Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl
Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Las
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 19, 20, 21 ... 25, 26, 27  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> De Wolf
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Suniva Lestrange Howlett
Dyrektor & Nauczyciel Czarnej Magii


Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 16950
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja, Wenecja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 17:12, 12 Cze 2011    Temat postu:

- ja wezmę tego dzieciaka..- odezwała się Anna

- świetnie..czyli ja mogę siec kogo popadnie..- zatarł ręce czym rozbawił Suniv

- Valerian i Ja będziemy się trzymać z tyłu..- oznajmił Lucjusz - mamy co raz więcej inferusów..a Bellatriks..może zostań co..
- sam sobie zostać..- odburknęła układając się wygodnie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex Howlett



Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 17:16, 12 Cze 2011    Temat postu:

James odparł:- nie... wyjątkowo Bellatriks zostaje z tyłu...-powiedział twardo.:- My ruszymy z przodu........ Damian jest mój, a Wy sobie ustaliliście...... czekamy na ich ruch......
Mgła zaczeła opadać, tworząc białe pasmo na tle powoli świtającego nieba. Polana przypominała teraz gęsta, zroszona pajęczynę.
Alex westchnał:- przygotujmy się.......-podszedł do okna.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Suniva Lestrange Howlett
Dyrektor & Nauczyciel Czarnej Magii


Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 16950
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja, Wenecja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 17:19, 12 Cze 2011    Temat postu:

- nie będziesz mi mówił co mam robić..- syknęła Bellatriks podnosząc się szybko i zaraz tego pożałowała, opadła z powrotem na kanapę
- Bella..- Gabriel położył jej rękę na ramieniu - nie denerwuj się..odpocznij chwilę a później zrobisz co uważasz..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex Howlett



Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 17:23, 12 Cze 2011    Temat postu:

James westchnął ciężko i oparl sie o szybe, wpatrując się w linię drzew.
Alex podszedł do niego i poklepał go po ramieniu. Po chwili zauważył ruch między konarami:- Chyba już.... będą się przygotowywać....-oznajmił.
Valerian podszedł do okna i obrócił się. Spojrzał na Suniv:- Tak... za niedługo będą wychodzić.... ja z Lucjuszem pójdziemy za Wami...... -powiedział do Alexa i Gabriela:- Wy zajmiecie sie pierwsza fala ataku razem z wampirami... a potem bierzemy przywódców.....
Victor zadrżał z ekscytacji, ale zaraz sie uspokoił. Odtrutka od Scarlett zaczynała działac. Ale nie zamierzał ryzykowac przemiany w takich warunkach.
Liwilla z usmiechem wyciągnęła różdzkę:- Myrina...-szepnęła:- To za to, co zrobiłas mojemu bratu...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Suniva Lestrange Howlett
Dyrektor & Nauczyciel Czarnej Magii


Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 16950
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja, Wenecja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 17:27, 12 Cze 2011    Temat postu:

Narcyza ruchem różdżki otworzyła drzwi i zamknęła je zaraz jak wszyscy znaleźli się na zewnątrz.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex Howlett



Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 17:31, 12 Cze 2011    Temat postu:

Zza drzew zaczęla wychodzić grupa. W porównaniu do armii, jaka stanowili na początku wyglądali po prostu żałośnie. Wokoło znajdowały się trupy wymordowanych walczących. Alex spojrzał na całą reszte. Valerian cofnał się do Lucxjusza i szepnął:- Od tego nigdy nie ma emerytury, co?-uśmiechnął sie do malfoya.
Alex wypatrywał Syxtusa. Stał tam, dumnie, w środku swojej watahy i czekał na atak. Wilkołaki drżały z podniecenie i żądzy krwi. ich rpzeciwieństwem były spokojne i nieruchome jak posągi wampiory. Łowcy czaili się z jednym najwiekszym na czele, a salamandry niczym doborowa armia staneli w jednym szeregu. Cisza która mogłaby doprowadzić do szału ogarnęła polanę, na której miała za chwilę dokonać się rzeź.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Suniva Lestrange Howlett
Dyrektor & Nauczyciel Czarnej Magii


Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 16950
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja, Wenecja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 17:36, 12 Cze 2011    Temat postu:

Nagle pojawiła sie Suniv z długim mieczem w dłoni, wyszła przed swoje szeregi i przyjrzała się wszystkim przeciwnikom. Zgodnie z tradycją w bitwie starożytnych istot przed ostatnią walką należy skontaktować się z przeciwnikiem.
Suniv wyszła na środek polany, a za nią w równych odstępach tworząc trójkąt William i Anna.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex Howlett



Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 17:40, 12 Cze 2011    Temat postu:

Syxtus biorac pod uwage maniery, również wyszedł z kręgu, z u jego boku maszerowali Damian i Darius. Ten ostatni zerknał na Annę i Williama wzrokiem, jakby jeszcze tego dnia ich głowy wisiały w Sali Trofeów.
Na środku pola, przestępując martwe ciała, Syxtus stanał razemn z członkami swojego klanu. Spojrzał na Suniv:- Witam Królowa Wampirów...-usmiechnął się fałszywie.:- Więc stąd ta błyskawiczna pomoc....-omiótł nienawistnym spojrzeniem Annę i Williama.:- Niespodziewane, ale nie powiem, ze tego nie oczekiwałem.....
James spojrzał na damiana i cicho warknał. Oczy były srebrne, a żyły zaczeły lekko nabiegac krwią przy samych źrenicach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Suniva Lestrange Howlett
Dyrektor & Nauczyciel Czarnej Magii


Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 16950
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja, Wenecja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 17:45, 12 Cze 2011    Temat postu:

Suniv uśmiechnęła się jadowicie - jestem tutaj tylko dlatego ze tak nakazują starożytne zasady, inaczej nie rozmawiałabym z takim kundlem jak Ty..- mruknęła drażniąc go

Anna utkwiła pożądliwy wzrok w Dariusie, a William wpatrywał się w Damiana. Jego twarz była bez wyrazu.

W między czasie do rodziny dołączyła Bellatriks. Stanęła obok Valeriana przypatrując się środkowi polany.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex Howlett



Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 17:50, 12 Cze 2011    Temat postu:

Valerian mruknał rozbawiony:- jesli choć raz się zachwiejesz, czy potkniesz, okażesz oznakę braku pełnej gotowości.... zawloke Cię łańcuchami do posiadłości./..-usmiechnał się poczciwie.

Syxtus odetchnał ze złością:- Widze, ze jadu wam nie brakuje..... ale tak samo dobrze, jak to, ze umiecie wbijac noże w plecy i kły w szyje wiem, że nie jesteście lepsi od nas....Nastepny pobyt w grobie moze być dla was wiecznym...-mruknał.
Darius spojrzał na Annę:- Nie przypatruj mi się tak...-wycedził:- Będziesz druga panną Victora, która uśmiercimy..... przymierze z elfami nam nie pasowało... a z Tobą..... zginiecie i Ty i ten zdrajca...-powiedział z trudem tłumiąc wściekłość.
Syxtus spojrzał na Sunive:- Zdaje się, ze to kończy jakiekolwiek mozliwości pertraktacji..... dzisiaj.... nasza sprawiedliwość... sie dopełni....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Suniva Lestrange Howlett
Dyrektor & Nauczyciel Czarnej Magii


Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 16950
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja, Wenecja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 17:57, 12 Cze 2011    Temat postu:

Po chwili kilka rzeczy stało się bardzo szybko. Suniv odrzuciła zaklęciem Systusa do tyłu, William chwycił Damiana za rękę i popchnął go w stronę swoich a Anna korzystając z czystego przejścia rzuciła się na Dariusa.

- wiem wiem..- mruknęła - ale to nie ja rozsypuję się każdego dnia..- pokazała mu język i przyjrzała się akcji

Suniva ruszyła do przodu rzucając się na Syxtusa a za nią wystąpiły z szeregów inne wampiry.

Anna przygwoździła Dariusa do trawy
- to Ty będziesz moim trofeum..- mruknęła mu do ucha i wgryzła się w jego szyję brutalnie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex Howlett



Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 18:04, 12 Cze 2011    Temat postu:

