 |
www.starozytnyhogwart.fora.pl Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Scarlett Howlett
Uzdrowicielka św. Munga
Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 3782
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Londyn Płeć:
|
Wysłany: Sob 23:03, 05 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Scarlett kiwnęła głową na znak że rozumie i usiadła wygodniej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Victor Howlett
Szef Biura Aurorów
Dołączył: 29 Lip 2009
Posty: 5362
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 23:04, 05 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Victor westchnał:- Dobra..-i odciągnał kuzyna:-Amory potem, Romeo.. teraz ochrona....
Valerian uśmiechnał się czarujaco do Suniv i wyciągnął różdzkę:-Nie potrzebuję specjalnej koncentracji...-usmiechnał się:-lata praktyki...-po czym zebrał się przy Suniv i draconie. Alex podażył za nim, razem z Jamesem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Suniva Lestrange Howlett
Dyrektor & Nauczyciel Czarnej Magii
Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 16950
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja, Wenecja Płeć:
|
Wysłany: Sob 23:07, 05 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
- Demeter..uważaj na dziecko.. - ostrzegłą kobietę - panowie spokojnie.. - uśmiechnęła się pokrzepiająco - komu cygaro? - spytała nieco rozbawiona. Nagle przymkneła oczy. Poczuła coś - oho...kundle idą.. - odwróciła głowę w stronę drzwi poczym wdrapała się na górną balustradę schodów. Wolałą obserwować wszytsko z góry.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alex Howlett
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 23:08, 05 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Alex odparł do reszty:-Chrońcie innych. te podróby wilka są moje....-usmiechnał się. Zęby miał już ostre, a oczy srebrnoniebieskie. Wyciągnął różdzkę, w drugiej ręce miał miecz.
valerian uśmiechnał się i usunął się z pola razem z jamesem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Alex Howlett dnia Sob 23:10, 05 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Suniva Lestrange Howlett
Dyrektor & Nauczyciel Czarnej Magii
Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 16950
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja, Wenecja Płeć:
|
Wysłany: Sob 23:10, 05 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
- Alex... - syknęła - czy wszyscy macie problem z samokontrolą - siadaj an tyłku i czekaj.. - warknęła zeskakując z balustardy. Podeszła do Valeriana i odciągnęła go na bok
- możesz skontaktować się z moją matką?.. - poprosiła
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alex Howlett
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 23:12, 05 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Alex odparł:- No dobra..- usiadł spokjnie w fotelu, lecz czuł adrenalinę w powietrzu.
Valerian odparł:-Spróbuje...-oparł się o ścianę i spojrzał w rpzestrzeń:mam ją.... co mam przekazac?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Suniva Lestrange Howlett
Dyrektor & Nauczyciel Czarnej Magii
Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 16950
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja, Wenecja Płeć:
|
Wysłany: Sob 23:19, 05 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
- nic...chciałąm sprawdzić czy żyje...- spojrzała na niego i spojrzała na Narcyzę - może..jestem tyranem.. - warkneła do samej siebie
Po chwili dało się słyszeć jakieś powarkiwania.
Do sali weszło 6 wilkołaków. W postaci ludzkiej. Dwóch z nich prowadziło Rudolpha i Lucjusza. Mieli związane ręce. Nie wyglądali jednak na zaskoczonych ani przerażonych
- i co..mówiłem że tak będzie..
- nie trzeba było krakać.. - westchnął Rudolph.
Dwóch spośród przybyszów zaczęło rozchodzić się po salonie. Czterech pozostało przy drzwiach. Rudolph i Lucjusz zostali puszczeniu do reszty
- no proszę.. - Suniv rozerwała sznury ojcu - muszę sie napić.. - odezwał się mężczyzna i ruszył do barku
- masz słuszność..jak walczyć z lordem to tylko pod wpływem...są większe szanse..
- kretyni.. - warknęła Narcyza
Suniv natomiast zasmiała się
-
- eee...Ty..pijawa!- zawołał jeden z wilkołaków
Suniv odwróciła się do nich
- po pierwsze nie pijawo Ty zapchlony, niewyrzyty, niekulturalny kundlu.. - zrobiła parę kroków w ich stronę - a po drugie ..o co chodzi pchlarzu..
Wilkołak odwarknął coś niezrozumiałego
- no brawo i jeszcze analfabeta nam się trafił zakpiła
Rudolph zaśmiał się głośno i wypił jednym haustem ognistą ze szklanki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alex Howlett
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 23:22, 05 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Alex odparł Suniv :-Mówiłem, ze to są niedorozwoje, każdy jeden.... dlatego nie lubie porównywania z nimi..-westchnał.
Valerian odparł:-O rpzestan... nie bądx taki surowy.. Architektowi Świata zdarzyła sie jedna pomyłka..-machnał ręka śmiejąc się.
James westchnał:- Rudolph ma dobry pomysł z tym piciem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Suniva Lestrange Howlett
Dyrektor & Nauczyciel Czarnej Magii
Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 16950
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja, Wenecja Płeć:
|
Wysłany: Sob 23:28, 05 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
- no oczywiście.. - wrócił Rudolph z Lucjuszemz kilkoma butelkami - panie też się napiją? - spojrzał na Narcyzę, Demeter i Scarlett. Scarlett odrazu wyciągnęła rękę
Narcyza natomiast spojrzała na nich obrażona
- nie to nie.. - westchnął Lucjusz poczym usiedli na jednej z kanap
Wilkołaki zaczęły węszyć - dziecko..
Drugi pokazał palcem - spójrz tam jest... - wskazał palcem poczym ruszył w jego kierunku. Suniv to wystarczyło. Wykręciła mu rękę i przycisnęła do ściany - tknij je..a stracisz więcej niż rękę.. - warknęła i już chciałą mu ją wyrwać gdy do pomieszczenia zacżęli wsypuwać sie śmierciozercy. NAtychmiast go puściła i stanęła obok Valeriana. Na końcu weszło dwóch śmircioęrców prowadzących Bellatriks. Wyglądała podobnie jak Scarlett. Podarte szaty, potargane włosy i świeże ranki.
- no to jest komplet.. - westchnęła Suniv
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja Płeć:
|
Wysłany: Sob 23:30, 05 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Mimo tego Bella wyglądała na wściekłą i całkiem żywą
- zabieraj te łapy bo Ci nogi z d*** powyrywam.. - warknęła
- oj Bella spokojnie.. - odezwał się śmierciożerca - złość piękności szkodzi.. - wyszeptał jej do ucha
- Bella...po co te nerwy. - westchnął Rudolph
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alex Howlett
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 23:30, 05 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Alex westchnał:-Mam nadzieje,z ę chociaż sa dośc mądrzy, by mówić... -odgarnał włosy i obserwował wilkołaki.
Valerian ząsmiał się:-patrzeć na ich mózgi... dajcie spokój.. z Yetim miałbym większy problem....
James usmiechnał się:- No chłopaki... myslę, ze... tym panom w czerni to, co zrobili z dwoma gentlemanami i piękna panią, nie opłaci się wizyta tutaj.. a gdy tkna moje dziecko... pożałuja,z ę nie umrą szybko...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tom Marvolo Riddle
Lord Voldemort
Dołączył: 18 Lip 2008
Posty: 362
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 23:34, 05 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Po chwili w salonie pojawił się CZarny Pan. Rozejrzał się po salonie. Głupcy którzy ośmielili mu się sprzeciwić. Jego wściekłość nie miała granic. Machnął ręką do śmierciożerców by puścili Bellatriks. Nie chciał nawet na nią patrzeć
- no proszę...znowu spotykamy się w nieciekawym położeniu...prawda pani Lestrange..- syknął w stronę Bellatriks
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja Płeć:
|
Wysłany: Sob 23:35, 05 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Bella została puszczna ale ciężkie łańcuchy zmusiły ją do klęczenia. Uniosła wysoko głowę i nie odezwała się słowem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alex Howlett
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 23:37, 05 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Alex westchnał:- zaczyna się..-pomyślał. james spowazniał i razem z jasonem zbliżyli się do Demeter i małęj. jedyny valerian usmiechał się pod nosem:-No prosze, co za niespodzianka...... a juz myslałem, zę się nie pojawi...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tom Marvolo Riddle
Lord Voldemort
Dołączył: 18 Lip 2008
Posty: 362
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 23:40, 05 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
- oj Bella Bella..po Tobie akurat najmniej bym się♀ tego spodziewał... - westchnął teatralnei i ściągnął z niej łańcuchy. Poczym podniusł ją siłą do góry - co za niewdzięczność.. - syknął - ah...i udało Ci się przekonać Valeriana..no lepiej wymyśleć sobie tego nie mogłaś.. - syknął. Śmierciożercy zacżęłi zacieśniać krąg w okół Howlettów
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|