Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl
Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Salonik
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 18, 19, 20 ... 22, 23, 24  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> Alpy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Draco Malfoy
Szef Dep. Międzynar. Współp. Czarodz.


Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Malfoys' Manor
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 19:38, 20 Lut 2013    Temat postu:

Draco, a za nim weszła Sophie
- Rose jest przed domem tak? - spytała Liliany, a kiedy ta kiwnęła głową to dołączyła do przyjaciółki. Miała na sobie kozaki na wysokim obcasie, płaszczyk i puchatą czapkę - cześć Rosalinda..- posłała jej czarujący uśmiech i zaśmiała się gdy wyrzuciła papierosa słysząc że ktoś idzie


Draco uśmiechnął się o Liliany - mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko, Sophie nie lubi takich zabaw, więc zabrałem ją by dotrzymała Ci towarzystwa..a ja pójdę się przebrać..a pro po jadłyście już śniadanie? - spytał ściągając płaszcz. W nim stanowczo nie mógł by jeździć na desce


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liliana Malfoy
Nauczyciel


Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:13, 20 Lut 2013    Temat postu:

Rose zmierzyła ją złym spojrzeniem. Marnowanie fajek to zło. Bardzo się od siebie różniły w tym momencie. Rose miała na sobie jaskrawy kostium snowboardzisty, który nawet z daleka rzucał się w oczy. Praktycznie nie różnił się niczym od reszty podobnie ubranych ludzi, prócz kosmicznie wysokiej ceny i szanowanego, mugolskiego projektanta.
-Nie strasz mnie tak.-Roześmiała się i wyciągnęła kolejnego papierosa.-Jak tam się moi wujkowie sprawują?-Spojrzała na nią znacząco.

-Dobrze, że ją przyprowadziłeś. Odpocznie chwile od mojego brata.-Roześmiała się. Powoli podniosła się z kanapy i zaczęła ją ścielić. Mimo słów Dracona opuchlizna prawie nie zeszłą, a siniak tylko zmienił barwę na mocniejszą. Kiedy doprowadziła ją do jako takiego porządku, rozsiadła się wygodnie i przykryła kocem.-Nie. Wstałyśmy chwilę temu.-Uśmiechnęła się do niego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Draco Malfoy
Szef Dep. Międzynar. Współp. Czarodz.


Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Malfoys' Manor
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:26, 20 Lut 2013    Temat postu:

- no to patrz co mam..- uśmiechnął się i podał jej talerz z ciepłymi jeszcze rogalikami i miseczkę z dżemem. Postawił jej na stoliku również kubek z gorącą herbatą. Pocałował delikatnie i poszedł na górę się przebrać.

Zeszedł po kilkunastu minutach w czarnym stroju do jazdy na desce. Nie był to kombinezon. W życiu czegoś takiego by na siebie nie ubrał. Miał czarne ortalionowe spodnie, golf i kurtkę. Przez plecy miał przerzuconą deskę a w ręce trzymał gogle.
- zaręczam Ci, że to ostatni dzień, kiedy Rose będzie chciała jeździć ze mną na desce..- posłał jej niewinny uśmiech

----

Sophie przyglądała się Rose - wiesz..wyglądasz uroczo..- mruknęła nieco złośliwie. Ale były to zwykłe przekomarzanki. Dziewczyna założyła czarne, długie rękawiczki i również zapaliła - cóż..jeśli chodzi o Toma..tak jak zwykle, chociaż ostatnio powiedział, że w cale się nie wstydzi tego co robimy tylko nie chce byście o nas plotkowali..a z Willem nie mam jakiś bliższych kontaktów - przyznała przysiadając na ławeczce, którą wcześniej oczyściła ze śniegu


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liliana Malfoy
Nauczyciel


Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 0:15, 21 Lut 2013    Temat postu:

-Zbytnio mnie rozpieszczasz.-Stwierdziła. Draco jakby czytał w jej myślach. Rozsiadła się wygodniej, włączyła sobie kolejny łzawy film w telewizji i zaczęła spożywać śniadanie. Siedziała dokładnie na przeciwko okna, gdzie stała Rose i Sophie. Obydwie z papierosami. Liliana pokiwała tylko z rozbawieniem głową. Innym razem urządzi jej pogadankę na temat szkodliwości palenia. Kiedy Draco zszedł na dół, kobieta zmierzyła go od góry do dołu. Draco w czerni wyglądał naprawdę seksownie.
-Jest naprawdę dobra.-Ostrzegła go wiedząc, że Draco i tak już swoje wie.-Bawcie się dobrze w takim razie.


-Dziękuje bardzo. Za takie pieniądze tego właśnie oczekiwałam.-Odpowiedziała udając, że nie słyszy zaczepki. Naciągnęła tylko mocniej na oczy wściekle turkusową czapkę. Praktycznie tylko ona i raziste spodnie rzucały się w oczy. Kurtka była czarna i doskonale tonowała cały strój.-Tom pomagał mi wybierać. A jak już jesteśmy przy tym, to on Ci nigdy prawdy nie powie. Nie wiem, jaki jest powód jego dziwnego zachowania. I naprawdę mało mnie interesuje, co robicie. W takim sensie, że nie musimy o Was plotkować.-Wzruszyła ramionami nieco się gmatwając w swoich wyjaśnieniach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Draco Malfoy
Szef Dep. Międzynar. Współp. Czarodz.


Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Malfoys' Manor
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 0:22, 21 Lut 2013    Temat postu:

Sophie wzruszyła ramionami - nie warto tego roztrząsać..szczerze mówiąc..to chyba dam sobie spokój..żal mi czasu na coś takiego..- westchnęła gasząc papierosa i uśmiechnęła się do ojca - bawcie się dobrze..tylko nie zmęcz jej za bardzo..- poprosiła gdy podszedł

- podobno też dobrze jeździ więc jeszcze może zmęczyć mnie..- odpowiedział córce i spojrzał na Rose - gotowa?

Sophie tym czasem oddaliła się w stronę domku. Weszła, ściągnęła płaszcz i buty, po czym opadła na kanapę - co oglądasz?..a zapomniałabym..- podbiegła do torebki i wyciągnęła z niej pudełeczko i fiolkę z eliksirem - to na ból..a to maść..od Narcyzy..- wręczyła jej oba przedmioty i wróciła na miejsce


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liliana Malfoy
Nauczyciel


Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 0:31, 21 Lut 2013    Temat postu:

-To wspaniały chłopak, tylko bardzo trudny w obyciu. Już i tak zaszłaś dalej, niż ktokolwiek inny.-Pocieszyła ją. Kiedy wyszedł Draco, wyrzuciła swojego papierosa, złapała deskę i gogle.-Od dziesięciu minut czekam.-Posłała mu rozpromieniony uśmiech. Zawsze lubiła rywalizację. A zwłaszcza z lepszymi od siebie. Pomachała na pożegnanie Sophie i poszła za Draconem.

-P.S. Kocham Cię? Czy coś w tym stylu.-Odpowiedziała, odrywając wzrok od ekranu.-Częstuj się, jeśli masz apetyt.-Wyciągnęła w jej stronę rogaliki, których zresztą dużo nie zostało. Z wdzięcznością przyjęła maść i eliksir. Miała wrażenie, że zaraz zacznie z bólu chodzić po ścianach. Wypiła kilka małych łyków wiedząc, że to stanowczo wystarczy.-Co u Ciebie, Sophie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Draco Malfoy
Szef Dep. Międzynar. Współp. Czarodz.


Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Malfoys' Manor
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 0:55, 21 Lut 2013    Temat postu:

- właściwie to nic ciekawego..- odpowiedziała z uśmiechem i poczęstowała się rogalikiem - nie wiedziałam, że lubisz romantyczne komedie..- spojrzała na nią rozbawiona


Draco i Rose dotarli na stok. Cały czas rozmawiali o trikach i różnych wypadkach na śniegu.
- jakie miejsce proponujesz...? - spytał rozglądając się


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liliana Malfoy
Nauczyciel


Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 1:05, 21 Lut 2013    Temat postu:

-Dużo o mnie nie wiesz.-Uśmiechnęła się do niej. Dopiero po zjedzeniu wszystkiego, co przyniósł jej Draco zauważyła, jaka była głodna. W sumie od wczoraj nic nie jadła, a minęło już sporo czasu.-To bardzo ciekawe filmy, a ten jest wyjątkowo smutny.


-Jeśli wiedziemy tym wyciągiem.-Rosalie wskazała na wyjątkowo długi wyciąg.-To znajdziemy się na szczycie góry, gdzie zaczynają się chyba cztery trasy. W tym czarna.-Uśmiechnęła się z zadowoleniem praktycznie już kierując swoje kroki w jej stronę. Liliana nigdy by się na to nie zgodziła. No..chyba że miałaby swoje narty.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Draco Malfoy
Szef Dep. Międzynar. Współp. Czarodz.


Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Malfoys' Manor
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 1:12, 21 Lut 2013    Temat postu:

- wybornie..- zgodził się z nią i poszedł za nią. Kiedy wjechali na szczyt odetchnął świeżym powietrzem i uśmiechnął się zawadiacko do dziewczyny - pamiętaj..zero taryfy ulgowej..


- ja tam lubię oglądać filmy o wampirach z Valerianem, jego komentarze są powalające..- odparła wpatrując się w szklany ekran - tam przynajmniej coś się dzieje, a tutaj..- machnęła na telewizor - po prostu rzygam tęczą..- westchnęła rozbawiona miną Liliany - nie no dobra, wiem, że panie w średnim wieku to kręci..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liliana Malfoy
Nauczyciel


Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 1:18, 21 Lut 2013    Temat postu:

-Przynajmniej ktoś mnie rozumie.-Stwierdziła z zadowoleniem, kiedy dotarli na szczyt. Usiadła i przypięła deskę, a potem dokładnie sprawdziła wiązania. Zapięła kask i założyła gogle.-Zobaczymy, kto jej będzie potrzebował.

-Nie miałam jeszcze okazji.-Odpowiedziała, wpatrując się w ekran. Gdyby oglądała to sama, już dawno by pewnie płakała wzruszona losem bohaterów.-Mam trzydzieści trzy lata! Gdzie mi do średniego wieku? Z takimi tekstami to możesz do swojego ojca.-Roześmiała się i wręczyła jej pilot.-Wybierz coś w takim razie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Draco Malfoy
Szef Dep. Międzynar. Współp. Czarodz.


Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Malfoys' Manor
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 1:27, 21 Lut 2013    Temat postu:

- no jak to nie..jesteś przed 40..- pokazała jej język. jej wybór padł na wiadomości. Lubiła słuchać co dzieje się w mugolskim świecie i doszukiwać się wpływów czarodziejów.


----

Kiedy Rose kończyła zdanie Draco przemknął obok niej. Gdy nabrał odpowiednio dużej prędkości poczuł się jak ryba w wodzie. Najpierw sunął slalomem między drzewami, a gdy natrafił na skałkę pokrytą śniegiem, która tworzyła rodzaj wyskoczni, nie obyło się bez salta.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liliana Malfoy
Nauczyciel


Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 1:32, 21 Lut 2013    Temat postu:

-Nie nazywaj mnie tak.-Obruszyła się kobieta. Z umiarkowanym znudzeniem słuchała wiadomości. Zazwyczaj nudził ją świat mugoli. Ot, taki nawyk za starych dobrych czasów, kiedy ich tępiła.


Rosalie zaśmiała się tylko i skierowała deskę pionowo w dół stoku. Czuja jak nabiera prędkości i coraz bardziej się przybliżają. Robiła tylko minimalne skręty, żeby wyminąć drzewa.
-Starzejesz się.-Krzyknęła, kiedy zrównała się z Draconem, a potem go wyprzedziła, robiąc przy tym popisowy wyskok.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Draco Malfoy
Szef Dep. Międzynar. Współp. Czarodz.


Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Malfoys' Manor
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 1:44, 21 Lut 2013    Temat postu:

Draco zaśmiał się i również przyśpieszył. Wyminął ją slalomem. Właściwie to przeciął jej drogę obsypując ją śniegiem przy okazji. Gdy znów się rozpędził się i zrobił popisowy Backscratcher. Gdy wylądował zwolnił tempo, a po chwili się zatrzymał decydując się poczekać na Rose.


- no ale co..nie mówiłam, że widać..ale psychicznie to już tak..- umilkła jednak widząc jej spojrzenie. - wiek to tylko liczba- skończyła dyplomatycznie swój wywód. W tym samym momencie usłyszała pukanie do drzwi. - otworzę..- zaoferowała się nie chcąc by Liliana przeciążyła sobie nogę.

Dziewczyna podbiegła rozbawiona do drzwi i otworzyła się. Stał/a w nich..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liliana Malfoy
Nauczyciel


Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:51, 21 Lut 2013    Temat postu:

Rosalie zareagowała cichym okrzykiem, kiedy ją wyprzedził. A ona nienawidziła przegrywać, bo teraz to już chodziło o jej honor. Nie patrzyła już jak jedzie. Wpatrzona była w plecy Dracona i za siłę próbowała go wyprzedzić. Tylko gromkim okrzykiem oznajmiała innym, że jedzie i że mają zjeżdżać jej z drogi. Oczywiście nie mogła powstrzymać się od zrobienia efektownego backflipa, kiedy tylko nadarzyła się okazja. Zatrzymała się przy Draconie.
-Miało nie być taryfy ulgowej.-Założyła ręce na piersi i zanim zdążył odpowiedzieć, popędziła w dół stoku.


Liliana posłała jej mordercze spojrzenie. Chodziło tylko o zasadę, bo ani nie czuła się staro, ani tym bardziej na taką nie wyglądała, nie mówiąc już o zachowaniu, które bardzo często nie było adekwatne do wieku. Kiedy rozległo się pukanie, nawet nie zdążyła zareagować, a Sophie już otwarła drzwi.
-Niespodzianka!-Wbrew oczekiwaniom Liliany za drzwiami nie stał nieznajomy, ale jej bracia.-Stęskniliśmy się za Tobą i postanowiliśmy wpaść.-Przemówił Will witając się w drzwiach z Sophie.
-Bylibyśmy wcześniej, ale ten mugol tak powiedział nazwę, że wyrzuciło nas w centrum miasteczka.-Obydwoje wygladali jak dwa bałwany. Śnieg zupelnie zakrył ich koszmarnie drogie płaszcze.
-Sam jesteś mugol! Mówiłem, że masz prowadzić.-Will wzruszył ramionami. Tom w tym czasie uśmiechnął się uroczo do Sophie.
-Nie no, cieszę się, że jesteście.-Westchnęła zrezygnowana Liliana.-Rozgoscie się.
Chłopcy jakby tylko na to czekali. Momentalnie zajęli dwa fotele naprzeciw telewizora. Dopiero po chwili się zreflektowali. Tom poszedł do kuchni zrobić coś do picia, a Will przed domek przynieść drewna.
-No to sobie odpoczelam.-Liliana wykrecila mlynka oczyma.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Liliana Malfoy dnia Pią 1:06, 22 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Draco Malfoy
Szef Dep. Międzynar. Współp. Czarodz.


Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Malfoys' Manor
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 17:21, 22 Lut 2013    Temat postu:

- a widzisz..już zaczynasz zrzędzić..- zagadnęła Sophie Lilianę i umknęła przed nią do Toma - a wy tu co robicie? - spytała stojąc już w kuchni i podpierając się pod boki. Na jej ustach gościł jednak uśmiech.


Draco pokręcił rozbawiony głową i dogonił Rose. Zatrzymali się dopiero na końcu trasy.
- zasłużyłaś na sukienkę od dobrego projektanta..- poklepał ją po plecach jak kumpla i spojrzał rozbawiony na jej wzburzenie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> Alpy Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 18, 19, 20 ... 22, 23, 24  Następny
Strona 19 z 24

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin