www.starozytnyhogwart.fora.pl

Eliza Mullet

Popatrzyła się na niego i westchnęła-IO tobie nie zapomniałam...to nie jest takie łatwe...byłes pierwszą moją miłością,ale nie ważne-popatrzyła się na trawę w swojej dłoni-Tak...ja ją nawet chyba unikam

Tsu Black

Spojrzał na dziewczynę. -No tak. -westchnął smutno. -Nawet Ci się nie dziwię, też powinienem jej unikać lecz nie mogę, w końcu to rodzina.

Eliza Mullet

A rodziny się nie wybiera-powiedziała po chwili i przeniosła swój wzrok na chłopaka

Tsu Black

-Dokładnie. Przyjaciół się wybiera a rodzinę Ci narzucają. Kiedyś już to chyba mówiłem. -spostrzegł.

Eliza Mullet

Tak...kiedyś mówiłeś...najlepiej zapamiętałam te słowa z różą-uśmiechnęła sie ciepło do chłopaka

Tsu Black

Zastanowił się o które słowa jej chodzi. -Czy chodzi Ci o te słowa gdzie człowiek bez miłości jest jak róża bez wody. Usycha.

Eliza Mullet

Tak,dokładnie o te słowa-przytaknęła jeszcze głową z lekkim uśmiechem

Tsu Black

-Lecz człowiek jest jak zwierze, nie może mieć tylko jednej partnerki...

Eliza Mullet

Przyglądała mu się w ciszy nic nie mówiąc.Teraz uważała że słowa są zbędne

Tsu Black

Popatrzył w niebo i położył się na plecach ze smutną miną.

(Ta w/w sentencja skomplikowała mi życie, jestem jednak zwierzęciem... Smutny

)

Eliza Mullet

-Hej-nachyliła sie nad nim i pogłaskała go po policzku-Nie smuć się...uśmiechnij się tak ładnie dla mnie

(Zwierzęciem mówisz...heh...chyba nawet wiem co masz na mysli

czyli większość ludzi własnie są zwierzętami)

Tsu Black

Obdarzył ją szczerym uśmiechem. -czasami chciałbym się nie przejmować niektórymi rzeczami...

Eliza Mullet

-Ale czasami niestety trzeba...no chyba że sa to rzeczy nieważne-popatrzyła mu się w oczy i sie lekko uśmiechnęła-śliczny uśmiech...a teraz powiedz mi co Cię trapi?

Tsu Black

-Czy na pewno kocham Grace i czy ten związek ma rację bytu? -westchnął.

Eliza Mullet

-Och...-uśmiech powoli schodził jej z twarzy,ale po chwili,żeby chłopakowi jakoś pomóc uśmiechnęła się czarująco-Tsu...no przecież ładnie ze sobą wyglądacie...to znaczy...chyba pasujecie do siebie