www.starozytnyhogwart.fora.pl

Eliza Mullet

Westchnęła.ile to już ludzi jej to mówiła.o jednym człowieku już dawno zapomniała-Dziwne słowo...wyjątkowa

Bill Black

Bill przyglądał się temu uważne i powiedział w myślach: za dużo tu krwiopijców i odszedł

Eliza Mullet

Ty...uważaj na to co myślisz-Zwróciła się do odchodzącego Billa

Marlena Rakicka

Uśmiechnęła się-wszyscy się zmieniają. Bill był inny kiedy zaczynał chodzić z tą krukonką z drugiej klasy

Eliza Mullet

Być może...ale teraz jest dziwny-westchnęła

Marlena Rakicka

Bardzo-stwierdziła-Był fajny, ale.....-nie dokończyła. po co? Eliza dobrze wiedziała o co jej chodzi

Eliza Mullet

Martin prawie go dzisiaj rozszarpał-zachichotała-Zamienił Evil w wilkołaka...kretyn jeden

Marlena Rakicka

W wilkołaka? Zaraz, czekaj... Evill, to nie ta co jest wampirem?

Eliza Mullet

No ta Agnes...ona teraz chodzi z nim-wyglądała jak by chciała zwymiotować,ale po chwili sie uspokoiła

(od aut.ja myslałam że sie skicham ze smiechu jak czytalam co do siebie pisali)

Marlena Rakicka

Marlena zaśmiała się-Wiesz, każdy ma swój gust.
ale nie ma co, Bill szybko sobie mienia dziewczyny

(aut.To będę musiała sobie poczytać Wesoly

)

Eliza Mullet

Fuj...i on chciał ze mna chodzić-wybuchła śmiechem-Ech...u mnie takie osoby szans nie mają

9od aut. polecam do tej pory cytuję sobie niektóre teksty)

Marlena Rakicka

Zaśmiała się-Jesteś jedną z nielicznych. Widać, że wampiry na prawdę są mądre

(ok, sprawdzę sobie)

Eliza Mullet

Tak...są bardzo mądre-uśmiechnęła sie do niej

Marlena Rakicka

Roześmiała się-Wyjątki zawsze się trafiają. Weźmy choćby mnie-uśmiechnęła się

Eliza Mullet

Oooo...przy tobie to by można było tyle tego wymieniać że wow...-zaśmiała się