Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl
Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Miejsce Spotkań Rady Wilków
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> De Wolf
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni


Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:22, 06 Paź 2011    Temat postu:

- ja popieram Jamesa i Bellatriks..nie warto czekać..to już nie te czasy kiedy mogliśmy działać z ukrycia..jeśli nie ujawnimy się tak jak wampiry i łowcy..ministerstwo magii uzna nas za wrogów...Liwillo? - oddał głos kobiecie

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jason Howlett
Wytwórca Różdżek


Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 6569
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 19:27, 06 Paź 2011    Temat postu:

Liwilla westchneła:- ja ejstem za przeczekaniemn w cieniu do czasu.... az ktos rozpęta wojnę, lub ułoży się pokój...... nie wiemy, co nas czeka....
Alex przytaknał głową razem z Abraxasem, słuchajac słów Liwilli.
James odparl:- Nie mamy na to czasu! Nie możemy sobie na to pozwolić! Ludzie bywaja głupi i dernerwujący, ale dajmy im szansę! Niech się wypowiedza i dowiedza sie, zę chronimy ich od długiego czasu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni


Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:29, 06 Paź 2011    Temat postu:

Po chwili coś przemknęło między drzewami, ale zaraz zniknęło w cieniu. Gabriel powiódł za tym wzrokiem, ale jednocześnie przysłuchiwał się rozmowie

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jason Howlett
Wytwórca Różdżek


Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 6569
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 19:36, 06 Paź 2011    Temat postu:

Alex również to zauważył. Porozumiał się wzrokiem z gabrielem, a potem jak gdyby nigdy nic spokojnie obserwował okolice.
James wstał:- Wyjdźmy z cienia i dajmy szanse ludzioM! Bylo duzo zawiści, ale dajmy im jeszcze jedną szansę! Bronimy ich w końcu z jakiegoś powodu!
Abraxas szepnal:- Uspokój się James...
-Jestem spokojny i widze wyraźnie..... więc prosze..... pokażmy się światu......i dajmy szanse tym, których bronimy...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni


Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:46, 06 Paź 2011    Temat postu:

Nagle w lesie zakotłowało się. tak szybko jak się zaczęło nie było już po tym śladu

Gabriel wychylił się po czym spojrzał na rozmówców. " Rozmawiajcie normalnie.." napisał na pergaminie i przesunął kartkę w ich stronę


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jason Howlett
Wytwórca Różdżek


Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 6569
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 19:55, 06 Paź 2011    Temat postu:

Alex skinął głowa:- Więc, jaka decyzja? Nie wiem, jak chcecie to zrobić...... ja swoje powiedziałem.
James stwierdził cierpko:- Ja rownież....... więc?
Abraxas namyslał sie przez chwile:- Kto jest za tym, bysmy chowali sie w cieniu i czekali na odpowiedni moment?
Alex i Liwilla razem z Abraxasem podnieśli ręce. 3 głosy.
James parsknał śmiechem:- Na odpowiedni moment? Czy Ty siebie słyszysz? Z całym szacunkiem Abraxasie..... ale damy ludziom kolejną szanse, by nam zaufali...... Kto za tym, byśmy sie ujawnili?-podniósł ręke. Victor również.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni


Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:04, 06 Paź 2011    Temat postu:

Podniósł rękę również Gabriel - no i mamy 3 na 3 ..jak zwykle nic nie postanowimy..został jeszcze Howard i Jason..

Po chwili między drzewami dało się zauważyć zielony snop światła który rozjaśnił półmrok. Po chwili jednak nadal było ciemno. Znów się zakotłowało i tym razem zaklęcia zaczęły śmigać w okół zebranych.

Nagle na stole pojawiła się Bellatriks i odbiła zaklęcie lecące w stronę Howarda i posłała kilka swoich. Wszystko ucichło. Słychać było tylko przyśpieszony oddech kobiety. Gdy ta tylko zeskoczyła ze stołu atak zaczął się na nowo. W tem pojawiła sie Eve - drzewo po lewej..- wyszeptała i uniknęła zaklęcia

Bellatriks odwróciła się w tamtym kierunku i machnęła różdżką. Drzewo zaczęło płonąć. Dzięki ogniu było widać jak ktoś zeskakuje z niego i biegnie w głąb lasu

- jest mój..- warknęła Evelynn i ruszyła biegiem za ucieknierem. Zderzyła się z kimś jednak. Okazał się do William
- to zasadzka..ale przynajmniej Bellatriks się trochę namachała..- uśmiechnął się do kobiety

Ta spojrzała na Howarda - wiecznie nie będę twoim ochroniarzem więc rusz swój szlachetny tyłek..- syknęła zmęczona. Nie widziała w ciemności przez co było jej znacznie trudniej - i postanówcie coś w końcu..- dodała ruszając przed siebie.

Rodzeństwo ruszyło za nią


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jason Howlett
Wytwórca Różdżek


Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 6569
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 20:12, 06 Paź 2011    Temat postu:

Alex westchnał:- Tato, jason... oddajcie swoje głosy.......-zakasał rękawy i ruszył w stronę lasu.
Jason wachał się przez chwilę po czym odparł:- Jestem za wyjściem z ukrycia......
James i reszta zwrócili głowy w stronę Howarda. Ten westchnał:- Ciężko, naprawde ciężko....al jestem za wyjściem z ukrycia......... a teraz przepraszam..... idę udowodnić pewnej "młodej" czarownicy, że nie musi mnie chronić...-ruszył za Alexem w kierunku lasu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni


Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:29, 06 Paź 2011    Temat postu:

Za nim Alex zdążył wyjść z lasu. Na polanę wbiegł nieznajomy chwytając się za głowę.

Za nim z cienia wyłonił się Młody mężczyzna minimalnie starszy od Williama, również wampir, bardzo do niego podobny. Ten jednak miał znacznie krótsze włosy, które kręciły się. Jego uśmiech był ironiczny, a spojrzenie niezbyt przychylne

Szedł spacerkiem za uciekającym mężczyzną

- niech on wyjdzie z mojej głowy!!!!! - wrzeszczał tamtan jakby opętany potykając się, po chwili upadł prosto pod nogi Bellatriks. Kobieta była tak zszokowana wyglądem swojego syna że zauważyła Łowcę leżącego przy niej dopiero po chwili. Spojrzała na niego z politowaniem przechylając głowę

Bellatriks po chwili spojrzała na syna rządając wyjaśnień, Ten tylko ukłonił się jej i zniknął między drzewami.

Kobieta wściekła machnęła różdżką i dało się słyszeć trzask łamanych kości, machnęła różdżką drugi raz i Łowca poszybował prosto na stół


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jason Howlett
Wytwórca Różdżek


Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 6569
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 20:32, 06 Paź 2011    Temat postu:

Alex wrócił i doszedł do stołu. Howard pochylił się nad Łowca:- Oho.... mamy szpiega....... synku, tatuś Cię nie nauczył, by nie podsłuchiwać ważnych rozmów?
James wstał trzymajac różdzkę w taki sposób, ze oparł sie o nia, a końcem różdżki wbił się Łowcy w ramię, lamiąc mu kości paliczków. łowca wrzasnał z bólu i spojrzał ze złościa w strone Alexa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni


Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:46, 06 Paź 2011    Temat postu:

Bellatriks podeszła do stolika - wiesz..chyba trafiłeś na złe przyjęcie..- mruknęła i zaczęła mu przeszukiwać kieszenie. Znalazła zwój pergaminu zapisany po włosku, kilka kamieni z runami i satynowy woreczek z pełną zawartością.
- no proszę..- wyciągnęła sztylet z jego szat - śliczny..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jason Howlett
Wytwórca Różdżek


Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 6569
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 20:48, 06 Paź 2011    Temat postu:

James wział jej sztylet:- Do zabicia wilków..... i chyba dobrze wiem, na kogo był kontrakt.....-przyjrzal sie Łowcy.
Alex pochylił się nad Łowca:- i zapytał go cos po włosku. Łowca odburknał coś niezrozumiałego i odwrócił głowe.
James niecierpliwy chwycil go za brode i powiedział:- jesli nie odpowiesz, ukręcę Ci akrk..... więc gadaj!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni


Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:56, 06 Paź 2011    Temat postu:

- James..kochanie..to trzeba subtelniej..- mruknęła i wyszeptała coś. Po chwili z jej różdżki zaczęło dymić. Usiadła na brzegu stołu i przejechała mu różdżką po szyi

Mężczyzna poczuł ogromny ból, jakby ktoś palił jego ciało i wrzasnął
- wiesz..właściwie wampiry i tak już wiedzą wszystko..dzięki..twojej słabej blokadzie psychicznej..więc jak na prawde nie rozumiem..dlaczego wciąż trzymamy Cię przy życiu..chociaż zauważam właśnie inny sposób..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jason Howlett
Wytwórca Różdżek


Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 6569
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 21:00, 06 Paź 2011    Temat postu:

Łowca splunał jej na twarz i natychmiast wyp[luł krew, gdy James złamał mu nos pięścia, druga reką ocierajac za pomoca chusteczki twarz bellatriks. Alex tymczasem przyjrzał się papierowi:- Ciekawe.... widzę, zę Luther działa jak jego tatuś... subtelnie jak batalion wilkołaków......
Victor usmiechnał sie mimo woli i podszedł do Łowcy:- Więc jak to będzie? Kogo chciałes zabić? Czego tu chcecie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni


Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:03, 06 Paź 2011    Temat postu:

- rozumiem że manier nie znacie..- syknęła Bellatriks - a szkoda...- odwróciła jego twarz w swoją stronę i wdarła mu się do umysłu. Kiedy go opuściła mężczyzna padł na blad bez ruchu. Oddychał jednak tyle że bardziej przypominał roślinę niż człowieka - okazuje się że to dopiero początek..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> De Wolf Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 5 z 8

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin