www.starozytnyhogwart.fora.pl

Odrey Wolf · Gość

Odrey pewnym krokiem maszerowała przed siebie. Wsłuchiwała się w szelest, który wydawały liście, wprawione w ruch przez jej stopy. Zwolniła na chwilę i uważnie rozejrzała się dookoła. jej oczom ukazała się średniej wielkości polana z imponującą liczbą drzew. Po wstępnych oględzinach ruszyła dalej, jednak nie zauważyła, że koło niej..

Emily Black

Przechodziła Emily zajęta pieszczeniem kotki. Niechcący trąciła dziewczynę łokciem. Machinalnie odskoczyła na bok z wystraszoną miną, ale już po sekundzie doszła do siebie i uśmiechnęła się przepraszająco. - Wybacz, moja wina.

Odrey Wolf · Gość

Spojrzała na dziewczynę.
-W porządku.- skinęła głową i zerknęła na kotkę.

Emily Black

Nani również wpatrywała się w ową dziewczynę z błyskiem w ciemnoniebieskich oczach. Emily nadal się uśmiechała. - Nowa?

Odrey Wolf · Gość

Pokiwała głową i otuliła się szczelniej płaszczem. jej ruda grzywka opadła swobodnie na czoło. Odrey oderwała wzrok od zwierzątka i zaczęła obserwować pobliskie drzewa.

Emily Black

- Hmm.. - wyrwało jej się . Miała ubraną bardzo szeroką bluzę, można by powiedzieć że az przesadnie i szyję obwiązaną arafatką. - Jestem Emily Black, prefekt Krukonów...

Odrey Wolf · Gość

Przez chwilkę zastanawiała się dlaczego dziewczyna jest tak ubrana, ale gdy ta odezwała się, odgoniła od siebie tę myśl.
-Odrey Wolf.- odpowiedziała głosem z lekką chrypką.

Emily Black

- Oh... Przeszkadzam Ci ? - ogarnęła wzrokiem swoje otoczenie.

Odrey Wolf · Gość

-Nie przeszkadzasz.- odpowiedziała obracając w dłoniach kamyk. -Twoja kotka wygląda sympatycznie.

Emily Black

- Chyba taka jest... Ciągle się łasi i biega za byle czym xdE. Chcesz? - wyciągnęła ku niej ręcę z kotem.

Odrey Wolf · Gość

Spojrzała na nią niepewnie.
-Nie wiem czy to dobry pomysł..

Emily Black

- Oł... - cofnęła ręcę przytulając kotkę do siebie. - A mogłabym wiedzieć dlaczego?

Odrey Wolf · Gość

-Nigdy nie miałam zbyt dużo styczności ze zwierzętami.- odpowiedziała narzucając na głowę kaptur.

Emily Black

Ściągnęła lekko brwi i na jej czole pojawiła się mała zmarszczka. - No to żałuj... - powiedziała po chwili z powrotem sie uśmiechając. Wzięła głęboki oddech i wzniosła oczy ku niebu. - No dobra... Na mnie czas. Przepraszam, że Cię zatrzymałam...

Odrey Wolf · Gość

-Nie szkodzi. I tak nie znam tych terenów.- wzruszyła ramionami.