www.starozytnyhogwart.fora.pl

Yuffie Tanaka

- Hej. - uśmiechnęła się. - W porządku. Troche mi sie nudzi... - przyznała.

Gość

Tobie się nudzi-powiedział zszokowany.

Yuffie Tanaka

- Każdego dopadają kiedyś takie dni. - zaśmiała się.

Gość

niestety-powiedział po czym złapał się za prawe ramie.

Yuffie Tanaka

- Co ci jest? - spytała wyraźnie zaniepokojona.

Gość

-A nic wielkiego.

Yuffie Tanaka

Pokręciła głową. - Spoko. Nie chcesz to nie mów. - uśmiechnęła się.

Gość

-No tobie przecież mogę powiedzieć-uśmiechną się łobuziarsko.

Yuffie Tanaka

- No to na co czekasz? Już! Ze wszystkimi szczegółami poproszę. - wyszczerzyła się.

Gość

-No pamiętasz tą historię z moim wujostwem?To podczas walki dostałem zaklęciem Sectusempra.Po czym wpadłem na półke, na której były jakieś eliksiry.Wylały się na moje ranę.Od tego czasu nie powinienem walczyć bo kolejne rozcięcie od klatki piersiowej do ramienia będzie ropieć.

Yuffie Tanaka

Syknęła. - Ała... I co teraz zrobisz?

Gość

-Dostałem jakąś maść która ma przyszpieszyć gojenie-powiedział uśmiechając się do dziewczyny.

Yuffie Tanaka

Pokiwała głową. - Na pewno pomoże... Niedługo znów będziesz mógł sie pojedynkować. - uśmiechnęła się ciepło.

Gość

Gdybym nie walczył to dawno by mi to przeszło-uśmiechnął się łobuziarsko.

Yuffie Tanaka

Pogroziła mu palcem. - Ja ci dam! Ty masz się kurować!