www.starozytnyhogwart.fora.pl

Nickol Black

Nicole weszł ado lasu i oparła sie o duzy głaz...zapaliła papierosa.
Stała tak przez dłuzszą chwilę,po czy zaciagajac się jej włosy zrobiły się czerwone.

Suniva Lestrange Howlett

Po chwili obok niej przeszła powolnym dostojnym krokiem Suniva z jakimiś dwoma wampirami.

Liliana Malfoy

Podeszła do niej Liliana.-Co ja widzę?-Prychnęła.

Suniva Lestrange Howlett

Suniva spojrzała tylko na Black dziwnym spojrzeniem i oparła się o ściane na przeciw dziewczyny.

Nickol Black

Spojrzał a na Suniv.
Siema?-zapytała przymulonym przez fajke głosem.
Jestem Nicole Black.Przez wiekszosc dziewczat i dorosłych odrzucana,no ale cóż...

Spojrzała na nią znudzonym wzrokiem.

A Ty?

Spiorunowała Liliane wzrokiem.

Nie wiem co ty widzisz...ja za to widzę...eh...szkoda gadac...

Odwróciła sie i znów sie zaciagneła.

Suniva Lestrange Howlett

- Suniva Lestrange.... - powiedziała z ciekawością w głosie

Nickol Black

-Czyli powiazania rodzinne jak sądze?
Usmiechneła sie.

Suniva Lestrange Howlett

- być może.. - powiedziała z błyskiem w oku. Po chwili podjechała czarna kareta - ale teraz przepraszam... - uśmiechnęła się do dziewczyn i wsiadła do karety

Nickol Black

Uśmiechęła się.
Rzuciła niedopalonego papierosa na Ziemie i przydeptała.
Przewróciła oczami i poszła w głab lasu.

Liliana Malfoy

-Nie bądź śmieszna, a może żałosna, myślisz, że Twoje spojrzenie mi coś zrobi?-Roześmiała się

Nickol Black

-wcale tak nie sądze
Zrobiła głupią mine.
Po prostu nie rozumiem twoich intencji co do mnie.
Uśmiechneła się z wyższoscią.

Liliana Malfoy

-Do czego to doszło, żeby gryfonka tak się rzucała. Wiesz, ja z reguły nie lubię gryfonów...

Sonea-Malfoy

Nagle pojawiła się Sonea wychodząc zza drzewa
-Ja również

Suniva Lestrange Howlett

Pojawiła się Suniva z paroma wampirami i rozdzieliła dziewczyny - przestańcie błaznować...Liliano Nicol jest..córką Cygnusa...a wiesz co to oznacza...a ty Sonea wracaj do zamku..o tej porze nie jest tu bezpiecznie...

Sonea-Malfoy

-Wiesz Suniva bezpieczenstwo to pojecie wzgledne, a tak wogole tomyslisz ze nie potrafie sobie poradzic- popatrzyla na dziewczyne