Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl
Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Miejsce Spotkań Rady Wilków
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> De Wolf
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Alex Howlett



Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 23:36, 03 Cze 2011    Temat postu:

Alex nie wytrzymał. spojrzał na Dominica i pchnał go na kolumne. Wyciągnał różdzke.

James pobiegł w strone Suniv, to samo Victor. Abraxas skierowal różdzke na Suniv:- trzeba to oczyscić.....
Po chwili cisze rozdarł krzyk, jakby kogos obdzierano ze skóry. Liwilla obróciła sie w miejscu i szepneła ze zgroza:- Alex.....
Victor obejrzal sie ze strachem widzac ojca z wyciągnięta różdzka.
Alex wycelował ja znowu w Dominica i krzycza l:- crucio!!!!!!
Męzczyzna znowu szarpnał sie i wrzasnał z bólu.
-Alex!!!-krzyknał James rzucając sie ku niemu. Kolejny krzyk torturowanego mężczyzny przedarł sie przez noc. w koncu puscił zaklęcie i spoglądal z furia, trzmając Dominica przybitego do słupa jakims zaklęciem. jego oczy pałaly ządza mordu i wciekłosci. Powoli uspokajał sie. W końcu smagnał różdzka szepczac cos i zaklecie rozcieło prawe ramię mężczyzny. Spojrzał na Bellatriks i Gabriela:- Nie umrze.... zatroszcze sie o to, by żył...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni


Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 23:46, 03 Cze 2011    Temat postu:

- Alex wystarczy..- wyszeptała Suniv - Lushianie..powiedz prosze..wszystkim zaproszonym gościom...na bankiet..że honorowym gościem..będzie Dominic..z wilczej watahy..- dodała zachrypniętym głosem z grymasem bólu na ustach który równie dobrze można było potraktować jak diaboliczny uśmiech

Wampir chwycił mężczyznę za oby dwa ramiona i popchnął w stronę innych wampirów, które natychmiast zniknęły z oczu razem z Dominickiem.

- macie właśnie okazję zobaczyć jeden ze sposobów na unieszkodliwienie wampira..- syknęła do reszty i spojrzała się na członków klanu - Anno..przyprowadź mi kogoś..- westchnęła osłabiona znów siadając

Wampirzyca po chwili przyprowadziła Suniv kolejnego wampira. Wyglądał na przerażonego, kazano mu uklęknąć
Suniv podstawiła mu swoje ramię do ust
- pij moje dziecko..- wyszeptała i przymknęła lekko oczy czując kły przebijające jej skórę

Bellatriks po raz pierwszy zmartwiona usiadła na trawie przed córką i przyglądała jej się w milczeniu. Gabriel wpatrywał sie w nią z niedowierzaniem.

- radzę odwrócić głowy,.- odezwała się do członków wilczego klanu


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex Howlett



Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 12:00, 04 Cze 2011    Temat postu:

James natychmiast odwrócił głowę. Nie chciał na to patrzec. Stanał jednak za bellatriks, gładzac ja po ramionach. Abraxas, przyzwyczajony do takich widoków, stał spokojnie wpatrując się w zabiegi wampirzycy. Liwilla zasłoniła sie wachlarzem i usiadła, spoglądajac w strone wampirów i więzionego przez nich dominica.
Victor upił łyk z pucharu, odwracajac głowę. jason również zmienił kierunek patrzenia.
Jedynie Alex, zszokowany tym, ze jego ukochana była poraniona i osłabiona, powoli uspokajając oddech spogladał na nią z troską. Schował różdzkę i zmniejszył dystans, stojąc obok Bellatriks, Gabriela i Jamesa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni


Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:09, 04 Cze 2011    Temat postu:

Po jakiejś minucie wampir chciał się cofnąć ale kazano mi pić dalej, w miarę jak mijały kolejne sekundy Suniv wyglądała co raz bardziej słabo a wampir jakby zsiniał albo poszarzał, po chwili opadł na trawę ciągnąc za sobą Suniv i zaczął się wić w konwulsjach
- i po chłopaku..- westchnął Gabriel - Bella..mogłabyś..

Zanim skończył w stronę konającego wampira, wypluwającego ciemną, prawie czarną krew poleciał zielony promień, a później jego ciało zajęło się ogniem.

- zdumiewające...to coś na kształt transfuzji..- Gabriel przyglądał się temu z zainteresowaniem - ale jeśli Suniv spuszczono krew, musi uzupełnić zapasy, a to oznacza że...będzie..albo już jest..bardzo głodna..- westchnął i po chwili pociągną Bellatriks w swoją stronę do której sięgała ręka Suniv i popchnął ją w stronę Jamesa
- to moja córka! - Bellatriks spojrzała na niego oburzona
- która w tej chwili nie wie co się z nią dzieje, i nie ma żadnych ludzkich..
W tym momencie Suniv przyciągnęła do siebie Anne która zdążyła tylko wyciągnąć nadgarstek a po chwili czuła już upływającą z każdą sekundą krew. Po chwili Suniv odepchnęła jej rękę i stanęła na nogi
- nie ruszajcie się..- wyszeptała Anna dociskając rękę do klatki piersiowej


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex Howlett



Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 22:16, 04 Cze 2011    Temat postu:

Alex spojrzał na Suniv z troską. Chciał jej pomóc. Ale poza swoja krwią nie miał za bardzo co oferowac. Więc podciągnął rękawy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni


Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:24, 04 Cze 2011    Temat postu:

Suniv zrobiła krok w ich stronę. Wampirza krew przydała się by odzyskać siły ale czuła niewyobrażalny głód. Spojrzała na jedyną kobietę w radzie wilków. Rzadko kiedy atakowała mężczyzn. Skierowała się w jej kierunku ale zaraz się opamiętała. Stojąc tak i rozmyślając przypominała posąg. Stała w bez ruchu dobre 10 minut aż w końcu spojrzała na Anne
- ile do najbliższej wioski..?
Anna spojrzała na Abraxsasa pytająco


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex Howlett



Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 22:26, 04 Cze 2011    Temat postu:

-10 minut piechotą...-odparł spokojnie Abraxas.
Alex westchnął i usiadł. Spoglądał na nia z uczuciem, był gotów poświęcić sporo swojej krwi dla niej.
James złapał Bellatriks i spojrzał z przerażeniem na Suniv. Victor uścisnał Anne i podał jej swój nadgarstek:- Anna...błagam...-szepnął.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni


Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:37, 04 Cze 2011    Temat postu:

- chyba żartujesz..- cofnęła się od Victora

Suniv spojrzała na siebie krytycznym wzrokiem - najpierw coś zjem a później muszę się przebrać..myślę że najlepiej będzie jak póki co skończy się nasze spotkanie..- spojrzała na Abraxsasa - nie mniej jednak..chętnie zobaczę się jeszcze z wami na bardziej neutralnym terenie..moja matka na pewno będzie zadowolona mogąc was gościć..- spojrzała na matkę po czym odwróciła się napięcie i powoli ruszyła w stronę lasu to samo uczyniła Anna żegnając się z Victorem. Krąg wampirów powoli zaczął się przecedzać.

Bella spojrzała na resztę - nie wiem jak wy..ale ja muszę się napić..
- Abraxsasie..skusisz się na coś mocniejszego? - spytał go Gabriel próbując zapomnieć o wcześniejszym wydarzeniu


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex Howlett



Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 22:39, 04 Cze 2011    Temat postu:

-Nie odmówiłbym....-westchnał staruszek siadając.
Victor zakrył ręce i westchnał:- No dobrze........
Alex usiadł na krześle i spojrzał w stronę Suniv, zwrcając uwagę Gabriela..


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Alex Howlett dnia Sob 22:51, 04 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni


Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:55, 04 Cze 2011    Temat postu:

- no to zapraszam.- Bella wskazała bliżej nieokreślony kierunek

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex Howlett



Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 22:56, 04 Cze 2011    Temat postu:

Abraxas i reszta wstali. tylko Alex spoglądał co chwila ze smutkiem w stronę Suniv. Czuł się odpowiedzialnym. Zacisnał pięści, by nikt nie widział i ruszył za Bellatriks.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jason Howlett
Wytwórca Różdżek


Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 6569
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:25, 04 Paź 2011    Temat postu:

---------------------------------------------------
James pojawił się na miejscu spotkanie po północy. Rozglądnał się po polanie z westchnieniem. W pewnej chwili usłyszał głos w swojej głowie:"Nie jesteś święty james!!!!! Brakuje Ci starego trybu życia, jak Twojej ukochanje Bellatriks, a ja moge wrócic Ci siłe i serce, którego potrzebujesz! Chcesz siły?? Wiesz... gdzie mnie szukać...."
James złapał się za głowę usiłując wyciszyć głos w swojej głowie.
-"James..... byłes niesamowity...... żyjac własną siłą....... twardy i nieugięty..... niezalezsny.... nie chcesz do tego wrócić?"
-Zamknij się!-wrzasnał james trzsymając się za głowę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni


Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:02, 05 Paź 2011    Temat postu:

James był obserwowany, przez chwilę mogło mu mignąć kilka par czerwonych oczu ale zaraz nic nie było widać.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jason Howlett
Wytwórca Różdżek


Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 6569
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 21:26, 05 Paź 2011    Temat postu:

James otrząsnał się:- No swietnie.... w takim momencie....... musi uderzac mi do głowy....-westchnał siadając na krzesle. Przez głowę mignęły mu wspomnienia z przeszłości. Doskonale wiedział, o czym mówił ten głos. Tylko, ze nikt o tym wczesniej nie wiedział. Teraz Howlett siedział jak na szpilkach próbując się uspokoić i odganiać swoje stare błędy z zasięgu własnej głowy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni


Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:29, 05 Paź 2011    Temat postu:

Między drzewami zajarzyły światła samochodu Gabriela. Mężczyzna wysiadł z niego, za nim szła zaciekawiona Evelynn. Wydawała się jednak nieco utemperowana. Szła w pewnym oddaleniu od Gabriela mimo to był on ledwie widoczny, Za nim szło troje członków z watahy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> De Wolf Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 3 z 8

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin