Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl
Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Salon
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 13, 14, 15 ... 19, 20, 21  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> De Wolf
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Suniva Lestrange Howlett
Dyrektor & Nauczyciel Czarnej Magii


Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 16950
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja, Wenecja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 23:11, 17 Cze 2014    Temat postu:

- najpierw musimy zająć się Tsu..- odparła Suniv na słowa Gabriela i bez większego problemu uniosła jego ciało i skierowała się w stronę jednego z pokoi położonych na parterze - Scarlett będziemy potrzebować Twojej pomocy..- zwróciła się do kobiety i wyszła z salonu.

Howlett siedziała skulona jeszcze przez chwilę. W końcu zabrała różdżkę i ruszyła za Alisterem i Jasonem.


Lucjusz minął Valeriana bez słowa ciągnąć za sobą Narcyzę. Oboje zniknęli w płomieniach kominka.

- ciociu..oni żyją?..- Elizabeth spojrzała na Eve - Gabriel..dziadek..i Alex..

- jeszcze tak...ale musimy działać szybko..nie znamy jego zamiarów..- wyszeptała siadając obok dziewczyny.

Nagle płomienie w kominku znowu buchnęły i w salonie pojawił się Draco z rodziną. Odebrał od żony jedno z dzieci, która uparła się, że przeniesie oba po czym skierował ją i Sophie z dziećmi na górę.

- a co z Twoimi dziećmi ? - dopytywała Elizabeth

- są bezpieczne..- odparła Eve uśmiechając się blado


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liliana Malfoy
Nauczyciel


Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 23:19, 17 Cze 2014    Temat postu:

W salonie zostali bliźniacy. William wrócił do domu kilka minut przed powrotem Dracona i Liliany, więc dokładnie wiedział, co się stało. Swoim już zwyczajem był cichy i spokojny. Wolał słuchać niż mówić. Inaczej rzecz się miała w stosunku do Toma, który przemierzał pomieszczenie w tę i z powrotem. W końcu, zauważając wzrok Dracona, usiadł na jednym z foteli i zapalił papierosa.

-Co zamierzamy zrobić? - spytał cicho. Draco ani Liliana nie powiedzieli mu nic na ten temat.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alister Fox
Łamacz klątw w Banku Gringotta


Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 23:30, 17 Cze 2014    Temat postu:

Valerian zabrał głos po chwili:- Czekamy na Vlada i Valeriana. CO jak co, ale są Nam w tej chwili potrzebni....

James usiadł w fotelu i wbił wzrok w szybę. Nie chciał nicmówić, starał się rpzełykać to, co się wydarzyło,ale po raz pierwszy ktoś zranił Ich tak dotkliwie, zabierajac wazne osoby. Zabijając jedną. Miał nadzieję, że tokoszmar, ale nic nie wskazywało na to, by Vivianne i reszta wyskoczyli mówiąc "Niespodzianka". No i Alex i ojciec..... Nie dowiedzili się wprost, czy Oni żyją. Wiedza tylko, że to Wendigo są odpowiedzialni za Ich zniknięcie. Gorszej wersji nie chciał nawet słyszeć.

Alister i Jason udali się do jednej z komnat za SUniv. Jason by wspierać Scarlett, a Alister, by pożegnać przyjaciela.

Kadmus zastukał palcami w stół- Zaraz przybędzie reszta... Potrzebujemy tu wszystkich...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Suniva Lestrange Howlett
Dyrektor & Nauczyciel Czarnej Magii


Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 16950
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja, Wenecja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 23:44, 17 Cze 2014    Temat postu:

Ogień w kominku znów buchnął i szybkim krokiem do salonu wparował Syriusz

- masz cholerną skłonność do głupich żartów kuzynko..- sarknął - co to za niespodzianka..urodziny mam dopiero w maju..- odparł rozbawiony - witam wszystkich..co to za grobowe miny..chyba nikt nie umarł..- zwrócił się do reszty

Bellatriks czekała, aż Syriusz zamilknie. Widząc uchylone drzwi Bellatriks chwyciła kuzyna za ramię i skierowała go w tamtym kierunku.

Najpierw widać było tylko jak mężczyzna stoi przed otwartym pokojem i wpatruje się tępo w leżącego tam Tsu i osoby, które konserwowały jego ciało. Tak szybko jak się pojawił tak szybko opuścił salon. Nie był w stanie na to patrzeć. Kolejny członek jego rodziny umiera. Dlaczego to akurat jego spotkało, że musiał znaleźć się sam na świecie.

