www.starozytnyhogwart.fora.pl

Scarlett Howlett

Uśmiechnęła się pod nosem - niebo jest piękne o tej porze dnia.. - wyszeptała

Beast Lexington · Gość

*dopiero, kiedy dziewczyna się odezwała, zauważył ją. Spojrzał na nią.*
Tak..

Scarlett Howlett

Spojrzała na niego a potem znowu na niebo. Westchnęła cicho. Skoro nie chciał gadać postanowiła się nie odzywać.

Beast Lexington · Gość

*westchnął cicho*
Wybacz. *podszedl do niej*
*usiadł koło dziewczyny, wpatrując się w gwiazdy*
Ostatnio nie jestem sobą.

Scarlett Howlett

- a co jest tego przyczyną - spytała patrząc na niego uważnie

Beast Lexington · Gość

Sam nie wiem. Wiele rzeczy ostatnio się wydarzyło.
*spojrzał na nią, znów westchnąwszy*

Scarlett Howlett

- ah...to wszystko wyjaśnia - też usiadła - uważasz że horkrus to dobry pomysł?

Beast Lexington · Gość

Dla kogoś, kto uważa się za takiego słabego, że musi zrobić sobie zapewnienie dalszego życia.. Robisz horkruksa, kiedy uważasz, że jesteś słaby.. że nie dasz rady podczas jakiejś bitwy.
Ja patrzę pozytywnie. Nie dam nikomu szans mnie pokonac.
*uśmiechnął się*

Scarlett Howlett

- nie uważasz że jesteś zbyt pewny siebie?? - spytała rozbawiona

Beast Lexington · Gość

Raczej nie "zbyt pewny siebie".. a "pewny swoich umiejętności".
*roześmiał się*

Scarlett Howlett

- może będziesz chciał je kiedyś sprawdzić?.. - uśmiechnęła się tajemniczo - a jaki masz stposunek do czarnego pana? - spytałą spoglądając w niebo

Beast Lexington · Gość

*westchnął cicho. Spojrzał w dal.*
Czarny Pan..
Z jednej strony respect.. za to czego dokonał..
Ale z drugiej strony.. sam nie wiem co to za uczucie.
Źle wykorzystał swoje umiejętności.
Chciałbym zająć jego miejsce i zrobić to całkiem inaczej.

Scarlett Howlett

Zamknęła mu usta szybko dłonią - zamilcz.. - syknęła i rozejrzała się szybko. Kiedy zamkneła jego usta lewy rękaw jej luźnej koszuli opadł jej do łokcia i chłopakowi okazał się mroczny znak.

Beast Lexington · Gość

*roześmiał się*
Robisz za sługę?

Scarlett Howlett

Spojrzała na niego wściekła - co w tym śmiesznego ? - wyglądała jakby zaraz miała się na niego rzucić