Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl
Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Sala Posiedzeń
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> De Wolf
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
James Howlett
Wendigo


Dołączył: 25 Sie 2012
Posty: 1251
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 23:22, 10 Sie 2014    Temat postu:

Kadmus usiadł w fotelu i spojrzał na planszę:- Jesteś pewna, jak możemy to rozegrać? Musimy tutaj wszyscy po równo się ułożyć.... To może być najcięzsza walka w życiu.....


James nic nie mówił tylko obserwował dwie figurki: siebie i Augustusa.


Po chwili wszedł Jason i usiadł tuż obok Scarlett:- Zaczynamy, tak? Myslałem, ze wiemy, kto co ma robić..... Ale dla pewności, czemu nie?

Vlad, który doszedł tuż po wszystkich, obserwował sytuację spod ściany:- Moim zdaniem musimy wyważyć szanse i dobrac tak zadania, by nie było przewagi emocjonalnej, psychicznej lub fizycznej po stronie Augustusa.

Na końcu wszedł Alister, który zasygnalizował Bellatriks:- Nasz gośc czeka przed drzwiami.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni


Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 23:25, 10 Sie 2014    Temat postu:

- jaki gość ? - spytał Lucjusz uważnie wpatrując się w szwagierkę

- wprowadź go za tem..- odparła kobieta po czym spojrzała na Vlada - wiesz, że jestem dobrym strategiem..ale nigdy nie walczyłam z Wendigo..potrzebuję waszej pomocy..- dodała opierając się o blat stołu i spojrzała wyczekująco na drzwi


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
James Howlett
Wendigo


Dołączył: 25 Sie 2012
Posty: 1251
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 23:30, 10 Sie 2014    Temat postu:

-No nareszcie..-odezwał się głos i Alister wyszedł. Po chwili wprowadził portret do Sali i powiesił tuż za Bellatriks tak, by wszyscy mogli go widzieć.:- Ekhem.... Panie i Panowie....-zaczął.

-Nie kłopocz się, Młody. Laxus..... Cała przyjemnośc po mojej stronie. -odezwał się Wendigo wstając od fotela:- Uścisnąłbym Wam dłonie i dał buzia, ale.... ktoś zdążył pozbawić mnie ciała..-zerknął na Jamesa.

Howlett poruszył się niespokojnie.
Laxus kontynuował zatem:- Więc tak.....-omiótł zebranych spojrzeniem:- Suniv Lestrange...... Lucjusz Malfoy, James Howlett, Bellatriks LEstrange, Anna Valerius...-uniósł brwi:- Valerian Kadmus. Alistera już poznałem... CO do reszty, nie dane mi było mieć tej przyjemności.


Vlad spojrzał na portret:- Syn Augustusa? To było konieczne? Może Nas zdradzić.....

Laxus wywrócił oczyma:- Gdybym chciał, zobiłbym to dawno temu, wampirze. Nie jest mi na rękę szaleństwo mojego drogiego papy tak samo jak Wam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni


Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 23:43, 10 Sie 2014    Temat postu:

- dobrze więc..szybko się za tem poznami i przejdziemy do rzeczy..- westchnęła Lestrange nieco zniecierpliwiona po czym zaczęła się przechadzać po komnacie. W tym samym momencie do reszty dołączył Rudolph co nie umknęło uwadze kobiety - czy ktoś jeszcze się spóźni?..jeśli tak to sugeruję podać mi dawkę relllllanium..- odparła melodyjnie. Nikt się nie odezwał więc postanowiła kontynować i jako pierwszego wskazała Rudolpha - jeden z moich partnerów życiowych..Rudolph..nasz syn Valerian, to są dzieci mojej córki, William i Evelynn..Eve to żona Gabriela..rozumiem, że nadąrzasz..świetnie..- dodała widząc, że kiwa głową - przejdźmy więc dalej..obok Anny siedzi jej syn Marcus..a ta urocza, młoda wampirzyca to jego siostra Daphne..to jest moja siostra..- westchnęła stając obok kobiety - Narcyza..widzę, że przypadła Ci do gustu..- odparła Lestrange widząc uśmiech Wendigo - jej syn Draco..- wskazała na siostrzeńca - to jest córka mojego kuzyna Scarlett, Jason..syn Jamesa..oraz Elizabeth ich córka..to Bella moja pasierbica..- wskazała na siedzącą obok Willa kobietę - i Vlad..nasz dziki przyjaciel..czy kogoś pominęłam ? - spojrzała na zgromadzonych

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
James Howlett
Wendigo


Dołączył: 25 Sie 2012
Posty: 1251
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 0:03, 11 Sie 2014    Temat postu:

LAxus spojrzał po wszystkich:- RUdolpha i Narcyze już kojarzę... Znaczy. Wiem wystarczająco dużo...-odparł rozkłądając ręce:- Nie znam reszty aż tak dobrze, a więc przejdźmy do rzeczy....-zasugerował twardo:- Kogo ma mój ojciec?

Vlad odparł szybko:- Alexa, Howarda Seniora, Victora, Gabriela i syna Jasona i Scarlett.... Howarda Jr. Nadążasz?- spytał ironicznie.

Laxus nawet tego nie skomentował:- Ufff.... Daliście sobie zabrać jedne z najlepszych dział...... Niedobrze.-usiadł i wbił wzrok w swoje buty, myśląc nad czymś intensywnie.:- Mój ojciec będzie chciał wystawić ich jako pierwszych, razem z resztą wilczków. Nie dajcie się zwieść...-pokiwał palcem:- 90 procent z Nich nie jest kontrolowana. Częśc na pewno odpadła od Greybacka. CO do rodzinki....-zastanowił się:- Kogo wyznaczyłeś jako pierwszy wybór?
- Alexem zajmie się Bellatriks. Jason weźmie swojego syna. Victorem zajmę się ja, Gabriela weźmie Suniv, a Howarda Seniora William oraz Marcus. Resza będzie walczyć i rozparceluje się między ochroną medyków, a szaraczkami.

Laxus namyślił się przez moment, tym razem spoglądajac na Bellatriks:- DObrze. Alex i Gabiel będa najtrudniejsi. Są najpotężniejszymi WIlkami ostatnich dwóch stuleci, zarówno w czarach jak i umiejetnościach...

-Powaznie, skąd Ty to bierzesz?-spytał Jason ruszajac się na fotelu.
-Synku, miałem informacje psychologiczne jak i fizyczne na każdego z Was, któy żył za mnie..... Słabe punkty, silne strony, prawdopodobieńswo wybicia lub dołączenia....-złapał się za nos i przymknął oczy:- Suniv kontra Gabriel..... ryzykowne, ale słuszne. Biorąc pod uwagę cókę... Ale to sa mniejsze niż więzi krwi pierwszego stopnia. Powinno się udać. Ty-wskazał Vlada:- Nie możesz walczyć z Victorem. Zajmiesz się moim ojcem.
-Chyba żartujesz.....-syknął Vlad:- Victor to mój były uczeń. Nauczyłem Go wszystkiego, co wiem!
-I jesteś związany emocjonalnie, co dyskwalifikuje Cię od początku!-Wendigo podniósł głos:- Poza tym, to za duża przewaga i pozostawienie słabszych na Wendigo....-poszukał wzrokiem zgody wśród Bellatriks, Suniv i Lucjusza:- Zróbmy to bardziej dramatycznie. William, tak? Dasz sobie radę z bratem? Howardem Seniorem powinien zająć się tymczasem....-uśmiechnął się:- Rudolph.....

James poruszył się niespokojnie. Laxus kontynuował:- Co do reszty...... Mój ojciec będzie wymagał wiecej siły i zgrania niż Wam się wydaje. Znam Go najlepiej. O ile nie oszalał do reszty..... Powinniście mieć kogoś wytrzymałego, poza Vladem... Odwrócić Jego uwagę od Perły. Ona skupia dużo uwagi. I gdy to się złamie, odzyskacie resztę rodziny i mozecie walczyć dalej. Co do Alastora.....Musimy mieć go w szachu na jednym i drugim punkcie. Marcus i Draco, to moja rekomendacja.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni


Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 0:17, 11 Sie 2014    Temat postu:

W miarę jak Laxus mówił Bellatriks umieściła poszczególne figurki w odpowiednich miejscach

- zapominasz chyba o tym, że musimy się rozdzielić między pole walki a odbicie zakładników..po za tym podczas gdy część będzie walczyła ktoś musi zająć się Wendigo..jest nas zbyt mało by walczyć jeden na jednego...- westchnęła

- przecież nie możemy być w dwóch miejscach jednocześnie..- westchnęła Eve

- ja bym to widziała zupełnie inaczej..- zabrała głos Anna

- dzieci skupcie się..jestem w stanie zrozumieć, że wilki i wampiry inaczej prowadzą bitwy ale tutaj nie ma czasu na bezsensowne spory..musimy polegać na wiedzy osób, które z Wendigo miały stycznoć - przerwała im Bellatriks


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
James Howlett
Wendigo


Dołączył: 25 Sie 2012
Posty: 1251
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 18:42, 17 Sie 2014    Temat postu:

Laxus odparł krótko:- Dziękuję... Bellatriks ma rację, mój Ojciec operuje na trochę innych zasadach. Zamek będzie chroniony zaklęciami, więc na bank wyjdzie naprzeciw. Nie boi się odbicia zakłądników, tam są nałożone potężne zaklęcia...