Lestrange ściągnęła płaszcz. Podeszła do barku, wyciągnęła butelkę bliżej nieokreślonego trunku po czym wyszła za kuzynem


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Suniva Lestrange Howlett
Dyrektor & Nauczyciel Czarnej Magii


Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 16950
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja, Wenecja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 23:44, 17 Cze 2014    Temat postu:

Ogień w kominku znów buchnął i szybkim krokiem do salonu wparował Syriusz

- masz cholerną skłonność do głupich żartów kuzynko..- sarknął - co to za niespodzianka..urodziny mam dopiero w maju..- odparł rozbawiony - witam wszystkich..co to za grobowe miny..chyba nikt nie umarł..- zwrócił się do reszty

Bellatriks czekała, aż Syriusz zamilknie. Widząc uchylone drzwi Bellatriks chwyciła kuzyna za ramię i skierowała go w tamtym kierunku.

Najpierw widać było tylko jak mężczyzna stoi przed otwartym pokojem i wpatruje się tępo w leżącego tam Tsu i osoby, które konserwowały jego ciało. Tak szybko jak się pojawił tak szybko opuścił salon. Nie był w stanie na to patrzeć. Kolejny członek jego rodziny umiera. Dlaczego to akurat jego spotkało, że musiał znaleźć się sam na świecie.

Lestrange ściągnęła płaszcz. Podeszła do barku, wyciągnęła butelkę bliżej nieokreślonego trunku po czym wyszła za kuzynem


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liliana Malfoy
Nauczyciel


Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 23:50, 17 Cze 2014    Temat postu:

Bliźniacy popatrzyli na niego jednakowym spojrzeniem. Nie znali Tsu, chociaż z zachowania zgromadzonych wynikało, że musiał być bardzo bliską im osobą. Tom znów chciał wstać i krążyć po salonie, jednak dłoń brata go powstrzymała.

Chwilę później na dół zeszła Liliana. Nie mogła nawet myśleć o spaniu, a co dopiero pójść spać. Wzięła szybki prysznic, utuliła bliźniaków do snu i ubrała się w czyste rzeczy i zeszła na dół.

-Nie mam zamiaru iść spać, dopóki nie dowiem się, co zamierzamy zrobić - powiedziała do Dracona, kiedy ten już otwierał usta, by coś powiedzieć. Widząc pytające spojrzenie Toma, powiedziała cicho.

-Sophie śpi razem z Louise, powiedziała..że nie może spuścić z niej oka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alister Fox
Łamacz klątw w Banku Gringotta


Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 23:57, 17 Cze 2014    Temat postu:

Valerian odwrócił wzrok. Gdyby ciało Alistera znaleziono, czułby się identycznie. Rozumiał Syriusza bardziej, niż mogłoby się wydawać. Obydwoje znali gorycz samotności. A teraz utraty.

James pierwszy się odezwał:- To chyba oczywiste. Idziemy po Nich. Musimy Ich uratować. Wszystkich.- zachwiał się i podparł o fotel:- Każdego z Nas pozbawiono bliskich osób w ten czy inny sposób. Nie będę schodził Mu z drogi. Wendigo nigdy nie mieli dobrych zamiarów i mieć ich nie będą. A jeśli ta bestia chce całego świata, nie dostanie go kosztem mojej rodziny!-podniósł głos wściekł i podłamany jednoczesnie.

Bella wtuliła się w Williama:- Chcesz iśc po ojca?-spytała cicho. Zaginęłą jej siostra, ale William został pozbawiony ojca. Jesli nie zajęliby się tym, to kto?
Na chwilę powstrzymałą łzy siłą:- Idę z Toba, rozumiesz?-powiedziała po chwili.:- Nie opuszczę Cię nawet na moment.

-Dajmy Im czas na żałobę.... -westchnał Kadmus:- Potrzebujemy wsparcia. TO jest pewne. Sami nie damy sobie rady.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni


Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 15:50, 18 Cze 2014    Temat postu:

W pewnym momencie dało się słyszeć odgłosy szarpanin podniesione głosy. Jakiś czas poźniej do salonu wróciła Bellatks. Spojrzała na wszystkich przelotnie. Odebrała od Suniv chusteczke, otarla sobie zakrwawioną warge i ruszyła w strone komaty gdzie leżało ciało Tsu
- co z Syriuszem..?- Suniv ruszyła za nią
- chce być sam...- Lestrange odparła krótko. Wyrzuciła praktycznie Alistera za drzwi i zamknęła się z nieboszczykiem w komnacie.

