Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl
Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Miejsce Spotkań Rady Wilków
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> De Wolf
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni


Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 23:31, 31 Maj 2011    Temat postu:

- kiedy nie bardzo mi się chce wiesz..- westchnął
- ja mogę...- Bella uśmiechnęła się ochoczo nie zdążyła jednak wstać bo Gabriel używając zaklęć niewerbalnych odrzucił go od siebie kilka metrów i od razu ruszył w jego stronę znudzony

- nie chcę z Tobą walczyć Sylwiusu..- westchnął znów go odrzucając i prawie obrywając żółtym promieniem. W pojedynkach zawsze był spokojny, stateczny, każdy jego ruch był przemyślany i dopracowany. Każde posunięcie wykończone i eleganckie. Teraz zataczał powoli różdżką koła mrucząc jakieś inkantacje. Uformował w końcu fioletową kulę jakiejś materii i rzucił nią w przeciwnika, który padł na ziemię uderzając wcześniej w drzewo - Abraxsasie..to na prawdę zbyteczne..powinniśmy się skupić na pojedynku Victora..- westchnął odwracając się do mężczyzny i jednocześnie odbijając tarczą zaklęcia rozjuszonego Sylwiusza


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex Howlett



Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 23:38, 31 Maj 2011    Temat postu:

Abraxas machnał różdżka a Sylwiusz został przywiązany grubymi konarami do drzewa.:- Dobrze..... więc....-wskazał na pare walczacych ze soba wilków.
Victor unikał zaklec przeciwnika, bądx odbijał je. Dominic nie był gorszy, wykazując się godna zwinnościa i techniką. W koncu oboje natarli na siebie z różdżkami.
Dominic niewiele myslec strzelił fioletowym promieniem, które Victor odbił,. Dominic zdawał sie słabnac. alex usmiechnał sie lekko. nawet przez twarz Abraxasa przemknał cie uśmiechu. Victor w koncu krzyknał:- Expelliarmus!- a różdzka Dominica wyleciała mu z ręki:- Expulso!- i mężczyzne odrzuciło na najbliższy pagórek.
Wściekły, rzucił się na Victora z pięściami. Ten spokojnie odbił go zakleciem, a postac poszybowała i uderzyła o krawędź stołu.
abraxas krzyknał:- Dość! Victor jest zwyciężcą!!!!!
Dominic jednak nie miał ochoty go słuchac. Zamachnał się szukajac różdżki i wycelował nią w abraxasa:- Avada....
-Nie!-krzyknał ktoś i dwa zaklęcia odrzuciły Dominica do tyłu. Był to alex i Liwilla, ktróra celowała w dominica teraz:- Ty podły... niewdzięczny...-po każdym słowie podchodziła o krok bliżej. W końcu staneła przed nim:- Zostajesz oskarzony o zdrade i usiłowanie zamachu na członka Rady.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni


Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 23:50, 31 Maj 2011    Temat postu:

- no nareszcie..- Bella i Suniv powiedziały to w tym samym czasie, spojrzały się na siebie rozbawione. Suniv podeszła do Victora i pocałowała go w czoło - jestem z Ciebie dumna Victorze..zachowałeś się jak prawdziwy syn swojego ojca..- pogłaskała go po policzku - ale wiesz...jak na mój gust mogłeś go jeszcze trochę pomęczyć - mruknęła mimochodem i podeszła do Alexa - mój obrońca...- ucałowała go mocno - widzisz Abraxsas..- poklepała rozbawiona starego czarodzieja po ramieniu - awans im daj..- wskazała na Alexa i kobietę, a widząc surowy wzrok przedstawiciela rady puściła mu perskie oko na co Anna zachichotała i podeszła do Victora - ładnie Ci poszło - uśmiechnęła się i go przytuliła

Gabriel spojrzał na Dominica i podszedł do niego - pierścień..- wyciągnął rękę po sygnet mężczyzny i praktycznie wyrwał mu go prawie z palcem - Abraxsasie co z Sylwiusem ?

Suniv natomiast stała cały czas przy kolumnie wpatrując się w Dominica i czekając tylko na jakiś jego ruch z dziwnym uśmiechem.
Mężczyzna skorzystał z chwili nieuwagi i ruszył do ucieczki.
Suniv zatrzymała Annę - jest mój..- westchnęła, otrzepała się, poprawiła włosy i ruszyła powoli w jego kierunku póki co idąc, wyprzedziła ją czarna pantera
Suniv westchnęła - tylko go nie zabijaj.,,


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex Howlett



Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 23:56, 31 Maj 2011    Temat postu:

Abraxas westchnał:- dobrze więc... w swietle zaistniałych wydarzeń.... victorze, czy jestes w stanie przyjac za swoje obowiazki przywództwo Klanów Zachodnich?
-tak...-odparł młodzieniec prostując się.
-czy jestes swiadom, zę teraz repzrezentujesz ród Howlettów i klanów zachodnich podczas obrad Rady?
-tak....-odparł chlopak.
nagle ciemnofioletowe szaty spłyneły na Victora ręce.
-A więc... zostajesz nowym przywódca...-odparl Avraxas....:- jeszcze pakt krwi.....-wskazał na książkę.
Victor przeciał swoja reke i krople jego krwi naznaczyły księge.
Alex spojrzal z duma na syna. Abraxas zerknał na Alexa i gabriela:- Moi panowie..... i ty, Liwillo... zostajecie teraz członkami Rady najwyższej...-wręczył im szkarlatno--złote szaty:- I moimi doradcami.... a Vicotr... a takze nowi przywódcy z Południa i Wschodu.... zostana wyznaczeni na najbliższym zebraniu.....
Victor, Alex i gabriel oraz Liwilla ukłonili się.
Abraxas zerknał w strone lasu:- przywołajcie Suniv i Bellatriks.... zebranie skończone.... mozecie swiętowac...-usmiechnał sie dobrodusznie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni


Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 0:02, 01 Cze 2011    Temat postu:

Po chwili dało się zauważyć wychodzącą z lasu Bellatriks z uroczym uśmiechem. Kobieta uśmiechając się niewinnie stanęła przed Abraxsasem zainteresowana - kojarzysz mi się z Dumbledorem..wypisz wymaluj..a nie mam z nim przyjemnych wspomnień..

Po jakimś czasie zza drzew wyszła Suniv, która szła otrzepując się z jakiegoś pyłu i wyciągając sobie liście z koka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex Howlett



Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 0:04, 01 Cze 2011    Temat postu:

-Spotkalismy sie w przeszłości nie raz, fakt...-przyznał staruszek:-Ale nigdy nie mielismy okazji porozmawiac dłuzej niz godzine...-westchnał:- fascynujący czarodziej......

Alex podszedł do Suniv i ucałował ja mocno:- Mój drapieżnik...-usmiechnął sie czarująco.
Victor usmiechnał sie do Anny:- Dziękuje.......
Abraxas machnał dyskretnie różdzka, a fotel podciął nogi Bellatriks i usiadła na nim:- siadaj, pani lestrange...... dzisiejsze obrady.... praktycznie zakończone... Alex..... Ty i Gabriel teraz reprezentujecie Rade nadzorczą....... co do Waszej Wysokoci...-spojrzał na Suniv:- oczekujemy spotkania z Rada Wampirów....


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Alex Howlett dnia Śro 15:16, 01 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni


Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 23:07, 01 Cze 2011    Temat postu:

Bellatriks mruknęła coś niezrozumiałego pod nosem i skrzyżowała ręce

- hmmm...mhmmm...niech Ci będzie..- mruknęła


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex Howlett



Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:11, 01 Cze 2011    Temat postu:

Abraxas usmiechnął się , poszerzając zmarszczki na swoim obliczu:- Więc..... może wypada świętować...-pojawiłyu się srebrne kielichy napełnione winem przed każdym, z zebranych, poza Anna i Suniv, przed którymi stały napełnione elficka krwią.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni


Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 23:32, 01 Cze 2011    Temat postu:

- nie dość że grożą to jeszcze chcą upić..- mruknęła Bellatriks rozbawiona

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex Howlett



Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 13:08, 02 Cze 2011    Temat postu:

Abraxas zwrócił swoje szare oczy ku kobiecie:- Moja droga...... nie narzekaj, wszak czy nie robisz tego samego co bal, który organizujesz?-usmiechnał sie znowu.

Alex upił lyk wina i usmiechnął sie do Suniv. Liwilla natomiast siedząc obok westchnełą teatralnie.
Victor wybuchnał smiechem i pogładził Anne po policzku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni


Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:38, 03 Cze 2011    Temat postu:

- a byłeś kiedyś na moim balu? - mruknęła mu do ucha - w takim razie zapraszam..- powiedziała już do wszystkich - ale myślę że prędzej będziecie mieli okazję zagościć u Suniv..

- aa..tak..za trzy dni przyjeżdża elfia delegacja..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex Howlett



Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 22:16, 03 Cze 2011    Temat postu:

-No to dobrze sie składa....-powiedział Abraxasm gładząc brode.
Victor uniósł kielich i upił wina:- więcm dobrze... ze Rada znowu jest czysta....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni


Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 23:13, 03 Cze 2011    Temat postu:

Nagle Suniv poczuła jak ktoś ciągnie ją do tyłu i przygwożdża za szyję to ziemi przystawiając jej srebrny nóż do gardła. Okazał się to Dominic, miał na sobie wiele zadrapań i poszarpane szaty. Nie zamierzał jednak poddać się tak szybko
Bellatriks podniosła się z miejsca ale została zatrzymana przez Gabriela

Anna syknęła w stronę Dominica obnażając kły a krąg wampirów w okół altany zaczął się zacieśniać.

Suniv spojrzała w oczy swojemu oprawcy
- nie rób głupstw człowieku..- syknęła przymykając oczy. Czuła że ostrze sztyletu wcześniej zostało zanurzone w miksturze, najprawdopodobniej mieszance płynnego srebra z krwią nieżywego już człowieka i wodą z elfiego źródła, ta substancja była na tyle mocno stężona że raziła ją w oczy

- nie robił bym tego na twoim miejscu..Dominicu..- westchnął Gabriel stając za mężczyzną i spoglądając kątem oka na Alexa
"czekaj na jego znak" - usłyszał w swojej głowie głos Bellatriks która okrążała Dominica niczym zwierzynę

Wampiry natomiast podeszły na tyle blisko że wystarczył tylko jeden skok by dosięgnąć mężczyzny

Dominic zaskoczony ich szybką reakcją i dodatkowo przez trzęsące się dłonie opuścił nieco sztylet, który dotknął skóry na szyi Suniv. Wampirzyca poczuła okropny ból, zupełnie jakby czuła na sobie żywy ogień, miejsce w którym nóż zetknął się ze skórą zaczęło lekko dymić jakby się spalało.

Suniva zatrzymała jednym ruchem ręki wampiry i odetchnęła widząc że Dominic cofa rękę


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex Howlett



Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 23:19, 03 Cze 2011    Temat postu:

Alex spojrzał na Dominica z nienawiscia:- Nie rób tego.... pozałujesz......
James wstał i zerknał na mezczyzne:- To sie źle skończy dla Ciebie, chłopcze.....
Abraxas wstał i z szybkoscia zupełnie nie pasujaca do jego wieku wyciagnał różdzkę, celując nia w Dominica:- Twój proces trzeba bedzie przyspieszyć....-syknał przez zęby.

Alex zerknał na Gabriela, czekajac na znak.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni


Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 23:30, 03 Cze 2011    Temat postu:

- przyśpieszyć? - syknął Dominic - można co innego..- warknął zbliżając nóż do gardła Suniv, wampirzyca syknęła i kopniakiem zrzuciła mężczyznę z siebie, którego przejął Gabriel i popchnął w stronę Alexa

W tym samym momencie dało się słyszeć przeszywający krzyk. Bellatriks odchodząc od Dominica spojrzała w stronę córki szukając przyczyny tego bólu i ujrzała sztylet wbity w jej ramię.

Anna znalazła się zaraz przy Suniv i usiłowała chwycić sztylet ale przy zetknięciu z jej skórą też powodował okropny ból.

Bellatriks westchnęła, uklęknęła przy córce, chwyciła za rękojeść i patrząc w oczy Dominicowi wyrwała sztylet z ramienia córki.

Suniva od razu podniosła się na nogi, zachwiała się jednak i wpadła w ramiona Lushiana i Anny

- Alex..nie zabijaj go jeszcze..- Gabriel spojrzał na wściekłego Howletta

Suniv szarpiąc się w konwulsjach pozwoliła posadzić się a krześle. Anna chwyciła jej zranione ramię i przyjrzała się ranie. Od miejsca gdzie sztylet został wbity, zaczęły się pojawiać szarawe żyły
- co się dzieje? - spytała Bellatriks oddając sztylet Gabrielowi i przyglądając się córce, która zaczynała się trząść, na jej czoło wstąpiły krople potu, a oczy stały się bardziej dzikie niż kiedykolwiek, Suniv zamknęła je i starała się mimo wszystko jakoś to opanować
- Bella odsuń się..- ostrzegła ją Anna


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> De Wolf Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 2 z 8

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin