła się do niej z dołu-Mam nadzieje że wam sie ułoży...-popatrzyła sie na jezioro z niechęcią-a skąd wiedziałaś gdzie jestem?

Liliana Malfoy

-Nie wiem. Przeczucie. Po prostu zaczęłam biec i tak jakoś.-Cały czas się uśmiechała.-Dziękuję, ale to działa w dwie strony.

Eliza Mullet

Uśmiechnęła się lekko-Jak to w dwie strony?A właśnie...nigdy się nie pytałam...czmu nie jesteście ze sobą?

Liliana Malfoy

-Że mi też możesz mówić o wszystkim.-Usmiechnęła się.-To z mojej głupoty, zaczęłam się zastanawiiać nad sensem naszego związku, i Chris powiedział, że skoro to robię, to już nie mamy o czym gadać. Parę dni po tej rozmowie wyjechał i już go więcej nie widziałam.

Eliza Mullet

Och...ale teraz mam nadzieje że już...będziecie razem?-powiedziała niepewnie

Liliana Malfoy

-Myślę, że tak. No, w sumie to nie pozwolę, by było inaczej.

Eliza Mullet

No i tak ma być-przytuliła ją-Byłaś tu już kiedyś?-spytała sie po chwili

Liliana Malfoy

-Chyba dwa razy. To jezioro mnie przeraża, raz miałam wielką ochotę się w nim zanurzyć, a drugi raz coś miało ochotę zanurzyć mnie.

Eliza Mullet

A ja się w nim zanurzyłam...i to coś co tam jest mnie pociągnęło na dno-powiedziała cicho

Liliana Malfoy

-Miało macki, prawda?-W jej oczach widać było cień strachu.

Eliza Mullet

Przytakneła głową smutno-Z jeziora wyłowił mnie Lucas...byłam głupia że tu zostałam...patrzyłam se ciągle na nie-westchnęłato-to było coś okropnego...

Liliana Malfoy

-Mnie powstrzymała Suniva......od wejścia tam.-Zamyślila się.-To jezioro jest złe, a raczej istota, która w nim mieszka.

Eliza Mullet

Niestety tak-rozejrzała się.Patrzyła się na drzewa i krzewy bez liści,na czarne jezioro,na ławeczkę-Jest to bardzo niebezpieczne miejsce...chyba najbardzij w zakazanym lesie