Draco westchnął i przytulił żone do siebie
- kochanie prześpij się..jest późno..dzisiaj nic nie postanowimy..trzeba zebrać myśli dać sobie czas na żałobe..przespać się z tym wszystkim....Liliano nie patrz tak na mnie..zabrali moją siostrę a Ros jest i moją córką..jednak wiesz dobrze tak samo jak ja i wszyscy tutaj że emocje są złym doradcą...- westchnął już ciszej.

Eve spacerowała po komnacie jak zahipnotyzowana. Zaczeła uświadamiać sobie , że nagle może zostać sama z dwojgiem dzieci. Nie czuła się też gotowa na przejęcie przywodztwa


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liliana Malfoy
Nauczyciel


Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:46, 18 Cze 2014    Temat postu:

Liliana zacisnęła mocno wargi. Jak mogła iść spać? Jak mogła leżeć w miękkim i ciepłym łóżku, kiedy jej córka skazana była pewnie na kamienną posadzkę w jakimś obskurnym i zimnym lochu. Potrząsnęła lekko głową, by wypędzić z niej te myśli. To nie pomagało jej córce, ani reszcie uwięzionych. Musiała być silna i wypoczęta, żeby móc jej pomóc.

-Masz rację - szepnęła cicho. Mocno wtulając się w męża. - Ale Ty też chodź niedługo. Nie chcę spać sama. Nie dziś.

Podniosła się z kanapy, kiedy mijała bliźniaków, Tom uścisnął lekko jej dłoń, by dodać jej choć trochę otuchy, a William posłał jej uśmiech, jakiego już dawno nie widziała.

-Jeśli faktycznie nie zamierzamy niczego planować, to pójście spać nie jest złym pomysłem. Potrzebujemy jasnych umysłów, by im pomóc. A zmęczeni jesteśmy bardziej skorzy do błędów, które mogą ich lub nas kosztować życie - stwierdził Tom, patrząc na zebraną garstkę ludzi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alister Fox
Łamacz klątw w Banku Gringotta


Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 16:11, 19 Cze 2014    Temat postu:

Alister miotał się po pokoju chwilę, a potem spojrzał na Dracona i Lilianę:- Potrzebuję dostać się i porozmawiać z Lucjuszem. To nie może czekać.....-rzucił twardo.
Jason, który również wyszedł z komnaty, usiadł obok Elizabeth i przytulił córkę. Nie chciał myśleć, co stanie się z Jego pierworodnym, ale to było wszystko, co zajmowało Mu teraz głowę. Nie był w stanie myśleć trzeźwo.

Valerian wstał i podszedł do SUniv:- Jak szybko Valerian i Vlad mogą się tu znaleźć?-spytał.

Bella odsunęła się od Williama i podeszła do Eve. Zatrzymując jej spacer, po prostu przytuliła mocno kuzynkę.



James milczał, opierając się o okno, w którym sam wybił szybę. Nie potrafił do końca opanować emocji. Wciąż miał przed oczami twarz Vivianne, Alexa, ojca i wnuka. Gdyby tylko wiedział, gdzie znajduje się ta siedziba..... Nigdy jak do tej pory nie brakowało Mu genu Wilka. Teraz.... Żałował, że jest tylko człowiekiem. Wyciągnął drżącymi dłońmi papierosa i zapalił, ocierając łzy drugą ręką. Mamrotał do siebie cos bezgłośnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni


Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:30, 19 Cze 2014    Temat postu:

W pewnym momencie drzwi otworzyły się z hukiem i znalazł się w nich Valerian. Wampir rządze mordu miał wypisaną na twarzy. Przyglądając się wszystkim powoli wszedł do salonu.

Suniv jak tylko zobaczyła brata podbiegła do niego i przytuliła się mocno. Valerian był dla niej prawdziwym oparciem, bratnią duszą, jej aniołem stróżem.
- przepraszam..- wyszeptała tylko odsuwając się lekko

- to nie jest Twoja wina Suniv..- odparł delikatnie dotykając jej policzka po czym pocałował w czoło i spojrzał na swojego starszego imiennika, a później znów się rozejrzał - gdzie jest Victor ?

- okazało się, że od dawna był po jego stronie...Augustus cały czas nim kierował..- odparła Bellatriks, która właśnie wróciła do salonu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liliana Malfoy
Nauczyciel


Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:28, 19 Cze 2014    Temat postu:

Bliźniacy rozmawiali cicho między sobą. Była to cicha, ale burzliwa dyskusja. W pewnym momencie William wstał i skłonił się sztywno. Nie lubił takiej atmosfery, a skoro i tak nic nie planowali, to postanowił poszwędać się po dworze.

Tom uśmiechnął się krzywo. - Jak mogliśmy go nie podejrzewać? Oczywiście mówię to po fakcie, grubo po fakcie, ale to było dosyć dziwne. Chociażby jego zachowanie na wakacjach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alister Fox
Łamacz klątw w Banku Gringotta


Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 21:20, 19 Cze 2014    Temat postu:

Alister słuchał słów Bellatriks, a potem syknął:- Dość. Zamilcz....

Jason obrócił się razem z Valerianem w stronę młodego mężczyzny. CHłopak był wściekły:- To nie jest klątwa Imperius, dobrze o tym wiesz. Nie wiemy, jak działa..... Sa klątwy podobne, które aktywuje się z czasem, zasiewa się je w ludzkim umyśle, a w odpowiednim momencie wypowiada zaklęcie i aktywuje. Powinnaś wiedzieć o tym....- nie wierzył, że Victor jest całkowiecie po stronie AUgustusa. Znał przyjaciela od czasów szkolnych i poza, gdy razem z Tsu udawali się w dalekie kraje. Wyczułby, gdyby było coś nie tak. W końcu był specjalistą od Iluzji.

Kadmus podszedł do Valeriana:- Klątwa Luminus Imperius Rex..... Z tego, co powtórzył James, podobnie brzmiały słowa. Powinniśmy skupić się na tym, jak Ich wszystkich odbić. Augustus ma straszne zamiary.

-Nie masz pojęcia....-odezwał się Vlad, wchodząc za Valerianem. Mężczyzna miał czerwone oczy i wydawało się, jakby szukał winowajcy:- Ale musimy się zebrać, bym mógł wszystko wyjaśnić.....-dodał ciszej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni


Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 22:08, 19 Cze 2014    Temat postu:

- posłuchaj mnie dzieciaku..jeszcze jedna taka odzywka a Ty zamilkniesz..- warknęła ostrzegawczo - Kadmus panuj nad synkiem ..- zwróciła się do przyjaciela - nie jestem w najlepszym humorze..- odparła po czym spojrzała na Vlada - poczekajcie z ustaleniami do rana.. - dodała i ruszyła w stronę kominka - o brzasku powinnam być z powrotem...

- gdzie idziesz mamo ? - spytała Suniv

- muszę porozmawiać..z kimś..- odparła Lestrange wymijająco - Tom..- spojrzała na chłopaka - chciałabym byś poszedł ze mną..- dodała stając przy kominku

Suniv westchnęła po czym spojrzała na Jasona - udam się do Hogwartu po resztę dzieci ..- oznajmiła i zniknęła w płomieniach kominka

Scarlett natomiast podeszła do Jamesa i przytuliła się mocno
- tato..odzyskamy ich...wszystkich..


Evelynn uśmiechnęła się przelotnie i pogłaskała Belle po włosach
- musisz być silna..niestety życie lubi doświadczać nas na wiele sposobów..- wyszeptała i odsunęła się - idę się przejść..- to powiedziawszy rozpędziła się i wysokyczyła przez okno w postaci białej wilczycy

- pójdę z ciocią..- oznajmiła Elizabeth Jasonowi. Po chwili szary wilk pognał za poprzednim


Valerian natomiast spojrzał na Dracona wymownie

- idź do Liliany...niech nie siedzi dziś sama..- szepnął po czym zasiadł w jednym z foteli


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tom Riddle
Pracownik Dep. Międzyn. Współpr. Czar.


Dołączył: 10 Sty 2013
Posty: 865
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:18, 19 Cze 2014    Temat postu:

-Z tego, co zrozumiałem, Pani Lestrange nie powiedziała, że to był Imperius. Słuchaj lepiej - syknął, nieprzychylnie spoglądając na Jasona. Nie to, że coś do niego miał, po prostu ledwo hamował nerwy, jak chyba każdy ze zgromadzonych.
Momentalnie podniósł się z kanapy, kiedy Bellatriks poprosiła go o towarzystwo, a na jego twarzy pojawił się nikły uśmieszek.
-Gotowy - zakomunikował, stając obok niej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> De Wolf Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 13, 14, 15 ... 19, 20, 21  Następny
Strona 14 z 21

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin