www.starozytnyhogwart.fora.pl

Tsu Black

Otworzył jedno oko i uśmiechnął się. -Tylko na tyle Cię stać? -zapytał zawadiacko.

Renesmee Lavin

- wiesz...w sumie mogę inaczej.. - odrzuciła poduszkę i ułożyła się na jego torsie. Uśmiechnęła się niewnnie a potem pocałowała go delikatnie. Po chwili czułu pocałunek zamienił się na bardziej zmysłowy. Odsunęła się i spojrzała na niego wciąż rozbawiona

Tsu Black

Teraz chłopak przyglądał się jej lekko zamglonymi oczami. -Jeżeli mam w taki sposób odejść z tego świata... -uśmiechnął się zadziornie -...to już chce umierać. -dokończył.

Renesmee Lavin

Zaśmiała się i pocałowała go bardzo drapieżnie - uważaj bo twoje życzenie może się spełnić..

Tsu Black

-A czemu by nie? -podniósł się lekko i zaczął ją całował równie drapieżnie co ona.

Renesmee Lavin

Oddawała mu kazdy pocałunek. Wciąż ona była górą - Tsu...drzwi.. - westchnęła

Tsu Black

Podniósł dłoń i lekko nią machnął. Było słychać ruch zamka. -Proszę. Teraz nikt nam... znaczy Tobie nie przeszkodzi. -znów uśmiechnął się zaczepnie.

Renesmee Lavin

Zmrużyła oczy - co masz na myśli??

Tsu Black

-Gdybyś próbowała wyprawić mnie na tamten świat. -uśmiechnął się niewinnie.

Renesmee Lavin

- yhm...- uśmiechnęła się ponownie i położyła obok

Tsu Black

Przewrócił się na bok. Podpierał się jedną ręką, a palcami dłoni drugiej delikatnie musnął jej policzek i wsunął je pod szyję dziewczyny. Pocałował ją delikatnie w usta, potem zaczął ją całować kierując się coraz bliżej jej ucha, aż w końcu delikatnie je podgryzł. -Pamiętaj, że ja też mogę Cię wysłać do zaświatów. -szepnął jej do ucha i cicho się zaśmiał, a następnie musnął językiem płatek jej ucha.

Renesmee Lavin

- no co ty... - zaśmiała się

Tsu Black

Mruknął. -Czyżbyś była zainteresowana? -zapytał patrząc jej prosto w oczy.

Renesmee Lavin

- powiedzmy że chcę się przekonać.. - ułożyła się wygodnie

Tsu Black

-Chyba dzisiaj nie ma takiej opcji. Chyba że... Nie. -odparł znowu kładąc się normalnie obok niej. -Możesz wykorzystać to iż jestem bezbronny. -powiedział jakby niespecjalnie.