www.starozytnyhogwart.fora.pl

Scarlett Howlett

Scarlett nic nie odpowiedziała tylko wciąż się uśmiechając upiła łyk czekolady.

Jason Howlett

Jason podszedł bliżej i lekko ja objął:- Ciesze się, zę Cię widze,kochanie.... mamy czas dla siebie...

Scarlett Howlett

- czekoladki? - spytała rozbawiona unosząc kubek

Jason Howlett

Jason usmiechnął sie. Upił łyk gorącej czekolady i odstawił kubek na drewniany stoliczek. Po czym objał Scarlett i przyciągnał do siebie. Przyglądał sie jej oczom by w końcu pocałować ją mocno.

Scarlett Howlett

Uśmiechnęła się i oddała mu pocałunek pełen uczucia mocno się w niego wtulając - brakowało mi Ciebie..

Jason Howlett

-Mi Ciebie tez....-odparł Jason i pocałował ją namiętnie tuląc do siebie:- Myslałem o Tobie cały czas....

Scarlett Howlett

- tak?...no popatrz.. - uśmiechnęła się wkładajac ręce w rękawy jego bluzy

Jason Howlett

-A Ty nie?-spytał uśmiechajac się i całując jej szyję.

Scarlett Howlett

- no a jak myślisz.. - przygryzła dolną wargę

Jason Howlett

-Że teskniłaś.. i myslałaś o mnie..-odparł:- i.....też....czekałaś....na...spotkanie...-po każdym słowie całował inny centynetr jej szyi.

Scarlett Howlett

- yhm..- zgodziła się z nim.Pocałowała go jeszcze raz poczym usiadła na drewnianej ławeczce biorąc ze sobą kubek - jak twoja mama?

Jason Howlett

-Mama czuje się dobrze, wypoczywa.... za parę miesięcy będe miał siostrę....-uśmiechnął sie Jason. Usiadł obok niej i odwrócił jej twarz w swoim kierunku:- Masz wąsy od czekolady...- i zaczał ustami zsysac bądź lekko zlizywac czekolade z jej ust.

Scarlett Howlett

Zaśmiała się - dziękuje...cieszysz się z siostry?...

Jason Howlett

-Bardzo...-odparł:-Fajnie będzie.....i mam też nadzieję, ze Ty się będziesz częściej pojawiać....

Scarlett Howlett

- postaram się.. - obiecała - powiedz mi Jason..jak bardzo twoja mama jest sprawna fizycznie? - spytała nagle