www.starozytnyhogwart.fora.pl

Eliza Mullet

-Eliza siedzała sobie na pieńku z nożem w renku.Patrzyła się na niego z zamglonym wzrokiem.-Cholerne życie gdybym się nie urodziła było by owiele lepiej dla mnie i dla wszystkich no więc...-nóż wbiła sobie do brzucha.Rana mocno krwawiła.

Lucas Black

-Lucas przechadzał się po zakazanym Lesie.Nagne zobaczył Elize"No nareszcie ją znalazłe....co jest"pomyślał.Dziewczyna spadła z ławki.Podbiegnoł do niej i przyklęknoł przy niej-Coś ty najlepszego zrobiła?-Wyciągnoł cały zakrwawiony nóż.Wyciągnoł różdzke i powiedzał zaklęcie dzięki któremu rana się zagoiła,ale dziewczyna była bardzo osłabiona-Co Ci jest jak się czujesz?

Gość

Lechu przechodził.Zobaczył leżącą Elizę.
Chciał przejść obok niej obojętnie.
W pewnej chwili zauważył ,że jest wokół niej kałuża krwi.

Podszedł do niej .Widział,że jeszcze nie zemdlała.Widział również ,że trzyma nóż którym się skaleczyła.
Eliza , dlaczego chcesz się zabić-zapytał bez uczyć.

Eliza Mullet

Co Cię to obchodzi-powiedzała słabo-Lucas dlaczego mi pomogłeś ?Ja niechce zyć niechce....niemam po co -Wzieła znowu nóż do renki ale wypuściła bo niemiała siły aby go utrzymać-Już raz mi uratowałeś życie poradze sobie

Gość

Lechu spojrzał się w jej oczy.Zobaczył tam rozpacz,ale po chwili dostrzegł nicość.
Eliza twoje oczy,nigdy niebyły taką zmorą ,ty się nie chciałaś zabić.Ty nie masz poco żyć.-po czym ukucnął i zerwał małą koniczynkę.Trafił na 4 listną.

Lucas Black

-Popatrzył się na chłopaka lodowato-Po co tutaj przyszłeś żeby ją dobić przez Ciebie ona to zrobiła-jego spojrzenie złagodniało jak popatrzył sie na Elize-Pamiętasz....wychowywaliśmy się razem i przysięgłem Ci ze będe Cię chronić,to świństwo które Ci zrobiłem przepraszam to była chwila słabości.Jesteś dla mnie jak siostra którą kocham i to bardzo nikt niebył dla mnie tak miły jak ty....zawsze mnie wspierałaś

Gość

Ona tego nie popełniła prze zemnie.Lucas mało wiesz.
Ona to zrobiła , bo sama się w to dno wciągnęła.
Po czym podszedł do Elizy i podał jej 4 lista koniczynkę.
Nie widzisz sensu życia, tak jak ludzie 4 listnych koniczynek.
Ja dziś spojrzałem raz a ją ujrzałem.Eliza spójrz głębiej ,a zobaczysz sens swojego istnienia.

Tsu Black · Gość

Cała trójka usłyszała klaskanie. -Brawo Lechu. Masz talent poety. Nie wiedziałem. -powiedział sarkastycznie podchodząc bliżej. Klęknął obok dziewczyny. -Czemu chciałaś to zrobić? -zapytał troskliwie.

Gość

Jestem nie potrzebny ,więc znikam.-deportował się.

Eliza Mullet

-Bo c...cię zraniłam za to siebie nienawidze ale ty i tak mi niewierzysz więc nic na to nieporadze-prubowała wstanąć ale na marne

Lucas Black

-wzioł osłabioną Elize na ręce i deportował się z nią do jej pokoju

Tsu Black · Gość

-Super. Drugi raz doprowadzam do próby samobójczej tej dziewczyny. Muszę być ostrożniejszy. -deportował się.

Suniva Lestrange Howlett

Po chwili pojawiła sie Suniva i spostrzegła kałużę krwi - to już staje isę nudne...jak ja popełniałam samobójstwa to każdy zaczął...czy to jakas moda...??

Liliana Malfoy

-Widocznie zapoczątkowałaś nowy styl.-Pojawiła się ze znudzoną miną.

Suniva Lestrange Howlett

- o boże no co ty... - zaczęła udawać słodką idiotkę a potem uśmiechnęła się do Liliany i powiedziała noramlnym głosem - może zróbmy to wszyscy razem...zaoszczędzimy dramatycznych chwil.... - po chwili uderzyła się w czoło - oh no tak...zapomniałam...ja nie zginę..al za to mogę pozbierać to co z was zostanie...