Darius wrzasnał przeraxliwie i próbował się wyszarpnąc, ale tracił szybko siły. W końcu obmacał różdzkę i Annę odrzuciło do tyłu odrywajac mu przy okazji kawałek skóry. Darius słaniając się złapał się za szyję, z któej tryskała krew, niczym z fontanny.
Alex uśmiechnał się:- Do dzieła.....- i ruszył w stronę walczących.
James wyskoczył do przodu i rzucił sie na Damiana, którego trzymał Will. obaj meżczyźni zwarli się w uścisku i przetoczyli obok młodego wampira.
Taven nacierał na wampiry, rozkazując łowcom, pki nie dojrzał Victora, mknącego w swoim kierunku:- No prosze prosze...-powiedział ochryple:- Victor Howlett.... jask miło......
-Nie tak, jak mnie.... przekonajmy się.... kogo lepiej nauczył Alex.....-powiedział Howlett i strzelił zaklęciem w Tavena, który uchylił sie i zielony promien pomknał w stronę Victora. Howlett schylił się i przeturlał na bok. otrzepał się i oboje starli się w akompaniamencie wrzasku wściekłości.
Alex celował różdzka w nadchodzacyh i odbijał zaklęcia. W końcu znalazł sie przy Syxtusie i Suniv. Syxtus widząc go, oblizał wargi:- Alex......
-Syxtusie... nadal nie umiesz sie obchodzić z kobietami?
-Tak, jak Ty?-odparował wilk zanosząc się śmiechem.

Michael rzucił się w kierunku Valeriana i Lucjusza, ale stado inferiusów orkążało pozostałości armii. Myrina tymczasem znalazła się naprzeciw Liwilli. Spojrzałny na siebie nawzajem i w nastepnej sekundie rozgorzał pojedynek.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Suniva Lestrange Howlett
Dyrektor & Nauczyciel Czarnej Magii


Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 16950
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja, Wenecja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:08, 12 Cze 2011    Temat postu:

- nie czas na gatki - syknęła Suniva i przebiegła obok Syxtusa razem z innymi wampirami i Williamem na całą jego sforę.

Anna stała za Dariusem, po chwili odrzuciła go od reszty, bliżej posiadłości gdzie właściwie nie było nikogo oprócz Jasona, Eve i młodej Belli.

Uśmiechnęła się do Dariusa zupełnie tak jakby był jej jedzeniem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex Howlett



Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 18:17, 12 Cze 2011    Temat postu:

Mężczyzna przerazony wolną ręka trzymał kurczowo różdzke i celował nią w Annę. Po chwili różdzka wleciała mu z ręki. Stał tam Jason ze swoją wyciągniętą.

Kilku Łowców przedarło się i ruszyło w strone posiadłości. jason zatrzymał ich i chroniąc tarczą Bellę oraz Eve, unikał ich zaklęć.
James Kopnał Damiana w twarz, a mężczyzna zachwiał się. james rzucił się po swoją rózżkę, ale bury wilk zamiast Damiana rzucił się na niego chwytajac go za rekę zębami. Po chwili dwa wilki gryzły się i szarpały, turlając się obok pola bitwy.
Valerian dyrygował inferiusami. Spojrzał na Lucjusza i wskrzesił nowa falę martwych ciał, które poruszajac się chaotycznie i powłóczywszy nogami, gryzły i drapały lub strzelały zaklęciami w przeciwników.
Victor i Taven ścierali się wsród wielokolorowych błysków i huków. Victor w końcu pobiegł w bok, a Łowca za nim. Biegli przez drzewa celując w siebie różdzkami:
-Incendio!
-Diffindo!
-Incarcerus!
- Crucio!!
Victor obrócil się i machnął różdżką:- Expulso!!!- i podmuch wyrzucił Tavena w powietrze uderzajac nim o drzewa i gałęzie. Victor krzyknał widząc Tavena w powietrzu:- Bankiato!- i siła niczym eksplozja poniosła bezbronnego Łowcę z powrotem na polankę. Gdy ten ocknał się, Victor zmierzał w jego kierunku biegiem. Taven obrócił się i krzyknął:- Sectumsempra!
Victor odbił zaklęcie.
Alex i Syxtus przyjrzeli się sobie i ruszyli do ataku. Syxtus pierwszy machnął różdzką rkzycząc:"Crucio!" a Alex:" Drfętwota!" Sila zaklęć odrzuciłą ich obu, po czym znowu strzelali w siebie zaklęciami.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Suniva Lestrange Howlett
Dyrektor & Nauczyciel Czarnej Magii


Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 16950
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja, Wenecja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:23, 12 Cze 2011    Temat postu:

Anna syknęła i wgryzła mu się w aortę.
Suniv skutecznie zwalczała wilki. William natomiast ruszył na wilkołaków, kiedy zabił ostatniego wystrzelił z różdżki pomarańczowe iskry w niebo i ruszył na łowców razem z innymi wampirami. Bellatriks i Lucjusz wyszli przed Valeriana i zaczęli puszczać z różdżki sznury które okręcały się w okół przeciwnika a kiedy całkiem go związały zajęły się ogniem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> De Wolf Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 19, 20, 21 ... 25, 26, 27  Następny
Strona 20 z 27

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin