 |
www.starozytnyhogwart.fora.pl Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Scarlett Howlett
Uzdrowicielka św. Munga
Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 3782
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Londyn Płeć:
|
Wysłany: Pon 12:57, 24 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
- mam nadzieję że nie sprawiłam przykrości twojej mamie.. - westchnęła
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Jason Howlett
Wytwórca Różdżek
Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 6569
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:00, 24 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
-Nie... to zrozumiałe...-pocieszył ją:-jak dojemy, mozemy tam wócić...-mrugnał do niej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Scarlett Howlett
Uzdrowicielka św. Munga
Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 3782
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Londyn Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:04, 24 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
- a może kupimy coś dziecku"? - spytała kończąc swój pucharek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jason Howlett
Wytwórca Różdżek
Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 6569
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:09, 24 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
-W sumie możemy... chce Ci się?-spytał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Scarlett Howlett
Uzdrowicielka św. Munga
Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 3782
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Londyn Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:10, 24 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
- tak.. - uśmiechnęła się i zjadła ostatnią łyżkę lodów - były pyszne..dziękuje..- pocałowała go delikatnie - więcej takich niespodzianek..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jason Howlett
Wytwórca Różdżek
Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 6569
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:13, 24 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
-Kiedy chcesz..-odparł Jason uśmiechajac się lekko:- No to do sklepu...-ujał jej rękę i zniknęli w chmurze dymu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Renesmee Lavin
Dołączył: 29 Wrz 2009
Posty: 990
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:32, 12 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
W lodziarni nie było teraz wielu osób. Niska temperatura dała się wszystkim we znaki. Renesmee jednak zawsze kochała lody więc nie przeszkadzało jej to.
Dziś zamówiła tryskawkowe ze świezymi owocami i bitą śmietaną. Jadła je powoli czytając proroka. Ostatnio nie było w nim nic ciekawego jednakże dziś kilka artykółów zwróciło jej uwagę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tsu Black
Nauczyciel
Dołączył: 24 Sie 2009
Posty: 3418
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Godryka Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:42, 12 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Pomimo pogody na dworze Tsu czuł się wspaniale i miał ochotę na lody, więc wszedł do lodziarni. Jego wilcze geny zapewniały mu pewną odporność na mróz więc nie był ubrany zbyt grubo. Szybko zajął jakieś miejsce i rozejrzał się. Po chwili podszedł do niego kelner więc chłopak złożył zamówienie i ponownie przeleciał wzrokiem po sali.
-Niewiele osób. -stwierdził a potem się zaśmiał. -Mamy zimę więc czego sie spodziewać. -dodał. Zauważył pewną osobę zaczytaną w Proroka. Gdy ja rozpoznał nie był nastawiony pozytywnie i postanowił nie kusić losu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Renesmee Lavin
Dołączył: 29 Wrz 2009
Posty: 990
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:47, 12 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Kiedy Renesmee usłyszała głos Tsu wynurzyła się minimalnie z nad gazety tak że było widać tylko jej oczy, które w tej chwili przypominały oczy jakiegoś kota obserwujące zbliżającą się do niego mysz. Nessi wbiła w niego obrażone spojrzenie poczym wróciła do lektury.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tsu Black
Nauczyciel
Dołączył: 24 Sie 2009
Posty: 3418
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Godryka Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:51, 12 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Kelner przyniósł jego zamówienie a chłopak obserwował Nessi z uśmiechem.
-Nie odpuści sobie za prędko, ale przejdzie jej. -zaśmiał się cicho. -Kici, kici. -powiedział tak aby go usłyszała. Prowokował ją w pewnym sensie, ale chyba nie zrobi mu sceny w miejscu publicznym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Renesmee Lavin
Dołączył: 29 Wrz 2009
Posty: 990
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:53, 12 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Renesmee przerwała gazetę na pół wbijając w nią paznokcie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tsu Black
Nauczyciel
Dołączył: 24 Sie 2009
Posty: 3418
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Godryka Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:56, 12 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Chłopak opanował śmiech udając, że kaszle i zaczął konsumpcje lodów nie spuszczając wzroku z dziewczyny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Renesmee Lavin
Dołączył: 29 Wrz 2009
Posty: 990
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:01, 12 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Renesmee robiła to samo. Wpatrywali się w siebie tak długo aż do lodziarni nie wszedł Will
- a wy co? - stanął pomiędzy stolikiem dziewczyny i chłopaka - nie no..przesadzacie..- pokręcił głową rozbawiony- ale z drugiej strony to bardzo urocze.. - uśmiechnął sie do Nessi i zgiął się by uniknąć łyżki wycelowanej w jego głowę - dziękuje kochana.. - odpowiedział szczerząc się do niej co jeszcze bardziej ją rozwścieczyło wstała z impetem i przeszła na drugi koniec lodziarni
William opadł na krzesło na przeciw Tsu
- weź zrób coś a nie tak siedzisz..- machnął na niego ręką - dobre to chociaż? - spytał spoglądając na lody
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tsu Black
Nauczyciel
Dołączył: 24 Sie 2009
Posty: 3418
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Godryka Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:05, 12 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Tsu miał ubaw z tej scenki, kiedy Will usiadł na przeciw chłopak był w połowie jedzenia.
-A dobre, dobre. -odpowiedział. -A jeżeli o nią chodzi... to sam zresztą widziałeś jaka jest wściekła. Nawet ty wielki pocieszycielu i podporo byś oberwał. -powiedział ironicznie to ostatnie zdanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Renesmee Lavin
Dołączył: 29 Wrz 2009
Posty: 990
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:12, 12 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
- to zależy..zauważyłem jedną ciekawą rzecz..kiedy wkurzysz ją do granic wytrzymałości w pewnym momecie zaczyna się śmiać..zwariowana istotka..- pomachał jej za co ta zgromiła go spojrzeniem - pozostaje również terapia szokowa..podejdź do niej i ją pocałuj..no i jest jeszcze droga liścików i podarunków..śmiertelnie nudna..i pracochłonna..ah i uprzedzam twoje myśli..Renesmee nie jest w moim typie..nie było Ciebie więc wziąłem ją pod moje skrzydła..bardzo się przydaje umie wyleczyć każdą ranę..- nagle zobaczył kogoś na ulicy - no masz..mnie znowu goni czas..- westchnął - mam nadzieję że kiedyś uda nam się jeszcze dłużej porozmawiać..- westchnął i wszedł szybko z lodziarni
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|