Vlad wysunął się naprzód:- Mam gartskę lojalnych mi wampirów, które mogłyby Nam pomóc. Nie będzie to mięso armatnie, a na pewno Augustus potraktuje tak wilkołaki....

-DOkłądnie....-westchnął Laxus, gładząc się po brodzie:- Kto Nam został? Ach....-spojrzał na młodego Valeriana:- Valeria, pójdziesz odbić zakłądników. Potrzebujesz kogoś, kto zna się na łamaniu klątw...
Alister wstał z fotela na dźwięk koncówki zdania. CHciał odbić Anastazję:- Pójdę z Nim. Przydam się na pewno....

-Niewątpliwie, chłopcze. Ale jesteś pewien, ze we dwójkę przełamiecie te bariery?

-Niekoniecznie....-odparł cicho James:- Pójdę z Nimi.

Jason obrócił się do ojca:- A jeśli to pułapka?
-Tym lepiej, we trójkę sobie poradzimy....-skontrował James sucho:- Idę z Nimi.

Laxus długo badał spojrzenie Howletta, aż w końcu obrócił swoje fioletowe oczy na Bellatriks:- Może to i lepszy pomysł...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni


Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:07, 17 Sie 2014    Temat postu:

Valerian słysząc słowa Laxusa westchnął głośno. Z Alisterem jeszcze mógł pracować..ale kontakty z Jamesem nie układały się zbyt dobrze
- to wszystko ? - spytał podnosząc się

- wyruszamy jutro z rana...- odparła Bellatriks przyglądając się synowi

- wybornie..- westchnął ironicznie po czym opuścił powolnym krokiem salę posiedzeń

- już jutro ? - spytała Scarlett oszołomiona

- czas nas nagli..nie możemy sobie pozwolić na dalszą zwłokę..było wystarczająco dużo czasu by się przygotować..a jeśli coś komuś zostało do załatwienia to sugeruję zacząć teraz..- odparła patrząc na zegar który wskazywał południe

- musimy dokończyć eliksiry..- Scarlett zwróciła się do Narcyzy

- masz rację..- kobieta podniosła się z miejsca - im ich będzie więcej tym lepiej..

Elizabeth z innymi ze swojego pokolenia wymienili kilka zdań, aż w końcu dziewczyna odezwała się
- chcieli byśmy jeszcze poćwiczyć..ktoś pójdzie razem z nami ?

- mamo..- Marcus spojrzał na Annę uważnie

- tak tak..oczywiście..- odparła zamyślona wampirzyca

- chętnie pomogę..- wtrąciła Eve również wstając - mamo idziesz z nami ?

- myślę, że to dobry pomysł..- zgodziła się Suniv i razem z Anną, Evelynn, Marcusem, Elizabeth i Daphne wyszli opuścili salę posiedzień


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
James Howlett
Wendigo


Dołączył: 25 Sie 2012
Posty: 1251
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 19:26, 17 Sie 2014    Temat postu:

Laxus chrząknął głośno:- EHEM!!!!!! To nie koniec.....
Jego oczy zwróciły się w stronę Jamesa:- Mam swój warunek... wskażę Wam lokację, ale znacie mój warunek... po bitwie... wskrzesicie mnie do życia.

Howlett poprawił się i zaczał:- Masz moje słowo, Laxus, że...

-Wybacz, podziekuję...-przerwał mu gestem dłoni Laxus:- Chcę wieczystej Przysięgi miedzy dwojgiem ludzi, LUDZI...-zaznaczył:- Ze po wygranej bitwie, zostanę wskrzeszony. Jasne?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni


Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:37, 17 Sie 2014    Temat postu:

Bellatriks skrzyżowała ramiona
- ja się nie wybieram na tamten świad jeszcze...Tobie też nie pozwolę zginąć..więc chodź..- westchnęła Bellatriks chwytając siostrę za ramię i ciągnąc ją pod portret

- ale dlaczego ja ? - spytała Narcyza opierając się

- bo nadajesz się do tego jak nikt inny..- odparła LEstrange z czarującym uśmiechem

- Scarlett..wyciągnij różdżkę..przed Tobą będziemy przysięgać..pamiętasz zaklęcia...?

- oczywiście..- odparła Howlett stając obok nich - jeśli to konieczne..- przyjrzała się Laxusowi - jakie są warunki ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
James Howlett
Wendigo


Dołączył: 25 Sie 2012
Posty: 1251
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 19:42, 17 Sie 2014    Temat postu:

Laxus odparł:- Po bitwie, jeśli wygracie..... Ktokolwiek z rodziny ma taką moc, a wiem, że ma....-uśmiechnął się:- wskrzesi mnie z martwych. Z całą moją dotychczasową mocą. Takie są moje warunki.

James oburzył się:- Za całą...?? Zawriowałeś? Jaką mamy gwarancję że Nas nie zdradzisz?

Laxus pokręcił głową i podniósł głos:- Jaką miałbym korzyśc z wymordowania mojego ojca i syna, kretynie? I dlaczego dopiero PO bitwie? Myślisz, ze obchoza mnie te rasistowskie konwenanse? Mój ojciec wychował się na nienawiści do Wampirów i Ludzi. Leopold, Oktawia, Achilles zaczęli pokój z Armandem, by nigdy więcej nie nastąpiło to, do czego doprowadziłą Morgana. A mój ojciec chce sprowadzić Piekło na Ziemi! Ja nie zamierzam Mu w tym pomagać!-krzyknął, po czym usiadł i zrobił czarujący uśmiech:- To jak? Zaczynamy?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni


Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:13, 17 Sie 2014    Temat postu:

Bellatriks stanęła po jednej stronie Laxusa i wyciągnęła dłoń w stronę swojej siostry

- w ogóle mi się to nie podoba..- odparła Narcyza mrużąc oczy, ale ostatecznie podała dłoń swojej siostrze.

Scarlett stanęła po środku i wykonała okrężny ruch różdżką
- która będzie przysięgała ?

- ja NArcyzie..- wytrąciła szybko Bellatriks i posłała Laxusowi przelotny uśmiech po czym spojrzała na Scralett wyczekująco

- zatem...czy Ty Bellatriks przyrzekasz dołożyć wszelkich starań by Laxus powrócił do świata żywych?

- tak..

- czy Ty Narcyzo przyżekasz dopilnować swojej siostry by po bitwie kierowała swe starania do osiągnięcia wspomnianego celu..

- tak...

- świetnie..czy obie przysięgacie strzec siebie nawzajem na polu bitwy by przysięga mogła się ziścić ? - zadała ostatnie pytanie

- tak..- odpowiedziały obie w jednym momencie. Ostatni węzeł wychodzący z różdżki zamigotał i wszystkie zniknęły. Wtedy siostry puściły swoje dłonie. Narcyza bez słowa udała się za Scarlett, a Bellatriks spojrzała na Lexusa - zadowolony ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
James Howlett
Wendigo


Dołączył: 25 Sie 2012
Posty: 1251
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:16, 17 Sie 2014    Temat postu:

Laxus uśmiechnął się:- jak najbardziej... Więc polecam Wam się uzbroić. I zapamiętać, kto będzie walczył z kim. Mój ojciec na pewno wyjdzie z Alastorem naprzeciw. Pierwsze wypuszczą Waszych ukochanych, by złamać Waszą psychikę.

James spojrzał zszokowany na Bellatriks a potem podszedł do Laxusa:- Nie mogłęś wybrac mnie?
-Wybieram tych, którzy mają największe szanse przeżycia tej bitwy, James....-zagadkowo odpowiedział Wendigo:- Szykujcie się do bitwy, niedługo wyruszamy...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez James Howlett dnia Nie 20:27, 17 Sie 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni


Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:46, 17 Sie 2014    Temat postu:

- tak..my wyruszamy..Ty zostajesz tutaj..nie będę taszczyla obrazu za sobą..- odparła Bellatriks zabezpieczając plansze

Lucjusz westchnął i z wdzięcznością przyjął od Dracona szklankę ognistej
- Lucuś...zbieraj się do kupy...- westchnęła Bellatriks mijając szwagra gdy szła do wyjścia

- Bella..musimy porozmawiać...

- rozumiem, że jest to sprawa niecierpiąca zwłoki..- westchnęła kobieta - no to zapraszam..- dodała i razem opuścili salę tak samo jak większość zebranych


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
James Howlett
Wendigo


Dołączył: 25 Sie 2012
Posty: 1251
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:55, 17 Sie 2014    Temat postu:

Laxus wymienił spojrzenia z Kadmusem. James oraz Alister opuścili Salę Obrad. Po chwili Kadmus oraz Vlad również zebrali się do wyjścia.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> De Wolf Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5
Strona 5 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin